Już od najbliższej niedzieli Biedronka miała nieco zmienić zakres działalności, co pozwoliłoby sieci obejść przepisy i prowadzić niedzielny handel. Politycy PiS- są wściekli.
O planach sieci Biedronka mówi się od kilku miesięcy. W mediach pojawiają się kolejne doniesienia, aczkolwiek sama sieć w tej sprawie nadal milczy. Niemniej we wtorek, 2 sierpnia Radio Poznań przekazało informację od przewodniczącego zakładowej solidarności, który jasno stwierdził, iż klamka już zapadła.
– Mamy informacje, że jest to już przesądzone – powiedział w rozmowie z dziennikarzami Piotr Adamczak.
Handel w niedziele i święta od 1 lutego 2022 r. nie jest już taki sam, jak wcześniej. Ma to związek z podpisaną przez prezydenta RP Andrzeja Dudę ustawą zmieniającą przepisy z 10 stycznia 2018 r. o ograniczeniu handlu w niedzielę i święta oraz w niektóre inne dni. Końcówka ubiegłego roku pokazała, iż przepisy stały się niemal martwe, bo spora część sieci sklepowych stawała się placówkami pocztowymi i w ten sposób obchodząc przepisy handlowała w niedziele. Zgodnie z nowelizacją teraz w niedziele niehandlowe mogą być czynne m.in. placówki pocztowe, w których działalność pocztowa ma charakter przeważający (obroty powyżej 40%). Ale ustawodawca nie spodziewał się przedsiębiorczości handlowców, którzy w ostatnim dniu tygodnia robili bardzo dobre utargi.
Nowe, znowelizowane przepisy ucięły możliwość funkcjonowania placówek pocztowych, ale pozostawiły możliwość funkcjonowania w niedzielę placówką medycznym i czytelniom. I to właśnie w te ma „przekształcić się” Biedronka. Już od najbliższej niedzieli, 7 sierpnia sieć miałaby otworzyć w całym kraju pierwsze 600 placówek.
Z dokumentów, do jakich dotarł portal wiadomoscihandlowe.pl wynika, iż przed weekendem sklepy mają otrzymać po około 140 książek. Z wypożyczalni będą mogli korzystać klienci z kartą Moja Biedronka. Jeżeli klient nie zwróci książki w okresie dwóch tygodni to nastąpi blokada na Biedronkowej karcie, ale tylko na możliwość wypożyczenia kolejnej książki. Zakupy z kartą dalej będzie można robić.
– To przestroga dla wszystkich klientów, że wchodzą do sklepów, które prowadzą oszuści. To forma nieuczciwej konkurencji wobec innych sklepów, które przestrzegają obowiązującego prawa – tak plany Biedronki komentuje w serwisie wiadomoscihandlowe.pl pomysłodawca zakazu handlu poseł PiS Janusz Śniadek, który zapowiada interwencję w UOKiK oraz nie wyklucza kolejnej nowelizacji ustawy.
Trudno nie odnieść wrażenia, że żadne przepisy nie są w stanie ukrócić czegoś, co nie jest na rękę Polakom, bo przecież gdyby oni nie chcieli robić zakupów w niedziele, to sieciom by się nie opłacało otwierać sklepów, płacić pracownikom oraz ponosić inne koszty. Może więc warto pójść w kierunku unormowania czasu pracy pracowników sieci zapewniając im minimum dwa weekendy wolne, zamiast wprowadzać zakazy, które zaraz i tak zostaną ominięte, bo jak Jeronimo Martins otworzy się jako czytelnia, czy placówka medyczna, to w ślad za tą siecią pójdą kolejne i za kilka tygodni wszystkie sklepy będą otwarte.
Haha biblioteki w biedrach
Dajcie nam żyć my też mamy rodziny i chcemy wypocząć
a zasuwasz jakoś ponad obowiązującą normę, czy może niedziela jest jedna uwzględniana przy rozliczaniu czasu pracy? jest naprawdę wiele propozycji pracy, które nie “zmuszają” do pracy w niedzielę; pracowałem w handlu 17 lat i nigdy nie miałem z tym problemu. jak już mi się handel “przejadł”, to zmieniłem branżę. tyle w temacie…
Na zachodzie niedziele wolne i jakoś wszyscy są zadowolenia tylko w naszym kraju jak zawsze problem
Akurat argument żeby dać ludziom w niedziele wypocząć w ogóle do mnie nie trafia. Jest wiele zawodów gdzie ludzie pracują w niedziele i śwęta (nie mówiąc o służbach ratowniczych), np. taksówkarz, kanar, sprzedający znicze na cmentarzy, restauratorzy, stacje benyznowe, baseny, rolnicy i wiele innych. Wydaje mi się, że każdy może sam o sobie decydować i jeśli nie będzie chciał pracowac w niedziele, to też tak uczyni. No chyba że się jest niewolnikiem obecnej władzy bądź wielkich korporacji…
Pracownicy biedronki jeżeli pracują w niedzielę mają inny dzień wolny i pracują 1 niedzielę w miesiącu