Mężczyźni działając w warunkach recydywy ukradli samochód. Wpadli, po tym jak zapłacili na stacji paliw znalezioną w samochodzie kartą bankomatową.

W pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia z terenu posesji w Świeradowie- Zdroju skradziony został samochód marki Opel Zafira. W pojeździe tym pozostawiony był między innymi portfel wraz z dokumentami osobistymi oraz kartą bankomatową znajomego poszkodowanego wściela pojazdu. Wartość skradzionego opla oraz pozostawionych w nim przedmiotów właściciele łącznie wycenili na kwotę około 11 tysięcy złotych.

Właściciel skradzionego pojazdu wraz ze znajomym rozpoczęli poszukiwania na własną rękę. Jednocześnie powiadomili policję. Patrol po przybyciu na miejsce ustalił, iż sprawca najpierw udał się do miejsca zamieszkania pokrzywdzonego skąd dokonał kradzieży kluczyków samochodowych, które następnie przekazał innej osobie, aby to ona ukradła pojazd. Rozpoczęły się poszukiwania złodziei. Te nie trwały długo. Jak się szybko okazało, ci na stacji paliw posłużyli się skradzioną kartą bankomatową.

„Dzięki zabezpieczeniu karty bankomatowej ustalono, że próbowano nią zapłacić na jednej ze stacji benzynowych na terenie powiatu lubańskiego. Policjanci udali się na miejsce, gdzie na zabezpieczonym nagraniu widniał wizerunek młodego mężczyzny. Dzielnicowy z Rewiru Dzielnicowych w Świeradowie- Zdroju rozpoznał mężczyznę. Dysponując danymi policjanci rozpoczęli poszukiwania osoby. Mundurowi udając się do jego miejsca zamieszkania, zauważyli jadący z naprzeciwka skradziony pojazd, którym kierowała kobieta. Policjanci zawrócili i kilka metrów dalej zauważyli cztery osoby wybiegające z auta. Dwie z nich zostały zatrzymane. Na miejsce wezwany został dodatkowy patrol policji. Po kilku minutach udało się zatrzymać pozostałą dwójkę.” – relacjonuje asp. szt. Justyna Bujakiewicz-Rodzeń z lubańskiej policji.

Policjanci przyznają, iż na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego dwóch mężczyzn, mieszkańców powiatu lwóweckiego usłyszało zarzuty kradzieży pojazdu, włamania oraz oszustwa. Podejrzani będą odpowiadać w warunkach tzw. recydywy, ponieważ w przeszłości byli karani za podobne przestępstwa.

Zgodnie z kodeksem karnym grozi im kara do 15 lat pozbawienia wolności. Pojazd wrócił do prawowitego właściciela.