Sceny niczym z filmu Gang Olsena rozegrały się koło Mirska, gdzie dwóch mężczyzn i kobietę zarejestrowały kamery monitoringu podczas skoku na … tablicę z magnesami. Poszkodowani czekają na zwrot skradzionych przedmiotów. Czy złodziejowi starczy odwagi? Czy poczeka, aż do drzwi zapuka policja?
Było ich troje. Kobieta i dwóch mężczyzn. Po godzinie 3 nad ranem dnia 16 sierpnia 2020 roku podjechali samochodem pod recepcję podziemnej trasy turystycznej w Krobicy koło Mirska. W jakim celu przyjechali? Najprawdopodobniej po to, żeby jeden z mężczyzn mógł zabłysnąć, zaszpanować, zrobić coś szalonego, jednak skoro nic mądrego nie przychodziło mu do głowy, więc postanowił zrobić skok … na kilka magnesów.
Podczas rekonesansu cała trójka paradowała przed kamerami monitoringu, po czym naśladowca filmowego Egona Olsena postanowił – jak na złodzieja przystało – zakamuflować się przed skokiem. Mężczyzna wyjął z auta bluzę, założył na siebie i naciągnął kaptur na głowę. Zapytacie po co? Zapewne po to, żeby już dłużej nie uwieczniać swojego wizerunku na kamerach. Niestety, monitoring nadal rejestrował jego towarzyszy oraz numery rejestracyjne samochodu.
Teraz cała trójka może mieć kłopoty o czym zapewnia poszkodowana dzierżawczyni atrakcji.
– Człowiek inwestuje, musi z czegoś zrezygnować, aby kupić coś innego, zwłaszcza w dobie kryzysu. Przychodzą dnia 16.08.2020 o godzinie ok. 3.50 trzy osoby, które wyglądają na dorosłe… Najpierw dokładny obczaj, co by tu ukraść… Przy okazji kamery rejestrują dokładnie twarze… Po chwili odchodzą, ale jeden ubiera bluzę z kapturem i wraca… Zapomniał zmienić butów, spodenek… No i Państwo nie wzięli pod uwagę faktu, że kamer jest więcej i rejestrują po ciemku. – pisze na Facebooku Pani Patrycja, która publikuje także fragment filmu z momentu kradzieży i dodaje: – Jeśli ukradziona tablica wróci na miejsce w ciągu 2-3 dni, to nie będzie w komentarzach żadnych dodatkowych materiałów, a jak nie wróci do 27.08.2020, to przyjdzie czas na twarze… No ale te, to dostanie policja i złodziejom przypiszemy kradzieże z całej okolicy…
Czy złodzieje wyrażą skruchę? Czy będą mieli odwagę wrócić i oddać to, co ukradli oraz przeprosić? Czy poczekają, aż do drzwi zapuka policja?
obejrzyj fragment wideo z kradzieży
Pokazać ich mordy oplute nie bać się
Jedynie kodeks Hammurabiego na takich szmaciarzy.
Pewnie zasłonią się kleptomanią.
Teraz coraz głupsi złodzieje kradną takie pierdoły.
Co będzie dalej?
Sporo tu złodziejstwa w okolicy. Powinno się ich znakować.
Hahaha. Jakie miasto , takie złodzieje i łupy 😀
Wypalać “Złodziej” na czole i łapę ucinać. Szybko by się skończyło.