Gmina Mirsk to jedna z tych gmin, której radni wygospodarowali w budżecie środki na przebadanie dzieci na zawartość w ich organizmach szkodliwego glifosatu. O to ile tych środków zostało zabezpieczonych na te badania, ile dzieci przebadano oraz jak prezentują się wyniki badań pytamy inicjatora akcji pana Marcina Bustowskiego lidera Przebudzonych Konsumentów.
Marcin Bustowski tłumaczy, iż mirscy radni na badania przeznaczyli kwotę 7 tysięcy złotych i z tych pieniędzy przebadano 26 dzieci ze szkół podstawowych gminy Mirsk. Jego zdaniem to bardzo mało. – Widocznie była zbyt słaba kampania, ale dzwonią do mnie matki z terenu gminy Mirsk, z przedszkoli, które chciałby brać udział w tej akcji badania dzieci, ale nie obejmowała ona przedszkoli – tłumaczy.
Wyniki badań na zawartość glifosatu
Z wyników badań, jakie od burmistrza Mirska otrzymała redakcja Lwówecki.info jasno wynika, iż z tej 26 dzieci w wieku od 7 do 15 roku życia u 24 stwierdzono przekroczenia normy zawartości w organizmie glifosatu. Przy czym zakres referencyjny wynosił < 60 ng/ml. U dwójki dzieci wynik był poniżej tego zakresu.
W ocenie Marcina Bustowskiego rodzice dzieci mają się czego obawiać. Przy czym zwraca on uwagę, iż sugerowanie się kwestią referencyjną 0,60 ng/ml, która została ustalona nie przez jakiekolwiek normy w Polsce, tylko jest to norma poziomu wykrywalności ustalona przez (dopisek red.: laboratorium) Alab na terenie Rzeczypospolitej Polskiej jest niewłaściwe. – Powstaje pytanie, czy powinna być norma na substancje rakotwórczą? – dopytuje.
Czy Twoje dziecko ma w organizmie glifosat?
Szef Przebudzonych Konsumentów mówi, iż z jego inicjatywy nie tylko Mirsk, ale także inne samorządy w regionie wygospodarowały środki na przebadanie dzieci na zawartość w ich organizmach glifosatu i wyniki w każdej były zatrważające. – Potwierdzają nam, że sto procent dzieci ze szkół ma obecność tego glifosatu w sobie. To potwierdza, że instytucje państwowe jak Sanepid, Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa i zarówno Ministerstwo Rolnictwa z weterynarią, nie kontrolują tego poziomu glifosatu np. w moczu od świń a następnie ta tkanka pochodząca ze świń przetworzonych na parówkę, na wędlinę, na różne produkty spożywcze, które są sprzedawane jest wektorem przenoszenia tego glifosatu. – mówi Bustowski.
Bustowski w rozmowie z Lwówecki.info wyraża żal, że nie wszystkie samorządy podchodzą do problemu z taką powagą jak uczyniły to władze Mirska. – Najbardziej przykra rzecz, to jest tak, Starosta Lwówecki odmówił wyasygnowania środków na badania dzieci we Lwówku Śląskim jak i zarówno zrobiła to pani burmistrz … Szczęsna chyba, czy Nieszczęsna, raczej Szczęsna – mówi Bustowski nie będąc do końca pewien, jak nazywa się burmistrz Lwówka Śląskiego. Zwraca on również uwagę, iż w wielu samorządach bez trudu udało się znaleźć środki na podwyżki dla samorządowców, ale już na badania dzieci tych pieniędzy nie ma.
Mówi stop dla Randapu
Lider Przebudzonych Konsumentów od kilku lat głośno mówi o szkodliwości glifosatu oraz negatywnych skutkach stosowana np. tak popularnego i szeroko stosowanego u nas Randapu. Wskazuje on, iż nadal wiele instytucji i spółek ale także osób prywatnych szeroko stosuje ten środek chwastobójczy, co w jego ocenie jest karygodnym zachowaniem. Akcje i happeningi realizowane przez Bustowskiego oraz coraz liczniejszą grupę jego sympatyków niektórych irytowały, ale przebadanie kilkuset dzieci pokazało, że faktycznie mamy problem, który jak na razie przez władze w kraju i wszystkie instytucje, które mają dbać o jakość zdrowia Polek i Polaków jest marginalizowany. Z doświadczenia organizacji wynika, że Sanepidy dotychczas odsyłały rodziców ze strutymi glifosatem dziećmi do lekarzy, jednak ci nie bardzo wiedzieli, co mają zrobić.
