Od poniedziałkowego popołudnia w Złotnikach w gminie Leśna trwa zrzut wody przelewem bocznym. Jezioro wypełnione jest prawie po brzegi. Nadal przekroczony jest stan alarmowy.
Trudna sytuacja jest na rzece Kwisa. Wprawdzie w Świeradowie- Zdroju, Mirsku, czy Gryfowie Śląskim sytuacja pomału stabilizuje się, niemniej w Złotnikach od poniedziałkowego popołudnia trwa niekontrolowany zrzut wody z jeziora przelewem bocznym. Tony wody spływają kaskadą.
Intensywne opady deszczu i odwilż sprawiły, że wiele osób te święta zapamięta na długo. Zalane drogi, zalane podwórka, piwnice, domy. Tylko w powiecie lwóweckim strażacy odnotowali kilkadziesiąt interwencji związanych z lokalnymi podtopieniami oraz powalonymi drzewami.
Na wodowskazach w Mirsku na Czarnym Potoku i Kwisie oraz na rzece Kwisa w Gryfowie Śląskim nadal przekroczone są stany ostrzegawcze. Aczkolwiek IMGW notuje trend malejący. Niemniej na wodowskazie w Leśnej stan alarmowy przekroczony jest o 28 centymetrów i utrzymuje się bez zmian.
Na szczęście nie ma już na naszym terenie aktywnych ostrzeżeń hydrologicznych, co oznacza, iż sytuacja stabilizuje się. Za to Centralne Biuro Prognoz Meteorologicznych wydało ostrzeżenie m.in. dla mieszkańców powiatów: lwóweckiego, karkonoskiego, lubańskiego, czy bolesławieckiego o spodziewanym silnym wietrze.
„Lokalnie prognozuje się wystąpienie silnego wiatru o średniej prędkości do 35 km/h, w porywach do 75 km/h, z zachodu. Miejscami średnia prędkość wiatru osiąga 40 km/h oraz notowane są porywy do 65 km/h. W najbliższych godzinach spodziewane są porywy wiatru do 75 km/h.” – czytamy w komunikacie.