W dniu 23 września 2024 roku, Burmistrz Artur Zych wydał zarządzenie w sprawie odwołania Zastępcy Burmistrza Miasta i Gminy Wleń. Odwołanie jest równoznaczne z wypowiedzeniem stosunku pracy.
Zastępca burmistrza może być odwołany przez burmistrza w każdym czasie. Tak też uczynił burmistrz Zych.
„Z dniem 23 września 2024 r. odwołuję Pana Piotra Szymańskiego ze stanowiska Zastępcy Burmistrza Miasta i Gminy Wleń.” – wskazał w zarządzeniu burmistrz Zych, który zaznaczył, iż odwołanie jest równoznaczne z wypowiedzeniem stosunku pracy za trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia, które upływa dnia 31 grudnia 2024 r.
Decyzja burmistrza nie posiada uzasadnienia. A podjęta tuż po przejściu przez gminę fali powodziowej, kiedy trwa wielkie sprzątanie dla wielu mieszkańców jest trudna do zrozumienia.
– Sprawy personalne w Urzędzie Miasta i Gminy Wleń, to wyłączna kompetencja Burmistrza Miasta i Gminy Wleń, w związku z czym mam prawo dobierać kadrę według potrzeb. – wskazuje w odpowiedzi na prośbę wyjaśnienia powodów rozstania się z zastępcą Artur Zych.
– Pan Szymański przez dziesięć lat pracy w urzędzie we Wleniu dał się poznać, jako profesjonalista, jako osoba znająca się na sprawach technicznych, inwestycjach, projektach. Nigdy nie odmówił mi, jako radnemu pomocy, był dostępny o każdej porze dnia dzieląc się wiedzą i doświadczeniem, dlatego decyzja o jego odwołaniu szczególnie w tak trudnym dla Gminy czasie jest dla mnie niezrozumiała i w mojej ocenie szkodliwa. – wskazuje radny Marek Dral.
– Decyzja Burmistrza jest dla mnie kompletnie niezrozumiała. Jak można pozbywać się osoby, która świetnie odnajduje się w inwestycjach, osoby, która była otwarta na propozycje i wiedziała gdzie i jak pozyskiwać środki? Co więcej, to uważam, że w tej sytuacji, przed odwołaniem pana Szymańskiego wypadało poinformować radnych, czego burmistrz nie zrobił. – zaznacza radny Janusz Łabno.
– Cóż to za standardy??? !!! Ludzie jeszcze liczą straty, wynoszą zalane meble i sprzęty, zrywają podłogi, osuszają domy a Pan burmistrz ogłasza na BIP decyzję w sprawie odwołania swojego zastępcy.
Ktoś powie: „Burmistrz ma do tego prawo”, kto inny: „To jego zastępca- powinien być mu wierny i oddany”. Ale czy to jest dobry moment na takie zarządzenia? Czy takie rzeczy robi się w dzień odwołania stanu alarmowego? Kiedy jeszcze w dzień poprzedni pan Piotr Szymański do wieczora pomagał w porządkach popowodziowych? Być może nie był widoczny dla wszystkich, bo nie prowadził transmisji w mediach. Być może ktoś wyobrażał sobie, że zastępca ma być oddany swojemu przełożonemu, a nie oddany sprawom mieszkańców. Być może nie był w wielu miejscach, w których mógł być potrzebny… Być może…
Ale warto się też zastanowić za ile spraw był odpowiedzialny przez te wszystkie lata sprawowania swojej funkcji w urzędzie. To nie jest urzędnik, który zbywa ludzi, każe sobie nie przeszkadzać. To jest urzędnik, który służy pomocą przy szukaniu rozwiązań przy bardzo uszczuplonym budżecie.
Zanim zostałam radną miałam kilkukrotnie kontakt z Panem Piotrem Szymańskim, kiedy pisaliśmy projekty dla wioski. Był naprawdę pomocny, obeznany w przepisach. Nasza poprzednia pani sołtys Katarzyna Korol mówi, że nigdy nie odesłał jej z kwitkiem, że dzięki niemu udało się pozyskać środki z Urzędu Marszałkowskiego na remont świetlicy wioskowej.
Nie rozumiem tej decyzji zwłaszcza, kiedy burmistrz podczas każdej sesji narzeka, że trudno znaleźć chętnych do pracy w urzędzie, bo stawki są na poziomie najniższej krajowej? Jak można pozbyć się człowieka z takim doświadczeniem? W takim trybie to chyba odwołuje się ludzi z podejrzeniem o popełnienie jakiegoś przestępstwa. Nie spotkałam się nigdy z opinią lub cieniem sugestii, że pan Piotr Szymański mógłby być zamieszany w jakieś nielegalne interesy. Skąd, zatem ta decyzja? Nie ma czasu na zwołanie sesji, posumowanie działań w sytuacji kryzysowej, jaką była powódź w naszej gminie, ale jest determinacja, by uszczuplić zasoby ludzkie w urzędzie gminy. Dlaczego pan zastępca burmistrza był tak niewygodny?
