Instrukcja, jak pozbyć się oszczędności

0
567

58- letni mieszkaniec powiatu lwóweckiego zgłosił się na policję i krok po kroku przekazał instrukcję, jak dał się oszukać. Sam chciał odzyskać pieniądze i znowu dał się oszukać.

 

 

W mediach społecznościowych ukazują się ogłoszenia i reklamy zachęcające do zainwestowania w spółkę gazowniczą. Zyski mają być pewne i wysokie.

Na taką ofertę skusił się mieszkaniec powiatu lwóweckiego, który chcąc zainwestować w Baltic Pipe przelał na wskazane konto 1000 złotych. Po kilku dniach, gdy zorientował się, że padł ofiarą oszustwa postanowił odzyskać pieniądze „na własną rękę”. W internecie znalazł firmę, która pomaga w tego typu sprawach. Mężczyzna podał wszystkie swoje dane, co zostało wykorzystane przez rzekomego „konsultanta”. Mając dostęp do konta bankowego 58-latka, opróżnił je ze środków pieniężnych oraz zaciągnął na poszkodowanego kredyt. Mężczyzna stracił łącznie blisko 15 tysięcy złotych. – wyjaśnia sierżant sztabowy Olga Łukaszewicz z lwóweckiej policji.

W podobny sposób w ostatnich dniach ponad 8 tysięcy złotych pozbył się 69- letni mieszkaniec powiatu złotoryjskiego.

W rozmowie z policjantami wyjaśnił, że na jego telefon komórkowy zadzwonił mężczyzna, który poinformował, że jest pracownikiem firmy, która udziela pomocy i wsparcia w inwestowaniu na giełdzie. Konsultant przedstawił szeroką, a co ważniejsze całkowicie pewną ofertę, ponadto przedstawił zyski, które możliwe są do osiągnięcia w bardzo krótkim czasie. W trakcie rozmowy konsultant kilkukrotnie podkreślał, że oferta jest skierowana do wąskiego grona osób, które uprzednio ze względu na swoje możliwości finansowe zostały wyselekcjonowane. Niestety senior zainteresowany tym rodzajem inwestowania za namową oszusta zainstalował na swoim telefonie aplikację umożliwiającą konsultantowi zdalne wykonywanie czynności na tym urządzeniu. – wskazuje asp. Dominika Kwakszys ze złotoryjskiej policji.

Natomiast 6 tysięcy złotych z konta pozbył się w szybki sposób mieszkaniec Jeleniej Góry, który wcześniej chciał sprzedać w internecie zegarek.

Mężczyzna otrzymał informację, że ktoś jest zainteresowany zakupem. W odebranej wiadomości e-mailowej była instrukcja oraz link do strony bankowości elektronicznej. Kliknięcie w ten link było konieczne w celu potwierdzenia przez zgłaszającego transakcji sprzedaży. Mężczyzna zgodnie z instrukcją, a następnie po telefonie od mężczyzny podającego się za kuriera dwukrotnie podał kod Blik. Fałszywy kurier twierdził, że konieczne jest wygenerowania kodu Blik, w celu uzyskania zapłaty za zegarek. Kiedy ponownie zalogował się do banku, zorientował się, że z jego konta zniknęło 6 tysięcy złotych. – wyjaśnia podinspektor Edyta Bagrowska z jeleniogórskiej policji.

Policjanci przypominają wszystkim użytkownikom komputerów, telefonów komórkowych oraz innych urządzeń z dostępem do Internetu o kilku ważnych kwestiach:

• Nie udostępniaj nikomu danych do logowania w bankowości elektronicznej i mobilnej;
• Nie udostępniaj nikomu danych poufnych dotyczących Twoich kart płatniczych;
• Nie instaluj dodatkowego oprogramowania, np. aplikacji AnyDesk, na urządzeniach, z których logujesz się do bankowości elektronicznej;
• Nie wpisuj nieznanego numeru konta do swojej bankowości elektronicznej, na które mają być przelewane zyski z inwestycji;
• Jeśli otrzymasz przelew od nieznanego nadawcy, pod żadnym pozorem nie przekazuj środków dalej, nawet jeśli „Twój doradca” o to prosi – nieświadomie możesz brać udział w przestępstwie;
• Zwracaj uwagę na fałszywe aplikacje i strony firm namawiające do inwestowania;
• Jeżeli podejrzewasz, że jesteś ofiarą oszustwa, skontaktuj się ze swoim bankiem oraz złóż stosowne zawiadomienie na Policji;
• nie daj się skusić wizją szybkiego zysku;
• nie podejmuj decyzji o inwestowaniu pieniędzy pod wpływem emocji.

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj