Czego nie widać przy kasie w sklepie?

3
199

Po przeczytaniu artykułu http://mirsk.eu/czego-nie-widac-na-co-dzien postanowiłem zainteresować się tematem. Tym tematem jest recykling, a tak naprawdę opłata za reklamówki.

 

Postanowiłem zadać kilka pytań Ministerstwu Ochrony Środowiska takiej treści:

Proszę o informacje związane z wprowadzeniem opłaty za torby foliowe.

  1. Jakie wpływy do budżetu zostały odprowadzone w związku z wprowadzaniem tej opłaty.
  2. Na co zostały przeznaczone środki pozyskane z tej opłaty. Proszę o podanie ilości projektów, wartości oraz kto otrzymał te środki.
  3. Czy Ministerstwo planuje wprowadzić podobne opłaty dla opakowań PET
  4. Czy Ministerstwo prowadzi konsultacje społeczne, samodzielnie lub z innymi resortami, na temat wprowadzenia możliwości zwrotu wszystkich opakowań szklanych i butelek PET nie wymagających posiadania dowodu zakupu (paragonu).

Po kilkunastu dniach otrzymałem taką odpowiedź:

Postanowiłem zainteresować się ile nas podatników kosztuje taka opłata za 3 kwartały roku 2018. Nie zrażony brakiem odpowiedzi ponownie napisałem do Ministerstwa i tym razem otrzymałem odpowiedź:

W sumie w skali całego kraju program Reklamówka+ kosztował obywateli ponad 70 mln zł; na pewno w roku 2019 będzie to znacznie więcej.

Dlaczego o tym piszę? Bo wysypiska ciągle płoną, śmieci przybywa, a pieniędzy w naszych portfelach sukcesywnie ubywa.

To jest właśnie to czego nie widać w naszym życiu ;(

 

Pozdrawiam Daniel Wasyliszyn /mirsk.eu/

3 KOMENTARZE

  1. Nie ma obowiazku kupowania takiej reklamowki i chocby dzieki temu , ze ludzie nie chca wydawac pieniedzy w najgorszym wypadku tych smieci przybywa wolniej . Jak dla mnie 5 zl powinna kosztowac taka torba a butelka PET z 10

    • Klaskałbym i tupał w ramach poparcia ale po kolejnej już zimie mam wrażenie, że wolę się dorzucić ekstra do wywozu tych śmieci z lasu niż bawić w sensliera i dumać czy timber pochodzi z Oazy czy Polarisa.

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj