Wraca sprawa słodowni. Co dalej z budynkiem?

33
756
Budynek słodowni w Lwówku Śląskim. Fot.: Lwówecki.info

Słodownia w Lwówku Śląskim jest zabytkiem i należy o nią zadbać. Tak wynika z decyzji Konserwatora Zabytków i Ministra Kultury. Odmienne stanowisko w tej sprawie mają władze Gminy, które chcą wyburzyć zapuszczony obiekt i sprzedać działkę.

Budynek dawnej słodowni położony jest w centrum miasta, przy ulicy Traugutta i znany jest chyba każdemu mieszkańcowi Lwówka Śląskiego. Niegdyś tętnił życiem, przez lata zaniedbany, zapuszczony dziś straszy i chyli się ku upadkowi. Niemniej ten budynek jest uznanym zabytkiem. Decyzją konserwatora w ubiegłym roku został wpisany do rejestru zabytków województwa dolnośląskiego i teraz podlega ochronie.

Z wydaną 30.11.2018 r decyzją Dolnośląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków nie zgadza się burmistrz Lwówka Śląskiego, która w grudniu ubiegłego roku odwołała się od niej do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Minister nie podzielił stanowiska burmistrz Szczęsnej i na początku stycznia 2019 roku wydał decyzję utrzymującą w mocy decyzję Konserwatora. Mimo to, Mariola Szczęsna twierdzi, że ten budynek nie przedstawia żadnej większej wartości historycznej:
Ten budynek nie przedstawia żadnych wartości historycznych, większych takich, żeby akurat trzeba było go chronić. – mówi w wywiadzie dla Radia Wrocław burmistrz Lwówka ŚląskiegoMamy już zrobioną nawet analizę, że ten budynek należy wyburzyć, zrównać z ziemią dodaje Mariola Szczęsna, której nie przekonuje fakt, iż to samorząd dekadę temu przejął ten obiekt od browaru, żeby mu pomóc. Władze liczyły, iż budynek uda się sprzedać. Tak się jednak nie stało, bo chętnych na obiekt nie było. Pozostawiony sam sobie budynek zaczął zmierzać w kierunku ruiny. Dziś jego stan jest opłakany.

W tym samym radiowym wywiadzie Prezes Stowarzyszenia Monitoringu Zabytków przekonuje, że słodownia powinna być odremontowana. Słodownia we Lwówku Śląskim jest jednym z ostatnich postindustrialnych zabytków w naszym mieście. Wyburzono rzeźnię, wyburzono budynki nowszej słodowni z lat `60-`70. W tym momencie ranga słodowni, która jest w centrum miasta jest dominantą tej części miasta automatycznie rośnie.mówi Arkadiusz Gutka, którego nie przekonują twierdzenia niektórych, że słodownia jest już ruiną. Piramidy też są zrujnowane, Forum Romanum to też nędzne resztki imperium rzymskiego, ale nikt tego nie rozbiera – argumentuje Gutka będący za odrestaurowaniem zabytku.

Burmistrz Lwówka Śląskiego nie odpuszcza i w marcu na decyzję Ministra Kultury poskarżyła się do sądu. Szczęsna nie zgadza się na to, żeby to konserwator, minister decydowali o przyszłości budynków w mieście, o tym czy są czy nie zabytkami. Postępowanie przed warszawskim sądem najprawdopodobniej nie zostało jeszcze zakończone.

Sprawę słodowni w Lwówku Śląskim znakomicie puentuje prowadzący wywiady dziennikarz Radia Wrocław:Obiekt raz wpisany do rejestru zabytków raczej nie jest z niego wykreślany. Sytuacja jest taka: To Miasto Lwówek Śląski od dekady jest właścicielem obiektu. Miasto doprowadziło go do ruiny, a teraz to samo Miasto otrzymałoby premię, czyli wykreślenie obiektu z rejestru zabytków po to tylko, aby mogło sprzedać plac po słodowni. Gdyby to było możliwe każdy właściciel niechcianego zabytku doprowadziłby go do ruiny, złożył wniosek o jego wykreślenie z rejestru zabytków, wyburzył i sprzedał plac po obiekcie. Nie trudno się domyślić, co zostałoby z wielu niechcianych zabytkówmówi dziennikarz Piotr Słowiński.

 

Władze Lwówka Śląskiego chyba same nie wierzą w wygraną przed sądem i uchylenie decyzji w sprawie wpisania słodowni do rejestru zabytków, a tym samym tego, iż Gmina będzie musiała zadbać o zapuszczony budynek.
W przyszłym tygodniu (31 lipca 2019 r.) w lwóweckim magistracie ma się odbyć specjalna, nadzwyczajna sesja poświęcona właśnie słodowni. Władze chcą podjąć uchwałę „protestacyjną” wobec decyzji konserwatora i ministra.

Warto także nadmienić, iż zanim Dolnośląski Wojewódzki Konserwator Zabytków we Wrocławiu wydał decyzję o wpisaniu słodowni do rejestru zabytków ustalił stan faktyczny i prawny sprawy:

Budynek słodowni jest położony w ścisłym centrum Lwówka Śląskiego w południowo- zachodniej części historycznego ośrodka miejskiego. Słodownię wzniesiono w ostatniej części XIX w. w północnej pierzei ulicy Traugutta (początkowo budynek znajdował się w zwartej zabudowie, obecnie jest wolnostojący, przylegają do niego parterowe przybudówki). Postawienie słodowni było związane z dynamicznym rozwojem produkcji lokalnego browaru; ówczesny właściciel, pochodzący z Kowar Julius Hohberg (browar był jego własnością od 1861 r.) wzniósł budynek poza obszarem browaru, na północ od założenia.
Słodownię wymurowano z lokalnego kamienia (piaskowca) i cegły (maszynowa przemieszana ze strychowaną), otynkowano; pierwotnie wzniesiono ją na wysokość czterech kondygnacji i podpiwniczono, piątą kondygnację nadbudowano w późniejszym okresie; dobudowana kondygnacja stylistycznie nawiązywała do wcześniej wzniesionej części budynku. Słodownię założono na nieregularnym, wielobocznym rzucie, do bryły głównej dostawiono jednokondygnacyjne przybudówki (przy północnej i wschodniej elewacji), przy elewacji tylnej znajduje się wialnia, wznosząca się ponad wysokość bryły głównej. Całość nakryto drewnianym dachem krytym papą, z mocno wysuniętym okapem nad częścią południową, wspartym na kroksztynach.

Część dachu słodowni zawaliła się i czeka remont.

Jak wynika z opinii Narodowego Instytutu Dziedzictwa Oddział Terenowy we Wrocławiu z sierpnia 2018 roku: „Architektura budynku jest skromna – reprezentuje uproszczony, rzeczowy neorenesans. (…) Nadanie fasadzie cech kamienicy czynszowej mogło być podyktowane potrzebą dostosowania budynku do powstałej w ostatniej ćwierci XIX stulecia w sąsiedztwie zabudowy o funkcjach mieszkalnych. Warto podkreślić, że nadbudowując najwyższą kondygnację słodowni, kontynuowano wcześniejszą dyspozycję fasady, bowiem przedłużono osie okienne i pseudoryzalitów, a całość ujednolicono nowym tynkiem położonym na wszystkich widocznych elewacjach.
Wartość artystyczna budynku wyraża się zatem w użyciu form neorenesansowych dla opracowania fasady. Było to działanie celowe i konsekwentnie prowadzone, o czym świadczy umieszczenie we wschodnim pseudoryzalicie pozornego przejazdu bramnego, (…) zabieg mający na celu zachowanie symetrii fasady. (…) Na wartość historyczną budynku składa się kilka elementów. Słodownia jest nietypowym, z racji lokalizacji poza zabudową browaru, przykładem budynku zespołu przemysłowego zlokalizowanego na terenie miasta średniowiecznego. Przebieg muru fasady wyznacza granicę dawnych parceli, wytyczonych w okresie lokacji miasta. Konstrukcja budynku z użyciem różnorodnych typów sklepień i stropów, jest świadectwem jego pierwotnej funkcji. Nadal czytelnej mimo likwidacji niemal całego wyposażenia służącego produkcji słodu. Budynek jest jednym z nielicznych elementów historycznej zabudowy, które zachowały się w obrębie murów miejskich po powojennych wyburzeniach.

