Czy nawierzchnia z piachu na placu zabaw to dobry pomysł, czy raczej powinna być tam sztuczna, gumowa nawierzchnia? Co dla dzieci jest lepsze?
Mieszczący się w Lwówku Śląskim pomiędzy blokami, ulicami Morcinka a Mickiewicza plac zabaw jest jedynym placem w centrum miasta, co sprawia, iż korzystać z niego winny tłumy maluchów. Jednak takie tłumy trudno tu dostrzec, bo wielu rodziców wybiera inne place dla swoich dzieci. Jak nam mówią powód to nawierzchnia, która im nie odpowiada.
Jednym z najważniejszych kryteriów przy projektowaniu placu zabaw jest nawierzchnia amortyzująca upadki. Ponadto podłoże winno szybko wysychać i być ekologiczne, bo małe rączki często wynoszą je poza miejsce i rozsypują, a równie często biorą do buzi.
Według danych publikowanych przez Urząd Gminy i Miasta w Lwówku Śląskim plac zabaw przy ulicy Mickiewicza ma powierzchnię ok. 850 m2, z czego 330 m2 to nawierzchnia piaskowa, 500 m2 nawierzchnia trawiasta, 2 m2 nawierzchnia sztuczna, a pozostała część to chodnik z kostki brukowej betonowej.
W rzeczywistości ogrodzony teren placu zabaw, to w znacznej mierze nawierzchnia piaskowa. Sporo trawy jest za to wokół niego. Nawierzchnia z piasku jest tania i względnie bezpieczna – mało urazowa, jednak wad jej nie brakuje. Kurzy się a w upalne dni jest jak na Saharze. Okalające plac zabaw krzewy nie dają wystarczającej ilości cienia. Dlatego niektórzy z rodziców w rozmowie z nami nie kryją, iż zdecydowanie lepszym rozwiązaniem niż piach byłaby sztuczna nawierzchnia.
Co Wy na to? Czy plac zabaw przy Mickiewicza wymaga wymiany nawierzchni, czy ta powinna pozostać? Tak czy inaczej drugi kosz na śmieci przydałby się tu bezwzględnie.
Polecam codziennie godzine bosego spaceru po ziemi. To wyrównuje energetykę organizmu, który działa jak urządzenie elektryczne. Nasz układ nerwowy działa na impulsach elektrycznych. Chodzenie w butach z gumową podeszwą i zabawy na gumowych matach negatywnie wpływają na układ nerwowy, a to przekłada się na ogólne zdrowie. Uziemianie bosymi stopami relaksuje i działa prozdrowotnie.
BARDZK MĄDRA UWAGA
Ten plac to paradoks piaskownicy