Hala sportowa wypełniła się gwarem. Nasi młodzi sportowcy pokazali, na co ich stać. Były strzały do bramki, strzały z łuku i karabinka, ale także wiele innych ciekawych konkurencji.
– Celem programu Aktywna Szkoła jest aktywizowanie dzieci. Pokazanie, że ten sport może być zabawą, ale taką zabawą, która też jest taką konkurencją dla tych rozpraszaczy. Żyjemy w świecie wszelakich rozpraszaczy; smartfonów, telefonów, aplikacji, platform streamingowych, gier komputerowych i zdajemy sobie sprawę doskonale z tego, że sport, który kiedyś był pierwszym wyborem spędzania wolnego czasu, teraz musi się rozpychać. – wskazuje Damian Bąbol, aktor, dziennikarz i prowadzący wydarzenie Trenuj z Aktywną Szkołą.
Program w środę 13 listopada dotarł do Lwówka Śląskiego. I nie był to przypadek, a efekt zaangażowania naszych nauczycieli. – W Lwówku Śląskim jest fantastyczna animatorka, która jest taką koordynatorką też tego projektu. – podkreśla Damian Bąbol.
– Biorę udział w Aktywnej Szkole, w tym programie. Zostałam w tym roku wyłoniona, jako animator sportowy expert. Współpracuję cały czas z Fundacją Orły Sportu, która jest współorganizatorem tego pomysłu. – przyznaje Małgorzata Szawłowska nauczyciel w ZPEW w Płakowicach, która nie kryje, iż to za jej sprawą w hali sportowej Szkoły Podstawowej nr 2 zrobiło się wczoraj tak gwarno i kolorowo.
W akcji udział brały dzieci z lwóweckiej „Dwójki” oraz młodzież z ZPEW. Pod okiem trenerów mieli oni okazję sprawdzić się w kilku dyscyplinach. Było łucznictwo, strzelanie z karabinku biatlonowego, lekkoatletyka, piłka nożna z udziałem ambasadora programu Grzegorza Gabora Jędrzejewskiego znanego z „Turbokozaka”, ale także gry zręcznościowe.
– Staramy się, aby te dzieci mogły znaleźć taki swój sport, w którym będę się czuły najlepiej, ale też przy okazji spróbowały się w innych dyscyplinach. Muszę przyznać, że jestem pod dużym wrażeniem tego jak tutaj sobie radzą dzieciaki, uczniowie we Lwówku Śląskim. Jest naprawdę kilka sportowych talentów. – podkreślał prowadzący wydarzenie.
Na twarzach dzieci biorących udział w wydarzeniu widać było płomienne uśmiechy. Rywalizacja połączona z zabawą sprawiła, że nie było czasu na nudę, a każdy dawał z siebie wszystko.
– Dzieci są zafascynowane, bardzo im się podoba. Widać uśmiechy, szaleństwo, taką fajną rywalizację. Lubią sport i oby jak najwięcej korzystali z tego sportu w życiu codziennym. – wskazywała Małgorzata Szawłowska.
Żeby najmłodsi nie zapomnieli o sporcie, otrzymali koszulki i drobne upominki. Akcja ma być dla nich motywacja do większej aktywności fizycznej.