Jeleniogórscy policjanci zatrzymali mieszkańca powiatu karkonoskiego, który próbował uciec przed funkcjonariuszami i swoją skrajnie niebezpieczną jazdą doprowadził do groźnej kolizji, w której poszkodowana została przypadkowa osoba. Okazało się, ze powodem ucieczki było to, że 52-latek dzień wcześniej stracił prawo jazdy za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km na godzinę. Mężczyzna został już zatrzymany w policyjnym areszcie. Teraz za swoje czyny odpowie on przed sądem, a grozić mu może kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Policjanci konsekwentnie będą walczyć z brawurą na dolnośląskich drogach!
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego z grupy Speed zatrzymali w niedzielę 52-letniego mieszkańca powiatu karkonoskiego, podejrzewanego o nie zatrzymanie się do kontroli drogowej, spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym oraz doprowadzenie do niebezpiecznej kolizji.
21 sierpnia, około godziny 11.40 policjanci patrolujący ulice radiowozem z wideorejestratorem, na ul. Konstytucji 3 Maja w Jeleniej Górze postanowili zatrzymać do kontroli drogowej pojazd marki Mercedes, gdyż kierowca na odcinku drogi, an którym obowiązuje ograniczenie prędkości do 80 km na godzinę, miał na liczniku aż 124! Funkcjonariusze natychmiast po pomiarze dali mu sygnał do zatrzymania. Kierujący zjechał na bok, a gdy policjanci podchodzili do pojazdu, ten gwałtownie ruszył i zaczął uciekać ruchliwymi ulicami miasta.
Jeleniogórscy mundurowi pojechali za nim. Kierowca uciekając przed kontrolą stwarzał zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego, jechał z dużą prędkością, ignorował wszelkie przepisy i nie stosował się do sygnalizacji świetlnej. Mężczyzna chcąc uniknąć zatrzymania uderzył w policyjny radiowóz, a następnie jadąc dalej na skrzyżowaniu ul. Jana Pawła II z ul. Kiepury w Jeleniej Górze doprowadził do zderzenia z pojazdem marki Subaru, którym kierowała 55-letnia jeleniogórzanka.
Mężczyzna po przejechaniu jeszcze kilkunastu metrów porzucił auto i kontynuował ucieczkę pieszo. Chwilę później został zatrzymany przez policjantów.
Kierującym okazał się być 52-letni mieszkaniec powiatu karkonoskiego. Badanie alkomatem nie wykazało alkoholu w jego organizmie. Szybko wyszło na jaw, że dzień wcześniej mężczyzna stracił prawo jazdy, gdyż w terenie zabudowanym przekroczył prędkość o ponad 50 km na godzinę.
Obecnie policjanci wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tej sprawy.
52-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie. Teraz za popełnione czyny odpowie on przed sądem, a grozić mu może kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Idiota