Jeszcze dzień przed jej zakończeniem zbiórki na koncie brakowało aż 100 tysięcy złotych. Nie będzie przedłużenia akcji.
Staś potrzebował operacji oraz wydłużania nóżki, aby mógł biegać i cieszyć się życiem jak jego rówieśnicy. Podjęli się tego lekarze z Paley European Institute w Warszawie. Koszt operacji oszacowano na ponad 250 tysięcy złotych.
Rodzice Stasia postanowili założyć zbiórkę na portalu siepomaga.pl. Ruszyła ona 4 listopada i trwała do 4 lutego 2020 r.
– Oddamy wszystko, co mamy, aby znaleźć jak najlepszą metodę dla Stasia, ale paraliżuje nas strach, że nawet to nie jest wystarczające. Dlatego wiemy już, że będziemy potrzebować pomocy, każdego kogo poruszy historia naszego Stasia. Każda nawet najmniejsza kwota zbliża nas do wygrania walki o sprawność synka. Prosimy, pomóż… – pisali rodzice chłopca.
Post na portalach społecznościowych miał ponad 10 tysięcy udostępnień. Małego Stasia z Mirska wsparło blisko 7 tysięcy osób. Ludzie wpłacali od 1 złotówki do kilkuset złotych. Średnia wpłata wyniosła niecałe 37 złotych.
Jeszcze dzień przed zakończeniem zbiórki na koncie brakowało aż 100 tysięcy złotych. Mama chłopca w rozmowie z nami rozważała możliwość zwrócenia się z prośbą do Siepomaga o przedłużenie akcji o kilka dni. Dziś wiemy, że nie ma takiej potrzeby. Rodzice i mały Staś mogą już spać spokojnie i planować wyjazd do Warszawy.
Udało się! 256.892 zł (100,81%) – takim wynikiem zamknięta została zbiórka pieniędzy dla Stasia.
Gratulujemy! I życzymy dużo zdrowia dla całej rodziny a w szczególności dla Stasia.
Bardzo dziękujemy wszystkim którzy nas wsparli! Z całego serca jesteśmy wam ogromnie wdzięczni! Pozdrawiamy 🙂
Rodzice Stasia.
Trzeba wierzyć w ludzi. Są wspaniali.