W krajach anglojęzycznych 1 kwietnia jest nazywany „Dniem Głupców”, w Szkocji znany jest jako „polowanie na głupca”. Natomiast na Litwie jest to „Dzień kłamcy”, w Portugalii „Dzień kłamstwa”, w Rosji nosi nazwę „Dzień śmiechu” a w Polsce „Dzień żartów”, czyli Prima aprilis. Obchodzony jest od średniowiecza, a jego genezy badacze doszukują się aż w starożytnym Rzymie. Do Polski dotarł w XVI wieku i do dziś niemal w niezmiennej formie jest dniem, w którym żarty nie tylko są dozwolone, ale wręcz wskazane.
Opowiadanie zmyślonych historii, robienie przeróżnych dowcipów i naigrawaniu się z naiwnych bądź nieostrożnych ludzi 1 kwietnia uchodzi płazem. Obecna sytuacja tak na świecie, jak i w kraju nie skłania do żartów i śmiechów, bo większość z nas żyje trwającą pandemią. Jednak żarty w dobrym guście są dziś mile widziane.
To na TVN może prawdę będą mówić.
A może w TVP 1 usłyszymy prawdę!
A odwrotnie
A może w TVP 1 usłyszymy prawdę!