Co z kierowcą, który wjechał do rzeki?

1
2169
fot.: Straż Pożarna Lwówek Śląski

Na miejsce zdarzenia udała się straż pożarna i policja. Samochód znajdował się w rzece, jednak nie było w nim kierowcy. Co się z nim stało?

 

Do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego doszło we wtorkowy wieczór na drodze pomiędzy Rakowicami Małymi a Włodzicami Wielkimi. W rzece Bóbr zauważono samochód osobowy. Policja informację taką przyjęła o godzinie 20:10. Do zdarzenia natychmiast zadysponowano patrole policji oraz zastępy straży pożarnej z JRG PSP w Lwówku Śląskim.

Na miejscu okazało się, iż faktycznie samochód osobowy znajduje się w rzece, jednak w pojeździe nikogo nie ma. Mundurowi podjęli czynności mające na celu ustalić właściciela auta. Te jednak nie trwały długo, bo właściciel sam się odnalazł. Jak wyjaśnia redakcji Lwówecki.info oficer prasowa lwóweckie policji, młody mężczyzna będący właściciele auta przyszedł na miejsce i stwierdził, że to on prowadził samochód. 18- letni mieszkaniec powiatu lwóweckiego wskazał, że stracił panowanie nad pojazdem, auto zjechało ze skarpy i wpadło do rzeki. Jemu nic się nie stało.

– Mężczyzna był trzeźwy – mówi starszy sierżant Olga Łukaszewicz z lwóweckiej policji.

Policjanci sporządzą wniosek o ukaranie.

fot.: Straż Pożarna Lwówek Śląski
fot.: Straż Pożarna Lwówek Śląski

fot.: Straż Pożarna Lwówek Śląski


Samochód wpadł do rzeki Włodzice WWielkie Lwówek Śląski
fot.: Straż Pożarna Lwówek Śląski

1 KOMENTARZ

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj