Przez Lwówek Śląski przeszło tornado głupoty

5
888
zdjęcia nadesłane przez czytelników - dziękujemy!

Z piątku na sobotę przez stolicę powiatu lwóweckiego przeszło tornado. Wyrządzone szkody widać po dziś dzień. Głupota szalała w centrum miasta, ale dotknęła ponoć także park miejski.

 

Akty wandalizmu, czyli umyślne niszczenie cudzego mienia są zjawiskami wysoce szkodliwymi społecznie. Naruszają one jedno z podstawowych praw człowieka, jakim jest prawo własności. I nie ma tu większego znaczenia, czy jest to mienie prywatne, czy publiczne, w tym drugim przypadku koszty ponosi, bowiem całe społeczeństwo.

Zgodnie z artykułem 288 kodeksu karnego za zniszczenie lub uszkodzenie cudzej rzeczy grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Art. 288 § 1. Kto cudzą rzecz niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Natomiast zgodnie z § 2. w wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Co niezwykle istotne, to, że ściganie tego typu przestępstw następuje na wniosek pokrzywdzonego, pokrzywdzonych. A co więcej, to kwalifikacja prawna uzależniona jest w tym przypadku także od wartości zniszczonego mienia, bo jeżeli ta nie przekracza 800 złotych nie mówi się o przestępstwie a o wykroczeniu.

Art. 124. § 1. kodeksu wykroczeń mówi:, „Kto cudzą rzecz umyślnie niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku, jeżeli szkoda nie przekracza 800 złotych, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny”.

Efektem tornada głupoty, jakie przeszło przez Lwówek Śląski z piątku na sobotę jest, co najmniej kilka zniszczonych pojemników na śmieci. Te udokumentowano na Alei Wojska Polskiego, ale także w miejskim parku. Za ich naprawę, wymianę zapłacą mieszkańcy, chyba, że uda się zatrzymać sprawcę tego aktu wandalizmu.

5 KOMENTARZE

  1. W piątek po godzinie 23 usłyszeliśmy w domu odgłosy mocnych uderzeń w jakiś przedmiot.Dwóch młodych mężczyzn przemieszczało się wzdłuż chodnika przy al.Wojska Pol.jeden z nich kopał i wyginał elementy koszy,wracał po chwili i dokonywał powtórnej czynności dewastacji.Trwało to ok.40 min.Na początku zdarzenia żona natychmiast zadzwoniła na Policje podając swoje imię i nazwisko z prośbą o interwencję,zgłoszenie odebrała pewnie jakaś aspirantka i na tym się skończyło a szalejący młodzian dalej dokonywał swojego “dzieła”.

  2. Nie mam zamiaru płacić za coś takiego. W mieście jest monitiring a ze nie jest obsługiwany przez 24 godziny na dobe i nikt tam nie siedzi to niech płaci straż miejska i birmistrz ze swojej kieszeni skoro nie potrafi zatrudnic 4 osób do obsługi monitoringu cało dobowo

  3. Przecież nasza policja nie ma oddziału antyterrorystycznego więc nikt w nocy nie odważy się do takich dwóch agresorów przyjechać zwłaszcza gdy cała policja jest zajęta dręczeniem kierowców i wyłapywaniem rowerzystów po piwku bo tylko do tego się większość z nich nadaje zresztą a i taka czynność niektórych przerasta!

  4. Co będzie jak zaleje nas fala emigrantów,służby pochowają się po kątach ze strachu i poprawności politycznej a obywatele będą musieli się sami bronić tworzyć chyba obywatelskie grupy samoobrony.

NAPISZ KOMENTARZ

Please enter your comment!
Please enter your name here