Analiza korespondencji z lat 2011-2018 prowadzonej między Gminą Lwówek Śląski a WUOZ Delegaturą w Jeleniej Górze, a także ekspertyz techniczno-budowlanych załączanych do korespondencji wykazywała, że po nieudanej próbie sprzedaży budynku właściciel kilkukrotnie wnioskował o częściową, następnie całkowitą rozbiórkę obiektu. Z tego względu organ trzykrotnie występował do Narodowego Instytutu dziedzictwa z prośbą o opinię w sprawie (raz w związku z ewentualną sprzedażą i możliwością adaptacji, dwukrotnie w sprawie rozbiórki); W opinii Instytutu nie zachodziły szczególne okoliczności, które uzasadniałyby skreślenie budynku słodowni w ewidencji zabytków. Gmina jeszcze dwukrotnie wystąpiła z wnioskiem o rozbiórkę obiektu (jedno z postępowań zostało umorzone na jej wniosek). Postępowanie nie zostało zakończone wydaniem decyzji z powodu toczącego się innego postępowania – o wpis do rejestru zabytków przedmiotowego obiektu, które wszczęto dnia 24-07-2018r.

Podsumowując zgromadzony materiał dowodowy należy podkreślić, że budynek słodowni, mimo zniszczeń wynikających głównie z nie użytkowania obiektu, nie utracił wartości zabytkowych, które kwalifikowałyby go do objęcia ochroną poprzez wpis do rejestru zabytków. Wartość artystyczna wyraża się w użyciu form neorenesansowych w opracowaniu fasady, co było zabiegiem celowym i konsekwentnie przeprowadzonym; zachowano symetrię kompozycji poprzez przeprucie wysokich otworów okiennych mimo że funkcja obiektu tego nie wymagała. Wartości historyczne przejawiają się w kilku elementach: budynek słodowni jest przykładem zabudowy przemysłowej z końca XIX w., usytuowanej na terenie historycznego centrum miasta; mury obwodowe zostały zbudowane w granicach dawnych parceli z czasów lokacji miasta, ponadto konstrukcja budynku, w której użyto różnorodnych typów sklepień, charakterystycznych dla architektury przemysłowej, jest świadectwem jego pierwotnych funkcji. Obiekt jest przykładem architektury industrialnej położonej na terenie Lwówka Śląskiego, która przetrwała do obecnych czasów. Słodownia stanowi ważny element historycznej zabudowy, zachowanej w obrębie murów miejskich i jako taki jest materialnym świadectwem przeszłości oraz istotnym elementem lokalnej tożsamości kulturowej.

Zgodnie z art. 7 ww. ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami wpis do rejestru zabytków jest jedną z form ochrony zabytków, która ma na celu zachowanie zabytków, w tym wypadku budynku słodowni położonego przy ul. Romualda Traugutta w miejscowości Lwówek Śląski, którego wartości zasługują na zachowanie a ochrona leży w interesie społecznym. – czytamy w decyzji Dolnośląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków we Wrocławiu.

