Co zrobić, żeby młodzież nie przesiadywała na przystankach?

9
415

Niekonwencjonalną a jednocześnie banalnie prostą metodę na zniechęcenie młodzieży do przesiadywania na przystankach autobusowych znaleziono w gminie Gryfów Śląski. Otóż w tym celu po prostu zdemontowano ławki.

Taki oto fakt zaistniał w sołectwie Wieża koło Gryfowa Śląskiego. Sprawa zbulwersowała wielu mieszkańców, którzy twierdzą, że nie po to wiaty przystankowe zostały wyposażone w ławki zakupione z publicznych pieniędzy, żeby teraz ktoś je sobie demontował. Po drugie padają pytania, gdzie i jak mają odpoczywać osoby oczekujące na autobus?

Ławki zdemontowane zostały przez Radę Sołecką. Dlaczego? Po to, żeby zniechęcić młodzież do przesiadywania na przystankach, a ponadto, żeby wstrząsnąć opinią publiczną – przyznaje w rozmowie z nami Pani Justyna Wesołowska sołtys sołectwa Wieża, która zapewnia, że ławki zostały zdemontowane tylko czasowo i wkrótce wrócą na swoje miejsce.

Zapytana o powody takiej radykalnej decyzji pani sołtys wyjaśnia, iż sołectwo od dłuższego czasu zmaga się z problemem przesiadującej na przystankach młodzieży, w tym osób nieletnich, których spotkania są głośne, gdzie spod wiat słychać wulgaryzmy, a następnego dnia rano na przystankach zastać można sterty śmieci, potłuczone butelki po alkoholu, niedopałki papierosów, a czasami i wycięte na ściankach wiaty nieprzyzwoite napisy oraz ogólny bałagan. Pani sołtys mówi, że akty wandalizmu są coraz częstsze i coraz więcej trzeba wydawać pieniędzy sołeckich na ich naprawienie.

 

Nie pochwalamy likwidowania ławek z przystanków. Każda wiata powinna mieć ławkę i nieważne, czy jeżdżące do szkoły dzieci z niej korzystają, czy siadają na niej osoby starsze, żeby odpocząć w drodze ze sklepu. Niemniej należy przyznać, iż działanie rady sołeckiej niemal natychmiast przyniosło zamierzony skutek w postaci reakcji mieszkańców. Pani Justyna Wesołowska mówi nam, iż tuż po zdemontowaniu ławek kontaktowali się z nią oburzeni sąsiedzi. Również do redakcji Lwówecki.info wpłynęło parę zgłoszeń w tej sprawie.

Pani sołtys udało się, zatem poruszyć mieszkańców, ponadto akcja Rady Sołeckiej obnażyła nieudolność systemu – władz Gminy, służb: straży miejskiej i policji a także części mieszkańców, którzy w taki czy inny sposób dają nastolatkom ciche przyzwolenie na takie zachowanie.

Młodzież – w tym nieletni spożywają alkohol a jedyne, co mogą zrobić dorośli, to zdemontować ławki?

Problem jest poważny i z pewnością wymaga głębszej analizy i debaty. Odpowiedzi na pytania, dlaczego młodzież wybiera imprezowanie na przystankach? Czy mają inną alternatywę, inne sposoby i miejsca spędzania wolnego czasu? Jeżeli nie to, dlaczego, a jeżeli tak, to czy oferta jest interesująca i czy dorośli skutecznie docierają z tą informacją do młodych ludzi?

Skoro tak wielu mieszkańców sołectwa oburza fakt przesiadywania na przystankach autobusowych młodzieży, w tym osób nieletnich, to jak reagują? Gdzie są rodzice tych nastolatków, gdzie są sąsiedzi?

Z informacji od mieszkańców Wieży wiemy, że niektóre z osób, które widziały imprezującą pod wiatą młodzież nie reagowały, nie dzwoniły na policję z obawy przed zemstą młodych ludzi na donos. Jak tłumaczy jedna z mieszkanek lepiej zamknąć okno i nie słyszeć, niż mieć powybijane szyby. Jeżeli nie daj Panie Boże podobnie uważają inni mieszkańcy znaczyłoby to, że lokalna policja cieszy się tu niezwykle małym zaufaniem. Co w sprawie robi gryfowska straż miejska? Aż trudno uwierzyć, że mundurowi nic nie wiedzą! A jeżeli wiedzą, to dlaczego tak słabo działają, że Rada Sołecka musi sięgać po tak radykalne rozwiązania?

I w końcu czy „wypędzenie” młodzieży spod wiat przystankowych nie spowoduje, iż młodzi ludzie zamiast – jak to mają w zamyśle dorośli porzuci nałogi i imprezowy styl życia – to tylko przeniosą się w inne miejsca, w których nie będą się aż tak bardzo rzucali w oczy. Tylko, czy to jest rozwiązanie problemu?

O to, dlaczego zdemontowano ławki z przystanków w miejscowości Wieża zapytaliśmy także Pana Olgierda Ponika, Burmistrza Gminy Gryfów Śląski, którego wersja całkowicie rozmija się z tą prezentowaną przez panią sołtys: – Informuję uprzejmie Pana Redaktora, że ławki zostały wymontowane przez Radę Sołecką do odnowienia i zostaną przywrócone do przystanków do 18 maja 2019 roku.

Ławki zatem wracają, ale problem nadal pozostaje!

9 KOMENTARZE

  1. Adalbertus.
    Problem nie dotyczy tylko Krzewia w Lubomierzu również ten problem istnieje głównie chodzi o to, że wieczorem po odjeździe ostatniego autobusu brak jest na terenie miasta służb porządkowych policji i straży miejskiej wiadomo kto tam na przystanku przesiaduje i go niszczy ale po co szukać wandali lepeij mieć spokój i udawać że nic się nie stało

  2. Swego czasu, nie tak dawno, w Gryfowie strzelano z broni palnej w okna mieszkania zastępcy burmistrza. Powybijano szyby w oknach domu burmistrza. Policja szuka, a może już nie, sprawców, to chyba nie dziwne że ludzie są ostrożni i się nie wychylają.

  3. Na Wieży w końcu spokój na przystankach godz 18 A na przystanku codziennie impreza do 3/4 rano policja przyjeżdża i nawet boją się wysiąść na interwencjie więc O czym to świadczy nie jedno krotnie wzywałam Policjie Ale skoro boją się nawet wysiąść to po co ich wzywać Mam nadzieję że ławki nie wrócą i będzie w końcu spokój

Skomentuj Anonimka Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here