Takiego obrotu sprawy mieszkaniec powiatu lwóweckiego zapewne się nie spodziewał. Wyjeżdżając samochodem spod domu liczył, że zaraz wróci. Jednak bliscy będą musieli na niego poczekać nieco dłużej.
– W godzinach wieczornych, na jednej z ulic Gryfowa Śląskiego, policjanci pełniący służbę w ramach działań kontrolnych zatrzymali do sprawdzenia kierującego seatem. Już podczas weryfikacji danych 38-letniego mężczyzny okazało się, że nie powinien on w ogóle wsiadać za kierownicę. – wspomina młodszy aspirant Olga Łukaszewicz oficer prasowa KPP w Lwówku Śląskim.
Mieszkaniec powiatu lwóweckiego może mówić o pechu albo żałować własnej głupoty. Okazało się bowiem, że sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i to nie jeden, ale aż trzy!
Sądowy zakaz prowadzenia pojazdów jest środkiem karnym stosowanym wobec osób, które naruszyły przepisy bezpieczeństwa ruchu drogowego, najczęściej prowadząc pojazd w stanie nietrzeźwości, pod wpływem środków odurzających lub powodując poważny wypadek. Ma on wyeliminować z ruchu kierowców stwarzających zagrożenie i chronić innych uczestników drogi. Złamanie takiego zakazu jest przestępstwem zagrożonym karą do 5 lat pozbawienia wolności.
To jednak nie koniec problemów kierowcy.
– W trakcie sprawdzeń wyszło na jaw, że jest on poszukiwany celem odbycia 6 miesięcy kary pozbawienia wolności, orzeczonej za niestosowanie się do decyzji o cofnięciu uprawnień. Podczas dalszej kontroli osobistej policjanci ujawnili przy nim zawiniątko z kryształkami. Wstępne badanie wykazało, że zabezpieczona substancja to amfetamina. – wyjaśnia policjantka.
38-latek został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Po zgromadzeniu materiału dowodowego i przedstawieniu mu zarzutów został przewieziony do zakładu karnego, gdzie odbędzie zasądzoną wcześniej karę pół roku pozbawienia wolności. W międzyczasie do sądu powinna trafić sprawa kolejnego złamania sądowego zakazu prowadzenia pojazdów oraz posiadania narkotyków. W konsekwencji mężczyzna jeszcze długo nie zobaczy domu.






