33 KOMENTARZE

  1. Pani Szczęsna ma wyjątkowy dar do zapraszania kontrowersyjnych osób do Lwówka Śląskiego i jako przykład dam ostatnio przybyłego tu pana co na rynku przy ratuszu wygłosił skecz dla 199 oklaskujących go osób o sądownictwie w słowach i formie,jakiej Kryszakowi aktorowi z wykształcenia nigdy by się nie udało.Mało tego,gdy skończył ten skecz pierwsza z wyciągniętą ręką podziękowała mu za “pomysłowość jego” uwiarygadniając go w duszy pewnie tym swoim gestem i uśmiechem (jest to na wideo).Proponuję więc pani Szczęsnej zaprosić tu europosłankę Szydło aby na tle tego “pięknego” budynku zrobiła zdjęcie do telewizji jako “Lwówek Śląski w ruinie”.Będzie to o wiele większy efekt niż ten co zrobiła pani Szydło w Nowej Soli przy podobnym budynku w 2015 roku a które to zdjęcie spowodowało dla wielu rodaków założenie klapek na oczy podczas wyborów.

    • Widać, słychać i czuć za czym ci tęskno Obywatelko. Najchętniej zaśpiewałabyś miłosną serenadę o zmroku, pod oknem Ojczulka Pierwszego Sekretarza Mateczki PZPR na ul.Jaśkiewicza i za pstryknięciem dwóch paluszków problem zostałby rozwiązany natychmiast … cha cha cha
      Masz jeszcze jedną możliwość , przysłowiowe walenie w mur . Czasem pomaga.

      • Droga(i) wz47 to co jest w Twoim poście to przysłowiowa “kula w płot”.To,że może zobaczyłaś(eś) coś w moim poście to troszeczkę mogę cię zrozumieć ale już usłyszeć i czuć-no to już faktycznie sztuka ale ja wiem,że Ty i Tobie podobni (z tekstu) są tak uzdolnieni,że to dla was żadna trudność,wszak należycie (domniemam a nie widzę,słyszę i czuję) a raczej jesteście przydzieleni do tego lepszego sortu.Drugie Twoje zdanie-też “kula w płot”.Tak samo “kocham” dawnych polskich czerwonoarmistów jak także obecnych “prawdziwych Polaków” którzy w bicepsach mają więcej centymetrów niż kilobajtów rozumu w swojej ogolonej na łyso główce.Z ostatnich dwóch zdań Twoich nie skorzystam,nie widzę potrzeby.Co do serenady to wyjątkowo Ci się udało,lubię tego typu utwory a szczególnie Serenadę Schuberta,którą Ci z całego serca dedykuję https://www.youtube.com/watch?v=L3UzgFIWlN0

  2. Pani burmistrz mam propozycję nie do odrzucenia na sposób wyburzenia tych ruin.Przecież budynek stary z cegły przed remontem targowiska był też zabytkiem ale dla konserwatora obiecaliście,ze z cegły tego budynku zbudujecie pomnik tak zwanych żołnierzy wyklętych i to chwyciło.Tu zrobić podobnie.Obiecać solennie konserwatorowi wojewódzkiemu,że na tym wyburzonym miejscu i z cegły tego wyburzonego obiektu zbudujecie potężny pomnik dla człowieka,który w Gruzji ruskim czołgom się nie kłaniał.Pozwolenie na wyburzenie będzie na 100%.Pomyślności.

  3. Ta i jeszcze ratusz zburzyć Mariolka bo stary, duży i brzydki…. Już przecież wspaniali poprzednicy zrównali lwią część miasta z ziemią… Dzięki temu nie zostały prawie żadne kamienicę w imię lizusostwa partyjnego. Zabytek to zabytek i tyle, zwykły Kowalski nie miał by szans na wykreślenie budynku z rejestru, już przecież targowisko zostało zburzone, a było ciekawie nietypowe, a burmistrz chce dopisywać nowe budynki do gminnego rejestru zabytków?! Jak się nie podoba słodownia to sprzedać za 1zl i w ciągu kilku lat niech ktoś to wyremontuje… #muremzaslodownia

  4. Na jednej z tegorocznych sesji Rady Pani Burmistrz zaproponowała sprzedaż słodowni za 1 zł Prezesowi Stowarzyszenia Monitoringu Zabytków. Ale nie chciał kupić.

