Horrendalne ceny i braki paliw na stacjach

4
2369
zdjęcie nadesłane przez czytelników - dziękujemy

Zapowiedzi konsekwencji dla właścicieli stacji paliw złożone przez szefa Orlenu na nikogo nie działają. Na stacjach ceny szybują w górę.

 

W czwartkowe popołudnie stacje paliw w całym kraju przeżyły prawdziwe oblężenie. To efekt plotki, że w związku z wojną na Ukrainie może zabraknąć paliwa i wzrosną jego ceny. Rzeczniczka PKN Orlen Joanna Zakrzewska oskarżyła o próbę wywołania paniki w tej sprawie lidera Agrounii. Michał Kołodziejczak na Twiterze opublikował post, w którym napisał: “Wojna. Dziś po 10 zł/l. Jutro ma być po 15 zł/l. Pieniądze przestają mieć znaczenie.

Szef Orlenu w odpowiedzi na ten post zapewnił, że koncern rozwiąże umowę z każdą stacją, która będzie wykorzystywała obecną sytuacje do podwyższania cen. “W trybie natychmiastowym rozwiążemy umowę z tą stacją, jak również z każdym innym odbiorcą naszych paliw czy operatorem stacji korzystającej z naszego szyldu, który będzie próbował wykorzystać aktualną sytuację do nieuczciwych praktyk i manipulowania cenami paliw” – napisał Daniel Obajtek.

Zapowiedzi konsekwencji nie wzruszyły właścicieli stacji paliw. Tak wygląda dziś, piątek 25 lutego 2022 roku w południe cennik paliw na stacji we Wleniu. Względem dnia wczorajszego ceny benzyny i oleju napędowego wzrosły tu o kilkadziesiąt groszy. Mimo, tak drastycznych podwyżek nie brakuje chętnych do tankowania. Przed stacjami w całym regionie ustawiają się długie kolejki. Tych nie ma na stacjach, które wywiesiły informację o braku paliw.

Szef Orlenu w obliczu katastrofalnej sytuacji wyciągną konsekwencje – wobec właścicieli 9 stacji paliw w kraju!

W piątek po południu rzeczniczka Orlenu w mediach społecznościowych poinformowała, że sprzedaż paliw na stacjach Orlenu jest obecnie około dwukrotnie większa od standardowego poziomu. Z tego powodu koncern wprowadza limity. Według nowych zasad, samochód osobowy może obecnie zatankować wyłącznie jeden bak (50 litrów), natomiast kierowcy samochodów ciężarowych 500 litrów.

4 KOMENTARZE

  1. Ludzie podobno nie mają pieniędzy, wieczne narzekanie a stacje benzynowe, bankomaty i banki wyczyścili w ciągu doby. I to pokazuje tą rzekomą biedę polaków

  2. Spokojnie. Grunt to normalność i racjonalne myślenie.
    Mamy zapasy paliwa.
    Jeśli wykupimy je właśnie w taki sposób za szybko, to skądś będzie trzeba brać wtedy.
    A jeśli spokojnie każdy będzie tankował nnormlanie paliwa nie zabraknie

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj