Pod koniec kwietnia kierowani uwagami od czytelników zastanawialiśmy się komu tak naprawdę służą ławki w lwóweckim parku miejskim, umiejscowione pod drzewami, na których są ptasie gniazda.
Zapaskudzone ptasimi odchodami ławki raczej nikomu nie służą. Jednak jak na razie nikt jeszcze nie wpadł na pomysł, jak poradzić sobie z tym problemem?
„Problem dostrzegają mieszkańcy miasta, którzy mówią nam, że przecież każdy, kto odwiedzał park widział, iż stare ławki stojące w tym miejscu były tak samo zapaskudzone i nie rozumieją oni, dlaczego nowe ławki ustawiono tuż pod drzewami. Może na szczęście?” – pisaliśmy podsuwając jednocześnie kilka możliwych rozwiązań problemu i zadawaliśmy pytanie czy teraz – po nagłośnieniu sprawy – władze dostrzegą ten problem i postarają się go rozwiązać, czy na nie-szczęściu się zakończy?
Zapaskudzone ławki w parku to normalka
Od czasu publikacji miną nieco ponad miesiąc i mamy pierwsze efekty. Władze Lwówka Śląskiego najwyraźniej również odwiedziły park miejski i dostrzegły zrozumiały problem. W ostatnich dniach w parku miejskim dostawiono kilka ławek.
„Wybraliśmy miejsca przy alejkach spacerowych, gdzie jest znacznie mniej lub nie ma ptasich gniazd. Dlatego większość nowych ławek znajdziecie Państwo w zachodniej i południowej części “Lwóweckich Łazienek”. – czytamy na urzędowej stronie.
Brawo! Brawo dla Państwa czytelników, dla osób, które zwróciły uwagę na problem i postanowiły go nagłośnić. Jak widać było warto.
Wreszcie ktoś pomyślał .
I kto na nich będzie siedział w słońcu w upały ???
żal
Mieszkanka ale ty mądra jesteś. Dla odmiany wybierz się do parku gdzie ławka potrafi być w cieniu i nie jest pod gniazdem.
Pewnie i jakaś ławka znajdzie się w słońcu i bardzo dobrze. Słońce też ludzie lubią i się opalają a część nie lubi chłodu i wtedy ławka w słońcu jest wskazana.
Widzę że zmiany w parku są robione etapami od kilku lat i ławki po prostu doszły jak ta altanka i nowe drzewa albo mostki a nie od tekstów wiecznych marud i afery o jedną czy dwie ławki jakby innych nie było. 😀
Ci, którzy chcą do słońca. A Ci którzy mają uczulenie i nie chcą się poparzyć to wezmą przykład z mieszkańców kraju Kwitnącej Wiśni i zakupią sobie Parasol przeciwsłoneczny. A zapewne padnie pytanie skąd wziąć na nie środki finansowe. Otóż zgodnie z obowiązującym prawem można złożyć jako osoba fizyczna wniosek do Prezesa Rady Ministrów o dofinansowanie. Jeśli zrobi się to przed wyborami, jest cień szansy, że rozpatrzą pozytywnie!
Trzeba teraz drzewa posadzić przy ławkach
A co z klombem ? na razie rośnie żelsko, może wysadzić kwiatami herb Lwówka .
O i fajno gmina znowu się spisała. Czekam na kolejne zmiany w parku.