21- letni mieszkaniec powiatu lwóweckiego przyjechał na komendę sprawdzić swój stan trzeźwości. Pomimo pozytywnego wyniku ponownie wsiadł za kierownicę i … został zatrzymany.

Do kuriozalnej sytuacji doszło w Bolesławcu, gdzie mieszkaniec powiatu lwóweckiego podjechał samochodem na komendę, by zbadać swój stan trzeźwości. Wynik wyszedł pozytywny. Mimo to 21- latek wsiadł za kierownicę i zamierzał wrócić samochodem do domu. Kiedy dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Bolesławcu zauważył, że mężczyzna, który chwilę wcześniej badał się na ogólnodostępnym alkomacie i miał wynik pozytywny, wsiada za kierownicę samochodu natychmiast zareagował.

Kierowca natychmiast został zatrzymany. Dalsze ustalenia mundurowych potwierdziły, że młody mężczyzna również przyjechał do komendy, samodzielnie prowadząc pojazd.

„21-latek wykazał się wyjątkowo lekceważącym podejściem do przepisów i bezpieczeństwa swojego oraz innych uczestników ruchu drogowego. Kierowca już stracił prawo jazdy, a na jak długo zdecyduje sąd.” – wskazuje asp. szt. Anna Kublik- Rościszewska z bolesławieckiej policji, która wskazuje, iż mężczyzna stracił prawo jazdy.

Przypominamy, że stan po użyciu alkohol to obecność w organizmie od 0,1 mg/l do 0,25 mg/l, co w przeliczeniu na promile wygląda następująco: 0,2‰ do 0,5‰. Kierowca prowadzący samochód, znajdując się w stanie po użyciu alkoholu, dopuszcza się wykroczenia określonego w art. 87§1 KW. Natomiast stan nietrzeźwości zachodzi, gdy zawartość alkoholu w organizmie wynosi lub prowadzi do obecności w wydychanym powietrzu powyżej 0,25 mg/l lub powyżej 0,5‰ a kierowca, który kieruje pojazdem z takim stężeniem alkoholu, dopuszcza się przestępstwa określonego w art. 178a§1 KK.

Przypominamy, że niedopuszczalna jest sytuacja, kiedy osoba, która podejrzewa, że może być pod wpływem alkoholu, sama przyjeżdża na badanie samochodem.