Zdaniem inicjatora akcji teraz – po uzyskaniu tak jednoznacznych wyników badań – również w Mirsku mają problem. W jego ocenie burmistrz Mirska winien zwrócić się z pismem do Sanepidu, aby ten ustalił źródło pochodzenia strucia.
Obejrzyj cały wywiad z Marcinem Bustowskim
Jak pozbyć się z organizmu glifosatu?
Lider Przebudzonych Konsumentów oprócz mówienia o szkodliwości glifosatu wskazuje także sposoby na usunięcie jego z organizmu. Wraz z całą ekipą „Bustowski Team” dotarł do firm, które zajmują się czy to produkcją, czy dystrybucją specyfików na bazie naturalnych składników, które to pomagają w oczyszczeniu organizmu z toksyn. Namawia on firmy do bezpłatnego przekazywania takich środków dla dzieci, a nawet wraz z przyjaciółmi sam kupuje i rozdaje takie specyfiki dla dzieci.
W ubiegłym tygodniu byliśmy świadkami jednej z takich akcji, kiedy to w Jeleniej Górze grupa dzieci otrzymała Mumio oraz Chlorofil. Podczas krótkiej prezentacji goście omówili pochodzenie i właściwości tych środków oraz sposoby działania. Pierwszy ze specyfików znany jest chyba na całym świecie już od setek lat. Drugi niedawno pojawił się na rynku. Warto poświecić kilka minut i posłuchać o nich, bo zdaniem prezentujących je pomagają nie tylko w oczyszczeniu organizmu, ale także zwiększeniu odporność i jeszcze kilku innych problemach.
Drogi to badanie wychodzi jakieś 270 zł na dziecko w laboratoriach chce średnio za to badanie 140 zł # sprawdzone w internecie# trzeba było poszukać odpowiedniego laboratorium i było by więcej dzieci przebadanych jak już się robi taką kampanie . I poza tym co za tym idzie przestać kupować w sklepach mięso, nie będzie dziecko hasło mięsa tylko ryby to trzeba będzie zacząć badać dzieci na zawartość rtęci w organiżmie , a co z miodem który sprzedawany jest z krajów UE i z poza UE co jest napisany drobnym drukiem nie wiadomo jak on jest wytwarzany. W obecnej sytuacji ekonomicznej i tak niedługo wszyscy będziemy jedli szczaw.
Kampani w naszej gminie czy nawet szkole nie było wcale. Była tylko informacja na dzienniku elektronicznym. (To były poczatki dziennika elektronicznego w tej szkole i nie wszyscy potrafili jeszcze go obsługiwać,lub nie mieli zainstalowany) sama dowiedziałam się zbyt późno by zgłosić dziecko. Dlatego tak mała frekwencja.
Pójdziesz zbierać szczaw i gryzie Cię kleszcz narażony boreliozą hihihi
Z Budżetu Obywatelskiego ludzie przegłosowali badania profilaktyczne dla seniorów m.in. glifosat. Było wnioskowane, że zbiorcze wyniki badań (kilkadziesiąt osób) anonimowo będą podane do wiadomosci mieszkańców. Jak dotąd zero informacji, chyba nie chcą ujawnić stanu zdrowia mieszkańców, dlaczego ? Myślę, że przydało by się do wyników badań jeszcze jakieś uczciwe opracowanie podane publicznie, bo konowały lekceważą określone badania jeżeli ludzie poszli z wynikami indywidualnie do lekarza.
Ja mimo starań o lepsze jedzenie miałam przekroczony poziom glifosatu, niedobór D3, a inne też nieciekawe