  5. A może remont, dostosować do zamieszkania. we Lwówku nic się nie buduje . Adaptacja przy pomocy funduszy unijnych ?5 pięter ,możliwość dobudówki na miejscu /byłego/ składu opału.

    • No proszę uderz tylko w stół a nożyce się odezwą.Stary to jestem ,to prawda ale komunista?A,ze poruszyłeś w poście prezydenta plastusia to sobie sam go cmokaj jak napisałeś.Ja gęsiej skórki dostaję jakby mnie UBowskim sposobem do tego zmuszono.A jak tobie pasuje to proszę,przecież w demokracji można-prawda?

  6. Stosunek do zabytków świadczy, czy człowiek, władza, społeczeństwo, naród MA KULTURĘ CZY NIE MA KULTURY ? A ten budynek jest wartościowym zabytkiem. A to, że niema chęci, zdolności, pieniędzy (są przecież z UE)- to nie wina zrujnowanych zabytków , tacy sami jesteśmy Polacy – w jakim stanie są obiekty kultury materialnej – zabytki w naszej Polsce, gminie. I tyle !

  7. Jest pomysł – jeśli przedstawiciel rządu w terenie konserwator uważa,że jest to ważny zabytek dla naszego narodu to niech rząd przejmie jak Westerplatte i remontuje według koncepcji swojego przedstawiciela. Uważam, że naciągane jest stwierdzenie o winie gminy, która w 10 lat doprowadziła budynek do ruiny. O ten budynek nie dbał już poprzedni właściciel, a jak z opisu wynika to budynek ponad 100 – letni, więc i do śmierci technicznej coraz bliżej. Gmina ma poważniejsze wydatki niż spełnianie kaprysów Pana Gutki.

  8. Piszesz:,,z opisu wynika to budynek ponad 100 – letni, więc i do śmierci technicznej coraz bliżej. Gmina ma poważniejsze wydatki niż spełnianie kaprysów Pana Gutki”. Te słowa to przykład absolutnej niekompetencji i arogancji. Jeżeli pełnisz jakiej publiczne stanowisko, to mamy wszyscy się czym martwić, bo nie rozumiesz i nie doceniasz kultury naszego wspólnego miasta, chyba że tą na bardzo niskim poziomie !
    Większość ocalałych nielicznych już zabytków ma ponad 100 lat i przetrwała dzięki wykazanej kulturze bieżących pokoleń tj. docenieniu dorobku poprzednich pokoleń mieszkańców Lwówka Śląskiego. Tu nie chodzi przecież, o jakieś czyjeś kaprysy, tylko o ratowanie obiektów kultury materialnej naszego kochanego miasta, bo to świadczy, czy jesteśmy społeczeństwem chamów i barbarzyńców bez kultury, czy jednak mamy kulturę i potrafimy dziś dbać o to, co nasze polskie. To nasza odpowiedzialność wobec następnych pokoleń mieszkańców Lwówka Śląskiego !
    Taki mamy dziś niestety nadal czasy, że wartościowe zabytki są równane z ziemią, a w ich miejsce stawia się bazarową, badziewiastą, cepeliadę bez wartości i klasy ! To powody dla nas wszystkich do wstydu ! Popieramy ratowanie każdego lwóweckiego (i nie tylko) zabytku ! RATUJMY ZABYTKI ! W tym przypadku całym sercem mieszkańcy Lwówka Śl. popieramy Pana Gutkę ! RATUJMY ZABYTKI !

