Policyjna czujność po raz kolejny przyniosła efekty. Gdy policjanci zauważyli rowerzystę jadącego slalomem natychmiast postanowili go zatrzymać. Ich podejrzenia okazały się słuszne.

W ubiegłym tygodniu patrol pełniący służbę we Wleniu dostrzegł na ulicy Kościuszki rowerzystę, którego styl jazdy przykuł ich uwagę. Mężczyzna miał wyraźne trudnościami w utrzymaniu prostego toru jazdy. Mundurowi postanowili go zatrzymać do kontroli drogowej.

Jak się szybko okazało, za kierownicą jednośladu był 43-letni mieszkaniec powiatu lwóweckiego. Od mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu. Przeprowadzone badanie alkomatem nie pozostawiło wątpliwości, iż rowerzysta był kompletnie pijany. Urządzenie wskazało aż 2,5 promila alkoholu w organizmie.

– Za jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości został on ukarany mandatem karnym w wysokości 2.500 zł. – wspomina oficer prasowa KPP w Lwówku Śląskim.

Jazda rowerem w takim stanie stanowi realne zagrożenie nie tylko dla samego kierującego, ale również dla innych uczestników ruchu. W przypadku niekontrolowanego manewru lub utraty równowagi może dojść do kolizji, wypadku i poważnych obrażeń. Z danych Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego z 2023 roku wynika, iż alkohol jest przyczyną około 10% wypadków drogowych, a w przypadku rowerzystów ta liczba sięga nawet 15%. To pokazuje skalę problemu i skalę zagrożenia, z jakim mamy do czynienia codziennie na naszych drogach.