Konserwator złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez właścicielki budynku. Postępowanie umorzono z uwagi iż, czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego.
Niszczeją zabytki Dolnego Śląska
O śmierci zabytków na Dolnym Śląsku napisano i powiedziano już chyba wszystko. W świetle kamer, w blasku fleszy i pod czujnym okiem służb państwa odpowiedzialnych za ochronę zabytków kolejne nieruchomości popadają w ruinę. Stracone lata, zaprzepaszczone dziedzictwo i dziesiątki, a może nawet setki wspaniałych obiektów, które odeszły w zapomnienie pozostawiając po sobie jedynie tomy zakurzonych akt w rejestrach.
Zabytkowy budynek we Wleniu przy Kościelnej 31
Na naszych oczach i chyba za ogólnym przyzwoleniem kolejny z cennych zabytków niemal doszczętnie został zniszczony, zaniedbany. Nieco ponad rok temu informowaliśmy o agonii najstarszego budynku mieszkalnego we Wleniu, który jak głoszą podania w 1813 roku był bazą sztabu maszerujących przez miasteczko wojsk Napoleona.
W marcu 2019 roku dach zawalił się. Na szczęście elementy konstrukcji wpadły do środka i nikt postronny nie ucierpiał. Gmina dokonała rozbiórki wiszącego poszycia i zabezpieczyła obiekt.
Zabytek popadł w ruinę
Dach z prywatnego obiektu, za zgodą Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Zabytków Oddział w Jeleniej Górze usunęli pracownicy Gminy Wleń. Sam Konserwator podjął w związku z zaniedbaniem obiektu dość zdecydowane działania i złożył na policję zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.
Według lwóweckich śledczych czyn nie zawiera zmian czynu zabronionego i postępowanie zostało umorzone. Konserwator złożył zażalenie i obecnie oczekuje na decyzję sądu.
Jakie działania podjął konserwator?
Krzysztof Kurek Kierownik Delegatury w Jeleniej Górze Wojewódzkiego Urządu Ochrony Zabytków w odpowiedzi na zapytania redakcji Lwówecki.info wyjaśnia:
W związku z brakiem kontaktu z właścicielami obiektu i bardzo złym stanem obiektu, grożącym awarią budowlaną, która nastąpiła w dniu 5 marca 2019 r., kiedy to część dachu z tylną ścianą zawaliła się do środka a część zawisła nad chodnikiem, a Gmina Wleń ogrodziła budynek i zdemontowała części budynku zagrażającego bezpieczeństwu ludzi i mieniu, podjęliśmy następujące działania:
Pismem z dnia 15.01.2019 r. Zawiadomiliśmy Komendę Powiatową Policji we Lwówku Śląskim o możliwości popełnienia przestępstwa przez właścicielu obiektu poprzez jego nie zabezpieczenie co doprowadziło do jego zniszczenia.
Komenda Powiatowa Policji zawiadomiła, że rozpoczęła postępowanie przygotowawcze pod nadzorem Prokuratury Rejonowej we Lwówku Śląskim w sprawie niszczenia zabytkowego budynku.
W dniu 28.06.2019 r. otrzymaliśmy postanowienie o umorzenie dochodzenia z uwagi iż, czyn nie zawiera zmian czynu zabronionego.
Na te postanowienie złożyliśmy zażalenie do Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze w dniu 3 lipca 2019r.
W wyniku naszego zażalenia Sąd Rejonowy we Lwówku Śląskim zawiadomieniem z dnia 22.06.2020 r. zawiadomił o posiedzeniu Sądu. W dniu 20-07-2020 odbędzie się rozpoznanie zażalenia na odmowę wszczęcia dochodzenia.
W międzyczasie właścicielki zrujnowanego budynku w dniu 06.09.2019 r. odsprzedały budynek nowym nabywcom.
Na wniosek nowych właścicieli wydano 20 listopada 2019 r. decyzję nr 2332/19 – pozwolenie na zabezpieczenie budynku.
Tak umierają zabytki
„Wleń, dom, ul. Kościelna 31, drewn., ob. ruina, poł. XIX, nr rej.: 391/884/J z 6.01.1987” – tyle możemy przeczytać dziś w ogólnodostępnym rejestrze zabytków nieruchomych. Niestety, budynek nie posiada karty ewidencyjnej.
Z niecierpliwością czekamy na decyzję Sądu, która z pewnością będzie drogowskazem dla wszystkich właścicieli zabytkowych nieruchomości.
Na dzień dzisiejszy trwa zabezpieczanie obiektu. Niestety, tego co czas zniszczył nie da się już uratować.
niech konserwator weźmie się za prawdziwe zabytki dolnego śląska a nie ruiny domów przysłupowych których są tutaj dziesiątki tysięcy
Masz bardzo błędne rozumowanie. Właśnie od tego jest konserwator zabytków aby nadzorować, dbać i pilnować wszystko to co zostało wpisane do rejestru zabytków w celu nie dopuszczenia do zniszczenia dewastacji.Sami chcemy aby nasze pozostałości na innych ziemiach w tym Ukrainy były zachowane nie dewastowane . Krzyczymy gdy ludność ukraińska chce dokonać zmian na cmentarzu Łyczakowskim . Wtedy wytykamy błędy i domagamy się szacunku i poszanowania historii lecz gdy dotyczy to naszej Polski i zabytków pozostawionych po osobach zamieszkujących przed II wojną światową tereny dolnego śląska to już wszystko jedno. Mam inne zdanie i całkowicie popieram konserwatora.
W rynku we Wleniu jak i na ulicy pocztowej są przepiękne kamienice to dlaczego konserwator nie zainteresuje się ich stanem tylko doprowadza do ruiny a później prokurator.
Konserwator niech sprawdzi w jakim stanie jest piec kaflowy w budynku w Lubomierzu “Pod Złotym Rogiem” macie go wpisanego w rejestr zabytków.
Ten budynek to była ruina od wielu lat, tak samo jak budynek koło straży pożarnej, za barem “biały domek”. O tamtym budynku też napiszecie ?
100 na 100. Kpina tych ziem, niszczejące domy przysłupowe gdzie remont mija się z celem, wysokość piętra w tym domach to niekiedy 1.75 czyli dla krasnali. Rozsunąć a na fundamentach bez pozwolenia budujemy nowy dom. Ale ktoś kiedyś się dogadał z sąsiadem, że mamy tu zakaz budowania czegokolwiek, zakaz autostrady, zakaz przemysłu, etc, etc. Mamy siedzieć i czekać kiedy wróci sąsiad na swoje dawne ziemie. Z resztą nowy prezydent pewnie te ziemie odda, bo mówią, że to zaścianek zachodu Polski