Chciał zabić żonę i dzieci. Jest akt oskarżenia

1
1815
zdjęcie poglądowe © Lwówecki.info

Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze skierowała do tutejszego Sądu Okręgowego akt oskarżenia przeciwko 44-letniemu mieszkańcowi Jeleniej Góry, Pawłowi K., zarzucając mu usiłowanie zabójstwa swojej żony i dzieci oraz wielokrotne naruszenie sądowego zakazu kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonej Małgorzaty K.

 

Z ustaleń śledztwa wynika, że oskarżony od dłuższego czasu nadużywał alkoholu, pod wpływem którego zachowywał się agresywnie wobec żony oraz trójki małoletnich dzieci. Paweł K. wszczynał awantury, w trakcie których znieważał domowników słowami powszechnie uznanymi za obelżywe oraz groził im zabójstwem.

W związku z powyższym, przeprowadzone zostało przeciwko niemu postępowanie karne, o czyn z art. 207 § 1 kk, zakończone wyrokiem Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze z dnia 21 kwietnia 2022 roku. Sąd orzekł wobec niego, między innymi zakaz osobistego kontaktu z pokrzywdzoną Małgorzatą K. oraz zbliżania się do niej, na odległość mniejszą niż 5 metrów. Sprawca nie stosował się jednak do tych zakazów. W okresie od 8 stycznia 2024 roku do 23 kwietnia 2024 roku, znajdując się pod wpływem alkoholu, sześciokrotnie nachodził pokrzywdzonych w ich mieszkaniu, używając wobec nich słów powszechnie uznanych za obelżywe oraz grożąc im zabójstwem.

W dniu 23 kwietnia 2024 roku, o godz. 4.00 ponownie przyszedł do miejsca zamieszkania swojej rodziny. Stanął pod drzwiami i usiłował je otworzyć. Gdy próba okazała się nieskuteczna, zaczął grozić pokrzywdzonym śmiercią, po czym przemieścił pod drzwi pomieszczenia, w którym znajdowali się jego żona i dzieci, łatwopalne przedmioty, a następnie dokonał ich podpalenia, wzniecając pożar, skutkujący wydzielaniem się trujących gazów, bezpośrednio zagrażających życiu pokrzywdzonych i uniemożliwiający im ucieczkę z mieszkania. Dzięki szybkiej akcji służb ratunkowych, wszyscy pokrzywdzeni zostali ewakuowani, a pożar ugaszony.

Paweł K. przyznał się do podpalenia drzwi wejściowych do mieszkania swojej rodziny, ale oświadczył, że nie chciał nikogo pozbawić życia. Swoje zachowanie tłumaczył dużą ilością wypitego alkoholu.

W śledztwie powołano biegłych lekarzy psychiatrów, którzy orzekli, że oskarżony nie jest chory psychicznie ani upośledzony umysłowo. Natomiast, w ich ocenie jest osobą uzależnioną od alkoholu. Biegli zgodnie stwierdzili, że w chwili popełnienia zarzucanych mu przestępstw był w pełni poczytalny.

Przestępstwo usiłowania zabójstwa, zagrożone jest karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 10, albo karą dożywotniego pozbawienia wolności. Naruszenie zakazu sądowego kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonej, to czyn zagrożony karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

-/Ewa Węglarowicz-Makowska Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze/-

1 KOMENTARZ

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj