Dzięki uprzejmości Muzeum Kolejnictwa z Warszawy, w poniedziałek na Stację Kultury w Świeradowie- Zdroju przybył z Pyskowic wyprodukowany w 1918 parowóz Tp4 z numerem 217. Wcześniej decyzję w sprawie sprowadzenia do uzdrowiska zabytkowej lokomotywy, która ma być wizytówką odremontowanego dworca i przypominać historie kolejnictwa w mieście podjęli świeradowscy radni.
Cała historia związana z modernizacją dworca kolejowego i sprowadzeniem do miasta zabytkowego parowozu zaczęła się jeszcze w 2013 roku od pomysłu jednego z mieszkańców, wielkiego pasjonata kolejnictwa, Pana Artura Kotlarka, który patrząc na rozbieraną linię kolejową na terenie Świeradowa- Zdroju zamarzył, iż warto byłoby zrobić coś, co zachowałoby dla potomnych wartość historyczną tego miejsca. – Wówczas zrodził się pomysł, żeby wyremontować dworzec i ściągnąć tu tabor, który był bezpośrednio związany z tą linią. – tłumaczy redakcji Lwówecki.info Pan Artur, który dodaje, iż do dnia dzisiejszego zachowały się dwa egzemplarze, jeden parowóz w skansenie, który to skansen z wiadomych powodów nie chce się go pozbyć, a druga lokomotywa, która jeździła na tej trasie stoi w lokomotywowni w Jeleniej Górze stanowiąc własność PKP Cargo, niestety tu z mniej wiadomych powodów decyzje były również odmowne. Ostatecznie udało się przejąć od Muzeum Kolejnictwa z Warszawy lokomotywę, która została już nadszarpnięta zębem czasu, ale nadal jest cennym eksponatem.
Pan Artur Kotlarek przyznaje, iż Świeradów- Zdrój nigdy nie był znaczącym węzłem kolejowym, ale kolej miała istotny wpływ na rozwój tak Świeradowa jak i całego regionu, dlatego jego zdaniem warto byłoby zachować ten fragment historii.
W kwietniu tego roku decyzję o sprowadzeniu zabytkowego parowozu mieli podjąć świeradowscy rani. Decyzja ta dla wielu z nich nie była łatwa, bo sprowadzenie parowozu to spory wydatek z budżetu miasta a ponadto należało wziąć pod uwagę koszty wizualnego remontu.
Mateusz Szumlas, radny Rady Miejskiej w Świeradowie- Zdroju przyznaje, iż początkowo był przeciw takim wydatkom – Na początku, gdy usłyszałem informacje na temat sprowadzenia lokomotywy do naszej miejscowości nie byłem do końca przekonany. Dlatego, że sprowadzenie powyższej lokomotywy gminę kosztowało 93 tyś złotych. Jest to kwota, która mogłaby kilku mieszkańców zadowolić w potrzebny bardziej potrzebujące, np. postawienie oświetlenia w celu większego bezpieczeństwa czy inne sprawy bardziej potrzebujące dla mieszkańców. – mówi radny, który zasięgnął opinii mieszkańców – W związku z tym, że nie byłem przekonany do tego, sporządziłem na portalu Facebook ankietę czy mieszkańcy Świeradowa- Zdroju chcą takiej to lokomotywy. Głosowanie pokazało znacznie większe poparcie za. Więc na sesji rady miasta zagłosowałem w sprawie lokomotywy ZA jej sprowadzeniem. – tłumaczy Mateusz Szumlas, który przyznaje, iż całym sercem jest za rozwojem turystyki w swoim mieście – Jestem oczywiście za rozwijaniem Świeradowa pod względem turystyki, atrakcji i rozrywki, bo z tego nasze miasto żyje. Ale sprawy mieszkańców, które sprawią, iż będzie im się żyło lepiej są dla mnie równie ważne.
Ostatecznie podczas sesji radni większością głosów podjęli decyzję a tym samym rozpoczęły się przygotowania do transportu. W poniedziałek 30 września 2019 roku przed dawnym dworcem kolejowym w Świeradowie- Zdroju dokonano rozładunku przewiezionego ciężarówkami parowozu. Stanął on na niewielkim fragmencie torów przy dworcu kolejowym, który po przejęciu i remoncie jest instytucją kultury.
– Bardzo się cieszę, że lokomotywa do naszej miejscowości już przyjechała, jest to kolejna atrakcja w naszym kurorcie, która przyciągnie więcej turystów. – przyznaje radny Mateusz Szumlas.
Teraz mieszkańcy i kuracjusze będą mogli jak niegdyś ich rodzice i dziadkowie podziwiać zabytkową lokomotywę stojącą przed świeradowskim dworcem. I mimo, że lokomotywa nie będzie buchać parą, nie będzie gwizdać, to z pewnością zagości na wielu zdjęciach i pocztówkach z uzdrowiska.
Warto przeczytać:
- Jest zielone światło dla linii kolejowej Gryfów Śląski – Mirsk – Świeradów- Zdrój
- Czy połączenie kolejowe Gryfów Śl. – Świeradów- Zdr. jest potrzebne?
- Są chętni na wskazanie zasadności rewitalizacji kolei do Świeradowa
- Jest szansa na odtworzenie Kolei Izerskiej
- Linia kolejowa, czy trasa rowerowa?
Ciesze sie z lokomotywy i odnowionego dworca. Mam rowniez nadzieje , ze powroca tu pociagi . Ale miasto Swieradow ma problemy z poradzeniem sobie i tak niemalego ruchu turystycznego i to powinno byc rozwiazane zanim przyciagniemy nastepnych gosci . Chodzi tu o WODE . Ujecie nie radzi sobie z zapotrzebowaniem i od tych wakacji wielu turystow zaczelo odwolywac rezerwacje ze wzgledu na problemy z woda , a Ci ktorzy tego doswiadczyli , nie chca powracac . Idac ta droga nie tylko nie przyciagniemy turystow ale zrazimy tych , ktorzy juz przujechali .
Do dziela . Niech bedzie pod haslem “woda do parowozu “
Sorry, ale to jest po prostu próżniaczy projekt radnych Świeradowa. Ciekawostka dla turystów, zawsze zajmie im tą godzinę czasu wolnego więcej, ale nic ponadto – a utrzymanie będzie kosztować! Wieże widokowe będą pewnie większą atrakcją… A może tak zająć się przepustowością kanalizacji deszczowej i wybijającymi wiecznie studzienkami?
Nie cieszę się z lokomotywy i mam nadzieję,że nie powrócą tu pociągi. Rozumiem,że jak “dają” to się “bierze”, i wykorzystano pieniądze unijne na odnowę budynku zapuszczonego i niechcianego przez PKP. Nie rozumiem tylko, po co dorabia się do tego ideologię i lokalizuje tu instytucję kulturalna, która działa jedynie jak urząd, tj. w godzinach od 10-17 od poniedziałku do piątku. Pytam się dla kogo ona jest? To w niedzielę będzie można zobaczyć “cudownej urody pordzewiałą lokomotywę ” czy nie? Uważam,że dodatkowe “uzasadnianie ” remontu tego budynku pordzewiałą lokomotywą, za którą dodatkowo zapłaciło się prawie 100.000 zł, jest mocno niepoważne. A ciekawe jaki pomysł będzie za 5 lat na ten budyneczek i tereny wokół, kiedy minie unijny zapis o nieprowadzeniu działalności gospodarczej. Brawo radni ,śpijcie dalej.
Dworce kolejowe są w każdej większej miejscowości w Polsce. Nie wiem dlaczego Świeradów ma się kojarzyć z dworcem??!!
Bardzo dobry pomysł. Zabytkowy parowóz podkreśli kolejowy charakter tego miejsca. Fajnie by było gdyby tak kolej do Świeradowa-Zdroju wróciła. Jeszcze w latach 80 ubiegłego wieku na kurację jezdziłem pociągiem z Legnicy do Świeradow-Zdroju. Fajne to były czasy…
Gościu, jak ty w latach 80 jeździłeś już na kurację, to musiałeś mieć co najmniej 60 lat, to tak z ciekawości ile masz teraz lat- 100 czy więcej???? No naprawdę, lobby starych chłopów w krótkich portkach, wracających wspomnieniami do rozkładanej w pokoju kolejki musi się bardziej wysilić. Żal patrzeć jak bezdurno wydaje się publiczne pieniądze.
A ty myślisz, że na kurację to jeżdżą tylko ludzie starzy? Myślisz, że ludzie młodzi nie jeżdżą na kurację? Widać, że nic nie wiesz.
Mistrzuniu , staro-młody agitatorze ,jest jeszcze gorzej niż można pomyśleć. Agitacja to trudna sztuka. Propagandowym wspominkiem młodości ( a szkoda,że nie wspominasz ile trwała taka “cudowna” podróż 6-8 godzin ! Iluż to by było dzisiaj chętnych!!! ) nie przesłaniaj nam tu dzisiejszej naszej sprawy. Ten parowóz to żywcem jest jak z filmu Bareji.”Ten parowóz, to pąrowóz na miarę naszych możliwości i potrzeb”.I jest nasz ( sorry-pożyczony).
Beti, i tu się grubo mylisz, jeśli myślisz że wszyscy chcą pojechać autem bądź busem. Otóż ja chcę pociągiem i co mi na to powiesz?