Podczas uzupełnienia paliwa w biokominku doszło do jego zapalenia się. Kobieta z poparzeniami kończyn trafiła do szpitala Na miejscu strażacy, pogotowie i policja.

Biokominki w ostatnich latach zyskują na popularności. Ich zalety to ciekawy design, czy łatwość montażu, bo nie wymagają podłączenia do przewodu kominowego. Kominki na biopaliwo dają prawdziwy ogień i prawdziwe ciepło, a przy tym nie wytwarzają ani dymu, ani zapachu. Producenci i dystrybutorzy przypominają, że należy pamiętać, iż by nie stawiać urządzenia w pobliżu materiałów, które mogą się zapalić, np. zasłon, drzwi, …

Pamiętać także należy, żeby podczas uzupełniania biopaliwa nie doszło do kontaktu z nagrzanym kominkiem, bo wówczas może dojść do wybuchu, który może doprowadzić do pożaru, poparzenia, … Biopaliwo można zatem uzupełniać TYLKO wtedy, gdy palenisko jest zimne i całkowicie ostygnięte.

Do poważnego wypadku doszło w poniedziałkowe popołudnie w Rakowicach Wielkich koło Lwówka Śląskiego. Kilkanaście minut po godzinie 12. do Dyżurnego Powiatowego Stanowiska Kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Lwówku Śląskim wpłynęło zgłoszenie o wybuchu w jednym z budynków. Na miejsce natychmiast skierowano zastępy strażaków z JRG PSP w Lwówku Śląskim, zespół ratownictwa medycznego z Pogotowia w Jeleniej Górze oraz patrol lwóweckiej policji.

Z wstępnych informacji z miejsca zdarzenia wynika, iż najprawdopodobniej podczas uzupełniania paliwa w biokominku doszło do jego zapalenia się i wybuchu. Kobieta, która uzupełniała paliwo została poważnie poparzona.

Kobieta śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego została przetransportowana do szpitala. Śmigłowiec lądował przy drodze wojewódzkiej 297.

Okoliczności zdarzenia wyjaśniają policjanci.