Ile pieniędzy z budżetu Gminy przeznaczane jest na kawę, ciastka, cukierki, owoce, bombonierki i czekolady? Ta lista zakupów burmistrz Lwówka Śląskiego robi wrażenie. Za wszystko płacą mieszkańcy.
Po co takie ilości frykasów, kto z tego skorzysta? – pytają mieszkańcy.
Kilka tygodni temu redakcja Lwówecki.info opublikowała informację o ogłoszonym przez Gminę i Miasto Lwówek Śląski przetargu na „Zakup wraz z dostawą artykułów spożywczych dla Sołectw Gminy Lwówek Śląski w okresie od 15 stycznia 2024 r. do 14 stycznia 2025 r.”. Zestawienie to zrobiło olbrzymie wrażenie. Po publikacji mieszkańcy sołectw dzwonili do nas z pytaniami, kiedy oni te słodkości dostaną, bo nigdy wcześniej takich dobrodziejstw nie dostawali.
Na zakup m.in. 70 kilogramów cukru, 332,5 kg kawy, 7 tysięcy litrów wody mineralnej, 210 kg owoców, ponad 116 kilogramów ciastek, kilogram paluszków, 160 kg cukierków, 75 kg czekolady, czy 50 sztuk bombonierek z przeznaczeniem „dla sołectw” Mariola Szczęsna z gminnej kasy zamierzała przeznaczyć kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Przeglądając zapytanie, naszą uwagę zwrócił wyjątkowo krótki termin na składanie ofert. Od ukazania się zapytania na platformie zakupowej oferenci mieli zaledwie dwa dni na skalkulowanie, poprawne przygotowanie i złożenie ofert. Zapytanie na platformie zakupowej ukazało się 10-01-2024 r. o godz. 08:25, a oferty należało złożyć do 12-01-2024 r. do godz. 10:00. Jak wskazywaliśmy w poprzednim artykule, zapytanie to powinno natychmiast zostać unieważnione i ogłoszone ponownie, by nie było niejasności, powodów do przypuszczeń, że przyjaciel króliczka wygrał nieuczciwie.
Cieszy nas, iż burmistrz Szczęsna zrobiła tak, jak sugerowaliśmy. Zapytanie to zostało unieważnione. Aczkolwiek jako powód unieważnienia jej zastępca wskazał, iż cena oferty przekracza kwotę, jaką zamawiający może przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia. Dziwnym wydaje się natomiast fakt, iż Gmina nie zamieściła na stronie internetowej (platformie zakupowej) informacji o złożonej ofercie. Przypadek?
Ale nie będziemy się kłócić o powód unieważnienia. Ważne, że oferta nie została zatwierdzona. Pytanie czy całkowicie zrezygnowano z zakupów frykazów dla sołectw, czy zrobiono to w inny sposób?
W naszej ocenie zamiast na frykasy pieniądze te można było przeznaczyć na kluby sportowe, czy dodatkowe zajęcia dla dzieci i młodzieży.
W szoku bym był, gdyby to wszystko urzędnicy Pani Szczęsnej chcieli wypić i zjeść, więc domyślam się, że jest to element polepszania wizerunku wśród mieszkańców przez aktualną władzę.
Idąc tym tokiem myślenia, zgadzam się, że wydatki na kawę, ciastka i inne rarytasy przez Panią burmistrz mogą być postrzegane jako element strategii polepszania wizerunku urzędników.
Niemniej jednak, krytyka skierowana przez Panią burmistrz na Facebooku wobec Pana Kobiałki i Pana Fuławki za ich prawicowe poglądy może wydawać się sprzeczna z ową strategią. Zastanawiające jest, czy ta hojność wobec mieszkańców i petentów nie kryje za sobą próby odwrócenia uwagi od braku skromności, którego przykładem może być wspomniany “przetarg”.
Czyżby owa demonstracja hojności nie była próbą zasłonięcia braku własnej skromności, co uwydatniają wspomniane działania wobec konkurencji politycznej?
Oczywiście ja tu tylko głośno myślę, gdyż nie dociera do mnie myśl, że przetarg na te dobra mógłby być przeżarty przez lwóweckie urzędy od tak, we własnym gronie….
ziomek szacun ale żeś sie ladnie rozpisal
Piękne słownictwo, nie znam tematu, jednakże cudownie się czytało!
Panie Kobiałko co pan zrobi? Przecież pan w grał w tv jako zjeb dlaczego ja czy tv kto Kolwiek Widział .widać jest pan na Burmistrza co ty masz do zrealizowania ? Sprzedać Lwówek malolacie
a tak po polsku? z przyjemnością poczytam ze zrozumieniem
Piłeś, nie pisz.
Co ty pleciesz pisząc.
Nikt wam tyle nie obieca co Andrzej K startujący do sejmiku . Widać parcie na kasę tej rodziny
” Ptaki radośnie śpiewają “…. Tak Pani Burmistrz zaprasza mieszkańców na spacer po parkowych ścieżkach.
Przyznać trzeba, że ten akcent jest miły do póki człowiek skupia się tylko na świergotaniu ptaków i wyłapuje cudne dźwięki gdzieś w koronach drzew , ale gdy opuścimy wzrok co widzimy ?
wszędobylskie chwaściory, pokrzywy nie wygrabione liście, śmieci…
Obraz nędzy i rozpaczy !
i nie jest to jakieś wyodrębnione miejsce.
Lwówek Śl. jest zapuszczony włącznie z centrum.
Nasz Lwówek woła o ” NOWĄ MIOTŁĘ ” która zrobi porządek w naszym pięknym mieście.
A miały być w parku nowe i egzotyczne drzewa ,nowe nasadzenia drzew w miejsce wyciętych tak ładnie pani burmistrz przedstawiała swoje plany w poprzednich latach .jakoś nie udało się tego doprowadzić do końca ,a szkoda lubię bardzo nasz park
Po wyborach obojętnie kto wygra należy zaktywizować nierobów wreszcie muszą zarobić na darmowe jedzenie i opłaty które funduje pracujący obywatel naszej gminy.Roboty jest naprawdę dużo dla każdego wystarczy.
Mirekza, brawo popieram w pełni.
Zastanawiam się jeszcze dlaczego żaden z kandydatów nie obiecał likwidacji Urzędu Pracy?
Po co on jest? do obsługi nierobów tylko i wyłącznie, to co robią te wszystkie Panie, ogarnąłby w zupełności jeden człowiek.
A i tak w tej chwili robi to OLX
Pozdrowionka
Ale tak jest przecież wszędzie czy to Lwówek, Gryfów, Mirsk czy Lubomierz…
Każdy kombinuje i dla siebie a szkoły nie mają na zajęcia dodatkowe, koła sportowe, stroje czy sprzęt dla dzieci i młodzieży choć SP 3 zaopatrzona jest zawsze nieźle przez panią Burmistrz i chwała jej za to
Teraz to żeś dowalił .Piłeś coś ??
Może Pan Kobiałka spakuje pani troszkę na wynos