Jestem przekonana, że za tę wypowiedź niejednokrotnie w moją stronę padną zarzuty ze strony burmistrza, że jestem nielojalna, że niekompetentna, że mało wiem. Jestem dyskredytowana podczas każdej sesji w taki sposób. Każdą swoją wypowiedź w moją stronę pan burmistrz zaczyna od takich słów. Ale ja na czas tej potężnej katastrofy, która nas dotknęła zawarłam pakt o nieagresji i postanowiłam współpracować z człowiekiem, który nawet nie podawał mi ręki. Dlaczego pan burmistrz nie potrafi priorytetyzować co ważne dla gminy, nie dla jednostki, w krytycznej sytuacji.
Panie Piotrze, nie wiem czy będzie nam jeszcze dane współpracować ze sobą, nie wiem czy decyzja jest nieodwołalna, nie wiem jeszcze wielu rzeczy, ale dziękuję Panu za dotychczasową pomoc i wizerunek urzędnika przyjaznego mieszkańcowi. – wskazuje radna Lidia Kowalska.
– Zaledwie kilka miesięcy miałem okazję współpracować z panem Szymańskim. Przez ten czas dał on mi się poznać, jako fachowiec, na którego pomoc i wsparcie mogłem liczyć, za co teraz dziękuję. – podziękowania składa radny Janusz Łabno.
– Za dziesięć lat współpracy, wyrozumiałości, cierpliwości i rozwiązania wielu ważnych dla mieszkańców gminy Wleń problemów, a także za te wszystkie współrealizowane inwestycje oraz projekty w trakcie realizacji dziękuję – podziękowania składa dziś radny Marek Dral.
Co warto wskazać, utworzenie w gminie stanowiska zastępcy burmistrza jest obligatoryjne. Niepowołanie zastępcy może otwierać drogę do zastosowania w stosunku do burmistrza przepisów o nadzorze. Natomiast nic nie stoi na przeszkodzie, by stanowisko zastępcy było współdzielone z obowiązkami sekretarza, co ma miejsce w wielu gminach w regionie.
czy już można gratulować Mariuszowi?
jakiemu Mariuszowi?
Jak mówi stare przysłowie „Karma wraca” burmistrzu.
Panie Piotrze teraz ma pan obraz czy zachowanie swojego bezpośredniego przełożonego przez tyle lat tak powinno wyglądać . Oczywiście burmistrz ma prawo w każdej chwili rozwiązać umowę o pracę lub odwołać pracownika urzędu tylko zawsze zachodzi pytanie : Co jest powodem i czy faktycznie odwołanie jest potrzebne ?
Na ostatnich sesjach Burmistrz narzekał jak to pracownicy są przemęczeni i zabranie sekretarzowi choćby 1/3 etatu ( pracuje na emeryturze na całym etacie ) nie jest możliwe bo kto te obowiązki przejmie. Teraz zwalnia się niezrozumiałe człowieka,który naprawdę nigdy nie odmówił pomocy i nie trzeba było się extra umawiać jak do Burmistrza, żeby przyjął, wysłuchał i jeśli to możliwe pomógł. Teraz kiedy potrzeba pozyskać jak najwięcej środków z każdej możliwej strony pozbywa się urzędnika, który to świetnie robił. Paranoja.Niedługo synowa obejmie etat w urzędzie,to może jeszcze ktoś czeka w kolejce ? Pytanie kto obowiązki przejmie Pana Piotra, skoro wszyscy przepracowani strasznie?
Myślę że synuś burmistrza wskoczy na stanowisko
To już by nie była katastrofa tylko kataklizm
Bardzo, dobra decyzja. Brawo!
Czyżby ?!!!
Strzał w kolano
Panie Piotrze, uwolnił się Pan od tej kliki , z Pana kompetencjami i podejściem do ludzi otwarta droga w innych, bardziej przyjaznych gminach. To nie koniec świata, a tylko Wleń (będący stanem umysłu) .
“podejściem do ludzi” ha ha…. tak Pan Piotr miał super podejście!
Chyba kpisz sobie!
Wleń nie składa się tylko z rady miasta ale także ze zwykłych obywateli miasta i gminy! Ten pan wiele ma do ukrycia ,gdyż nigdy nie mówi w twarz,czy oko w oko,a to jest już mowa ciała…czytamy to!….
“podejście do ludzi” ha ha….tak Pan Piotr ma super podejście.
Jasne, bo lepszy jest ktoś, kto kieruje się mottem : nikt wam tyle nie obieca,co ja …
I żyjcie dalej w urojonym światku Wlenia
W jakim urojonym światku we Wleniu! Tu wszystko jest klarowne!
Pan S . nie był dla ludzi tylko dla interesu osiagniecia celu,w ktorym sie gubił…myślę że za długo pracował i wybił się z ram które budował.
Dla sprawdzenia treści w komentarzach sprawdzę, czy pozytywna opinia zostanie dodana jako komentarz publicznym a negatywna juz nie…start!
Narzekaliście?na burmistrza w poprzedniej kadencji i dalej go wybraliście to macie co macie.
Co masz do zarzucenia burmistrzowi. Wypunktuj po kolei. Może czegoś się dowiemy.
Licza się fakty, a nie hejt!
Do Ja;)
Dla interesu? Chyba jeden z nielicznych, który tam był dla Wlenia i ludzi, a nie stanowiska jakie pełnił.
To miasto jest teraz takie, bo on na to ciężko pracował przez wiele lat.
Chyba zbyt wielu chętnych na ten stołek się już szykowało….