Nauka w klasach mundurowych: policyjnej, wojskowej, czy strażackiej w Zespole Szkół Ekonomiczno- Technicznych w Rakowicach Wielkich to nie tylko zdobywanie wiedzy i kwalifikacji zawodowych, ale przede wszystkim wspaniała przygoda.
Dyrekcja i nauczyciele starają się urozmaicić młodzieży naukę. Uczniowie biorą udział w licznych zawodach, wyjeżdżają na poligony i obozy szkoleniowe. Tam zdobywają niezbędne umiejętności, poznają swoje możliwości i w otoczeniu pięknej przyrody często przeżywają przygodę życia.
W piątek 31 stycznia jedna grupa uczniów wróciła z takiego zimowego obozu szkoleniowego, który zorganizowany był w Ośrodku Szkoleniowo- Sportowym LZS „Jagna” w Nowej Bystrzycy koło Kłodzka. Dziś w tym samym ośrodku zamelduje się druga grupa młodzieży z Rakowic Wielkich.
Ośrodek usytuowany w malowniczej scenerii, z dala od zgiełku i hałasu miasta na wysokości ok. 600 m n.p.m. – Warunki w ośrodku były znakomite – tłumaczy Pan Adam Dymitroca nauczyciel w ZSE-T i kierownik obozu, który przyznaje także, iż to zasługa Pana Leszka Noworóla Prezesa Dolnośląskiego Zrzeszenia LZS we Wrocławiu, z którym od lat współpracuje dyrekcja Zespołu Szkół Ekonomiczno- Technicznych – Mieliśmy cały ośrodek do dyspozycji. Korzystaliśmy z hali sportowej, siłowni, … Jedzenie było przepyszne, obsługa była znakomita. Tu ogromne podziękowania kieruję dla Pana Prezesa Leszka Noworóla – mówi Pan Adam Dymitroca.
Strzelanie z broni pneumatycznej krótkiej i długiej, strzelanie z łuku, podstawowe szyfrowanie wojskowe, zajęcia z narciarstwa biegowego, marsze kondycyjne, siłownia, zajęcia z udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej, a wieczorami gry i zabawy, w tym np. koszykówka, siatkówka, czy piłka nożna w hali sportowej. – Wprowadzaliśmy elementy nauki, a później była rywalizacja – mówi Pan Adam Dymitroca.
To właśnie dzięki takim elementom rywalizacji młodzi ludzie chętniej angażują się w działania a tym samym podnoszą swoje umiejętności.
Obóz był czasem intensywnej pracy młodzieży i kadry prowadzącej zajęcia. – Program był bardzo napięty. Cały czas młodzież miała tak przygotowane zajęcia, żeby się nie nudziła, ale nie była też przemęczona – wspomina Pan Adam Dymitroca, który tłumaczy, iż dzień zaczynał się o szóstej rano a kończył po godzinie dwudziestej drugiej. – Bardzo fajny obóz, młodzież zadowolona, dziś mówią, że bardzo im się podobało. Ja się z tego bardzo cieszę, bo jest satysfakcja, ze wszystko wyszło. – przyznaje kierownik obozu.
Z pewnością nie udałoby się osiągnąć tego, gdyby nie znakomita kadra, która towarzyszyła młodzieży. – Serdeczne podziękowania należą się: starszemu chorążemu sztabowemu rezerwy Panu Robertowi Łysakowskiemu ze Stowarzyszenia Byłych Żołnierzy 62 Kompanii Specjalnej „Commando”, ratownikowi medycznemu Panu Krzysztofowi Twardygrosz, podporucznikowi rezerwy Panu Ryszardowi Jędral oraz Pani Mariannie Zapart nauczycielce wychowania fizycznego. – dziękuje Pan Dymitroca, który nie zapomina także o młodzieży. – Muszę tu pochwalić grupę, bo stanęła na wysokości zadania. Nawet gospodarze obiektu pochwalili naszą młodzież.
Na zakończenie obozu młodzież otrzymała Certyfikaty i upominki ufundowane przez Stowarzyszenie Byłych Żołnierzy 62 Kompanii Specjalnej „Commando”. W drodze powrotnej uczniowie zwiedzili Twierdzę Kłodzko.
Dziś do Nowej Bystrzycy koło Kłodzka wyruszyła druga grupa młodzieży z Rakowic Wielkich. Przed nimi kilka dni nauki, ciężkiej pracy i wspaniałej zabawy. Poprzednia grupa opiekunów poprzeczkę postawiła wysoko, ale jak zapewnia kierownik obozu przed młodzieżą jeszcze bardzie interesujący program. Tym razem o wszystko zadbają: ratownik medyczny Pan Robert Mikłaszewski, aspirant Paweł Jaworski z lwóweckiej policji a jednocześnie nauczyciel w ZSE-T oraz nauczyciele wychowania fizycznego: Weronika i Adam Dymitroca.
no images were found
Fantastyczna przygoda dla młodzieży Super, że w tej szkole są ludzie, którym się chce pokazywać młodzieży świat nie tylko z samych ksiażek Szacun dla dyrekcji i wychowawców