Mężczyzna miał już dość rodzinnych waśni i sporów. Postanowił ostatecznie zakończyć swoją niedolę. Chwycił nóż. Na miejscu policja, pogotowie i straż pożarna.
Święta Bożego Narodzenia, to dla katolików czas radości, modlitwy, rodzinnych spotkań, wspólnej biesiady, przy suto zastawionym stole i kolędowania. To okazja do refleksji i rozmów z bliskimi. Dla wielu to chwila, by znowu móc być razem. To także moment, w którym najłatwiej jest wybaczyć. Jednak i w tym wyjątkowym czasie dochodzi do rodzinnych kłótni. Ich finał często jest dramatyczny. Tak też było i w tym przypadku.
Do zdarzenia doszło w nocy z 25 na 26 grudnia w jednym z sołectw gminy Wleń. Zgłoszenie do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim wpłynęło około godziny 1 w nocy. Z tego wynikało, iż jeden z uczestników rodzinnej biesiady podciął sobie gardło. Na miejsce natychmiast skierowano zastęp strażaków z OSP KSRG Pilchowice, zespół ratownictwa medycznego i patrol lwóweckiej policji.
Po dotarciu na miejsce okazało się, iż na szczęście rana szyi jest niegroźna dla życia 54-letniego mieszkańca powiatu lwóweckiego. Mężczyzna został zaopatrzony i ostatecznie trafił do szpitala specjalistycznego w Bolesławcu.
Myśli samobójcze są poważnym problemem, który wymaga natychmiastowej uwagi i odpowiedniego wsparcia. Ważne, aby osoby dotknięte depresją lub zachowaniami autodestrukcyjnymi nie pozostawały z problemem same. Poniżej przedstawiam kilka organizacji, które oferują wsparcie:
- Telefon Zaufania dla Osób Przejmujących się (116 123) – bezpłatny numer telefonu do rozmów z wolontariuszami, którzy słuchają i udzielają wsparcia emocjonalnego.
- Ośrodek Pomocy dla Ofiar Przemocy w Rodzinie i dla Samobójców – ośrodek oferujący pomoc dla osób z myślami samobójczymi oraz dla ofiar przemocy domowej.
- Niebieska Linia – numer telefonu (800 120 002) oraz czat, na którym można porozmawiać z psychologiem lub wolontariuszem.























Oczywiście według tradycji napewno na stole oprócz karpia,barszczu i makowca była butelka ,,czystej”.
Dramatem i przyczyną takich sytuacji jest to że oprócz karpia, barszczu i makowca według tradycji na stole gości butelka ,,czystej”