  9. Proponuję wycieczkę do Zywca , odwiedzenie muzeum browaru . Nowoczesność + zabytek = obiekt godny zwiedzania.Nasz browar + słodownia / wtopienie w całość gastronomi/

  10. To wina poprzednich Burmistrzów że odwlekali z tą nieruchomością z remontami i zabezpieczeniem, niech miasto przekaże dla w/w stowarzyszenia ten obiekt i niech sobie dopłaty z UE i inne załatwiają sami bez obciążania budżetu gminy. Zabytki są ważne ale pięknymi zabytkami ludzie się nie najedzą i nie będą migrować do większych miast Bolesławiec, Jelenia Góra za pracą…

  11. ,,Zabytki są ważne ale pięknymi zabytkami ludzie się nie najedzą i ” Tak, to wina zabytków ?
    Racja ! Żryjmy badziewie i g….no po nas zostanie !

    • I po co te wulgaryzmy? Martyna ma rację. Budżet gminy nie jest z gumy. Jeżeli będziemy ratować słodownię to braknie na inne rzeczy. Zabytki są ważne ale nie kosztem np. szkół czy dróg.

      • Pozorna kultura – niekompetencja i schamienie ! Możesz być milionerem i być zwykłym chamem; możesz prowadzić działalność i być chamem: możesz mieć papier na wykształcenie i być chamem. Tak się przejmujesz domyślnymi wulgaryzmami ? A niszczenie zabytków Ci nie przeszkadza ? Jak widać możesz być radnym, czy urzędnikiem i też być zwykłym chamem bez kultury ! RATUJMY ZABYTKI !

  12. Oczywiście, że się przejmuję. Przecież sposób wypowiedzi wytycza ramy dyskusji. Obrażanie oponenta nie prowadzi do rozwiązania problemu. Bardziej przysłużysz się zabytkom gdy zamiast tego poczytasz uchwałę budżetową i zaproponujesz co możemy z niej wykreślić, z czego można bez szkody dla mieszkańców zrezygnować aby znaleźć środki na ratowanie słodowni. A może zaproponujesz sposób jak uratować słodownię bez sięgania po publiczne pieniądze? Może zorganizujesz publiczną zbiórkę i w ten sposób uda ci się ocalić słodownię przy pomocy tych którym na tym zależy? Może odkupisz słodownię od gminy i sam ją wyremontujesz? Bo na razie zamiast rzeczywiście ratować zabytki krzyczysz żeby przeznaczyć na ten cel nie twoje pieniądze.
    Też chciałbym, zamiast straszącej w centrum miasta ruiny, mieć pięknie odrestaurowany, zabytkowy obiekt. Ratujmy zabytki – tak. Ale nie za wszelką cenę. I nie cudzym kosztem.

    • O widzę, że tryskasz propozycjami. tylko popartymi ,,nic nie robieniem”.
      jojo też ma pomysły,ale jakoś się nie odniosłeś. Przypomnijmy: A może remont, dostosować do zamieszkania. we Lwówku nic się nie buduje . Adaptacja przy pomocy funduszy unijnych ?5 pięter ,możliwość dobudówki na miejscu /byłego/ składu opału.
      Pełnisz funkcje, stanowisko, ale, jak piszesz,, Ale nie za wszelką cenę. I nie cudzym kosztem”.
      To funkcje publiczne, czyli również z naszych wspólnych publicznych środków. To nie jest twój-wasz prywatny – prymitywny folwark. CHROŃMY ZABYTKI – SZCZERE ŚWIADECTWO NASZEJ PRAWDZIWEJ KULTURY.

  13. Nie rozumiem dlaczego to ja mam coś robić w tym kierunku. To ty chcesz ratować słodownię więc działaj. Ale skoro prosisz to odniosę się do propozycji jojo. Adaptacja na cele mieszkalne – jestem za. Należy jednak pamiętać, że nie każdy obiekt przemysłowy da się dostosować na ten cel. Gdyby było to możliwe w przypadku słodowni to byłby to dobry pomysł. Zainteresuj nim władze gminy. “Adaptacja przy pomocy funduszy unijnych” – ale których konkretnie? W gminie najwyraźniej nie wiedzą z których programów unijnych mogą w tym przypadku skorzystać więc proszę podpowiedz.
    Nie pełnię funkcji publicznych, nie piastuję stanowiska w gminie. Nie wiem dlaczego odniosłeś takie wrażenie. Mógłbyś wyjaśnić skąd ten pomysł?

