W piątek, na autostradzie A4 pomiędzy Bolesławcem a Legnicą w godzinach porannych doszło do kolizji wielu aut. Na szczęście nie było osób poszkodowanych. Niemniej jednak poniesione straty materialne są bardzo duże. W okresie wiosennym kierowcy powinni wziąć pod uwagę zmienne warunki atmosferyczne, które bezpośrednio wpływają na prowadzenie pojazdu. Pogoda potrafi zmienić się w ciągu kilkunastu minut, co może mieć tragiczne w skutkach konsekwencje.

Niezależnie od panujących warunków atmosferycznych zawsze przyda się rozwaga. W czasie opadów śniegu, służba drogowa nie walczy z zimą, a łagodzi jej skutki. Każdy wie, że w trudnych warunkach droga hamowania znacząco się wydłuża. Na drodze trzeba zachować zdrowy rozsądek i przede wszystkim dostosować prędkość jazdy do pory dnia oraz warunków meteorologicznych, ale także do natężenia ruchu. Pamiętajmy, że prędkości jazdy wskazane na znakach drogowych obowiązują przy idealnej pogodzie, jaka obowiązuje na danym odcinku drogi. Jest to prędkość maksymalna, a nie minimalna, zalecana czy obowiązkowa.

A4 zablokowana przez wiele godzin

19 marca 2021 roku na autostradzie A4 pomiędzy Bolesławcem a Legnicą, w godzinach wczesnoporannych, doszło do kilku wypadków z udziałem pojazdów ciężarowych i osobowych. Obie jezdnie przez wiele godziny były zablokowane. Przyczynę tych zdarzeń bada Policja.

Niemniej jednak na filmie zarejestrowanym przez kamery na autostradzie A4 widać, że warunki atmosferyczne zmieniły się diametralnie w ciągu kilkunastu minut. Dzisiejszej nocy sprzęt do zimowego utrzymania pracował cały czas, ponieważ prognozy pogody przewidywały opady śniegu oraz spadek temperatury poniżej 0.

Na filmie z kamer widać, że o godzinie 5:51 sprzęt do zimowego utrzymania dróg porusza się nieośnieżoną jezdnią północną autostrady A4. Zgodnie z harmonogramem pracy, pługosolarka na węźle Krzyżowa powinna zawrócić i jechać w przeciwnym kierunku. Niestety nie zdążyła już przejechać drugą jezdnią, ponieważ ok. godz. 6.25 droga została zablokowana. Doszło do kolizji wielu pojazdów. Jak wskazuje obraz z kamer pojazdy najeżdżały na siebie w ciągu kilkunastu sekund.

Ostrożność i zdrowy rozsądek

Po raz kolejny przypominamy o najważniejszych zasadach i dobrych praktykach. Zachęcamy też do stosowania się do dekalogu rozsądnego kierowcy.  Bezpieczeństwo na drodze w dużej mierze zależy od nas samych.

-/GDDKiA/-