Wczoraj widzowie programu TVN Uwaga! mogli obejrzeć materiał dotyczący nieczynnej kopalni bazaltu w Rębiszowie, do której od lat zwożone są miliony ton żużli i gruzu.
Ostatnio o sprawie zrobiło się głośno za sprawą kolejnego zezwolenia wydanego przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska na przywóz 400 tys. odpadów z Niemiec.
Miliony ton odpadów wjeżdżają do Polski. Są regularnie zrzucane między innymi na Pogórzu Izerskim. Mieszkańcy okolic protestują, nie wierzą w zapewniania urzędników, że nie ma czego się bać. – relacjonuje reporter TVN Uwaga! – Mieszkańcy Pogórza Izerskiego walczą z odpadami od siedmiu lat. Emocje sięgnęły zenitu, kiedy w tym roku Główny Inspektorat Ochrony Środowiska zgodził się na przyjazd 400 tysięcy ton niemieckich odpadów. To ponad 15 tysięcy ciężarówek, które mogą przejechać przez ten turystyczny region.
“W trakcie realizacji reportażu nie planowaliśmy obserwacji kopalni, jednak niemal od razu zauważyliśmy, że część ciężarówek omija wagę i główną bramę zakładu. Co więcej, to właśnie te samochody, które wjeżdżały bokiem przewoziły niemieckie odpady.” – czytamy w relacji na tronach TVN Uwaga!
Materiał “DOLNY ŚLĄSK SKŁADOWISKIEM ODPADÓW Z EUROPY? „URZĘDNICY MYDLĄ NAM OCZY” zobaczycie pod TYM linkiem.
Warto dodać, iż sprawa odpadów zwożonych do Rębiszowa zostanie poruszona także dziś w programie POLSAT INTERWENCJA. Początek o godzinie: 16.20.
-/ eLuban.pl / red /-
Wreszcie ktoś się zainteresuje wszystkimi
zawiadomienie do prokuratury, policji, wyslac do urzedu wojewodzkiego, albo sprawa dla reportera.
Dlaczego tych,, bezpiecznych,, śmieci Niemcy nie zostawią u siebie??? Dziękujemy stowarzyszeniu Odnowa za zaangażowanie i działanie – jesteście wspaniali!!!
Sprawa również została poruszona w lokalnej gazecie Gryfowa Śląskiego. A dokładnie została zamieszczona reklama firmy która przyjmuje odpady z Niemiec.
Dziękujemy!
Oglądałem reportaż i widać jak wszyscy decydujący o sprawie obwiniają się nawzajem za wydane decyzje. Nikt za nic nie odpowiada! Tylko mieszkańcy związani z tym terenem drapią się po głowach co z tym zrobić, są świadomi efektów rekultywacji? To jest katastrofa naszego systemu!!!
W tych odpadach są spore pieniądze. Nie ma nikogo zdeterminowanego kto odważyłby się złożyć zawiadomienie do prokuratury. Rozmawiałem z mieszkańcami. Każdy się boi że ludzie którzy na tym zarabiają będą się mścić. Można mieć takie wrażenie po aroganckim traktowaniu mieszkańców przez prezesa spółki. Ale to jednak nie jest enklawa wyjęta spod prawa. Determinacja i zdecydowanie w końcu musi odnieść skutek, a to co już zostało tam zwiezione powinno być gruntownie przebadane….
Teraz nagłaśniają sprawy śmieciowe a jak ucichnie, stawki transportów pójdą w górę tak się podnosi ceny interesów za tzw,-ryzyko i zaczną się nocne transport do innych gmin.
Nie ma bata na tych ludzi… jeżeli stowarzyszenie coś ugra to ogromny szacun dla tych ludzi,ale szczerze-wątpię. Pani prezes spółki, doświadczona prawniczna-wszystkie działania są ,,w granicach prawa,,. Pani dyrektor-doświadczona,,kombinatorka,,, pracownicy spółki-córcia i radna gminy, a kto wozi śmieci? Mąż Pani ,,S,,….Powiązania, znajomości i KASA!!! Pewnie już stawiają swoje domy z drugiej części Polski, bo przecież nie będą mieszkać na ŚMIETNISKU.
Brawo dla działaczy!!! Nikt nam nie wmówi ze wożą tyle km “bezpieczne” odpady z Niemiec. To dlaczego Niemiec pozbywa sie tego??????
Z filmu można wnioskować, że to burmistrz Mirska Jasinski pierwszy musiał się na to zgodzić. Teraz oczywiście śmieszek zrzuca na starostę winę. Rzadko jestem w Mirsku ale te gruzy na wjeździe są doskonałą wizytówka jego rządzenia.