  14. A nie lepiej zburzyć i postawić nowy identyczny budynek z mieszkaniami/sklepami? Za granicą jak jest miasto biedne to buduje się “stare budynki” i zabytki z nowych materiałów w miejscu poprzednich i wszystko wychodzi kilka razy taniej. Zamiast 5 mln nowa słodownia kosztowałaby z milion. Za kilka/naście lat turyści będą podziwiać i nikt się nawet nie zorientuje że to nowe, bo ładne i zadbane.

    • Wtedy ,,takie coś”, co wymyśliłeś, nazywamy – podróbą, jarmarcznym falsyfikatem, kopią bez żadnej – (na miarę pomysłodawców i realizatorów) wartości i klasy. Ekon nie wszyscy turyści prezentują taki niski poziom wrażliwości kulturowej i estetycznej, jak ty, zakładając, że są głupi i dadzą się nabrać na taki chłam ! Ekon prywatnie to sobie realizuj takie głupstwa. Coraz więcej podróby, tandety, beznadziejnego gustu. Racja, po prostu upadek cywilizacyjny i kulturowy, jak widać się poszerza swoje szeregi.

      • Zgadzam się choć Ekon wybiera mniejsze zło to i tssk wiadomo że będzie jak zwykle w tym grajdole i nie bedzie niczego. Postawić od nowa to i tak lepszy los niż zburzyć do ziemi i postawić blaszaka a nasza burmistrz się uwzieła i nie odpuści – chce zniszczyć kawał histori ku uciesze “historyków” i sympatyków prezesa, bedą cegły na nowe pomniki. Patrząc na działania z 50 lat ostatnivh włodarzy i konserwatorów to i tak cu d że ratusz, kościół i mury jeszcze stoją, może za X lat jak ludzie z komuny odejdą od władzy zacznie się odbudowa starego miasta we Lwówku, kamienic, pałaców i Lwówek bedzie perłą regionu… Marzenia

  15. Na jednym zdjęciu widać typowe niemieckie drzwi pancerne do Schronu z czasów II wojny światowej (czytaj: zabytkowe) produkowane w Legnicy. Rodacy =tuziemcy ! Nie niszczcie tego, bo będą jeszcze mieszkańcom Lwówka i nie tylko potrzebne. Nadeszły znów czasy barbarzyńców, showmenów-urzędników-polityków, prezesów wszelkiej maści i rasy, Wszeteczeństwo kulturowe, sodomja i gomoria – po prostu zapaść cywilizacyjna ! Schron sprzedam dla kulturalnych, dowóz w zakresie własnym !

  16. Biorąc urząd z wyboru bierze się na siebie obowiązki zarówno wspólnoty, która nas wybrała jak i wspólnoty, której jest ona częścią. To też odpowiedzialność wobec historii i przyszłości, choć brzmi to patetycznie – ale tak jest. Po wojnie Lwówek został z części swej historii barbarzyńsko ograbiony, i nie jest to tylko wina przysłowiowych komunistów, lecz również przodków przesiedlonej tu ludności. Kontynuowanie tego barbarzyństwa w imię doraźnych korzyści materialnych świadczy tylko o braku odpowiedzialności i wyobraźni.
    Moja Ciotka, historyczna sztuki, wykonywała po wojnie z ramienia Uniwersytetu Wrocławskiego spisy i dokumentację zabytków w Lwówku i była świadkiem wyburzeń. Spisała i opowiadała o zachowaniach mieszkańców miasta i urzędników – do złudzenia przypominają argumenty z wpisów po tym artykułem. Smutne.

Skomentuj Gekon Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here