Mężczyzna dokonywał naprawy ciężarówki, która zepsuła się w trakcie jazdy. Na stojący na poboczu autostrady zestaw najechała inna ciężarówka.
Dziś (5.07) w nocy (około godziny 2:30) na 112 km autostrady A4 w kierunku Zgorzelca kierowca samochodu ciężarowego zatrzymał swój zestaw, ponieważ doszło w nim do awarii. Wyszedł z pojazdu i zabrał się za naprawę usterki, aby móc kontynuować jazdę. Wszedł pomiędzy kabinę a naczepę i wtedy zdarzyła się sytuacja, która mogła zakończyć się tragicznie. W zatrzymany pojazd wjechała inna ciężarówka, na skutek czego naprawiający pojazd kierowca został przygnieciony przez kabinę swojego samochodu. Był uwięziony pomiędzy kabiną i naczepą.
Na miejsce zadysponowano strażaków, pogotowie ratunkowe i policję. Ratownicy natychmiast po przybyciu przystąpili do wydostania uwięzionego poszkodowanego. Zarówno kierowca, który został przygnieciony przez kabinę własnego pojazdu, jak i kierowca ciężarówki, która wjechała w tył naczepy zostali zabrani do szpitala. W tej sytuacji obaj kierowcy mogą mówić o ogromnym szczęściu.
Autostrada A4 w kierunku Zgorzelca jest obecnie zamknięta. Utrudnienia potrwają jeszcze nawet kilka godzin, bowiem obecne na miejscu służby muszą zweryfikować dokładny przebieg zdarzenia. Dodatkowo na czas prowadzenia czynności wpłynie też stan zdrowia osób poszkodowanych. Kierowcy muszą korzystać z objazdów.
-/24jgora.pl/-