Najbliższe lata w więzieniu może spędzić mieszkaniec powiatu lwóweckiego, którego w poniedziałkowe przedpołudnie zatrzymali do kontroli drogowej policjanci.
To nie pierwszy raz, gdy 36- letni mieszkaniec powiatu lwóweckiego wszedł w konflikt z prawem. Z uwagi na przeszłość był znany policjantom i gdy zobaczyli go prowadzącego samochód osobowy natychmiast postanowili go zatrzymać i poddać kontroli. Przeczucia funkcjonariuszy i tym razem okazały się trafne.
W poniedziałkowe przedpołudnie w miejscowości Płóczki Dolne funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim zatrzymali do kontroli samochód marki Volkswagen Passat. W trakcie czynności od kierującego nim 36- letniego mieszkańca powiatu lwóweckiego wyczuwalna była silna woń alkoholu. Z tego też powodu natychmiast poddano go kontroli trzeźwości.
Mężczyzna wydmuchał 1,6 promila potwierdzając tym samym, iż nie są mu straszne konsekwencje związane z jazdą po alkoholu. Tu wato przypomnieć, iż zgodnie z nowymi przepisami, jeśli kierowca zostanie przyłapany na jeździe z zawartością alkoholu w organizmie wynoszącą co najmniej 1,5 promila w wydychanym powietrzu, sąd orzeknie utratę auta. Dlatego też samochód mieszkańca powiatu lwóweckiego został zatrzymany i odstawiony na policyjny parking.
Ale to nie koniec kłopotów mężczyzny. Sprawdzenie w policyjnych bazach potwierdziło, iż ma on obowiązujący jeszcze przez parę miesięcy zakaz prowadzenia pojazdów wydany przez Sąd Rejonowy w Lwówku Śląskim.
Zgodnie z artykułem 244 Kodeksu Karnego, kierowanie pojazdem mimo sądowego zakazu stanowi przestępstwo, za które grozi kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat. Natomiast za jazdę pod wpływem środka odurzającego grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. O dalszym losie 36- latka zadecyduje sąd.
Rejest jak pedofili zrobić jawny i wszystkich pijących jeżdżących dodawać z zamieszkaniem i zdjęciem