BMW ścięło zakręt zmuszając kierowcę Opla do gwałtownego hamowania i ucieczki na pobocze. W efekcie Opel Vivaro z pięcioma osobami wewnątrz stoczył się z kilkumetrowej skarpy. Kierowca BMW uciekł z miejsca zdarzenia.
To Kolejne groźne zdarzenie na DK 30 w Biedrzychowicach. Przed kilku dniami dokładnie w tym samym miejscu, na śliskiej nawierzchni w poślizg wpadło terenowe Daihatsu i zderzyło się z osobówką.
Dziś kwadrans po 9. na zacienionym zakręcie również było bardzo ślisko. Z relacji uczestników zdarzenia wynika, że jadące w kierunku Gryfowa Śląskiego BMW ścięło ostry zakręt na wjeździe do Biedrzychowic, zmuszając tym samym jadącego w przeciwnym kierunku Opla Vivaro do hamowania i ucieczki na pobocze.
W efekcie bus wyleciał z drogi i stoczył się z kilkumetrowej skarpy szczęśliwie omijając rosnące po drodze drzewa. Busem podróżowało pięć osób. Kilka z nich odniosło drobne obrażenia i konieczne było opatrzenie ich przez przybyły na miejsce zespół ratownictwa medycznego.
Na miejscu pracowała policja, JRG PSP Lubań oraz ZRM. Na czas prowadzonych działań ruch na drodze odbywał się wahadłowo.
z 2 na sucho?
2 osoby na pace. Jeszcze mandat pewnie dostali co za pech a menda z BMW uciekła.
Proszę nie pisać bzdur i nie wprowadzać ludzi w błąd. Oplem podróżowała 1 osoba kierowca.