Volkswagen leżący do góry kołami na poboczu, kilkaset metrów od Zakrętu Śmierci, wzbudza zainteresowanie przejeżdżających kierowców.
Do zdarzenia na Drodze Sudeckiej doszło wczoraj około godziny 23. Volkswagen na niemieckich numerach rejestracyjnych, jadący od strony Świeradowa Zdroju wypadł z drogi na lekkim łuku, wjechał w skarpę w wyniku czego przewrócił się na dach. Nie mamy informacji odnośnie stanu zdrowia osób poszkodowanych w zdarzeniu. Auto pozostało na poboczu w związku z pewnymi komplikacjami proceduralnymi. Ma zostać zabrane przez pomoc drogową z Niemiec.
Póki co leży już od kilkunastu godzin na poboczu. I choć nie sprawia utrudnień w ruchu, to wzbudza zainteresowanie przejeżdżających kierowców. Co chwilę w tym miejscu zatrzymuje się, lub przynajmniej zwalnia kolejny pojazd. Kierowcy nieświadomi, że zdarzenie jest sprzed wielu godzin sprawdzają czy nikt nie potrzebuje pomocy.
-/autor: 24jgora.pl /-
Hahaha, juz widze jak niemiecka policja pozwala na pozostawienie wraku i czekanie na przyjazd pomocy drogowej z Polski 🙂
Dokładnie! Niemcy odholowaliby wrak na parking. Ponieśli wszelkie koszty i obciążyli właściciela w Polsce ew. ubezpieczalnię.
Dokładnie!
A ja coś czuję, że jak wiele takich złomów, to i ten stanie w ogniu.
Kwestia czasu, a pikoludy zrobią swoje.
Wykręca co do wykrecenia i adioos
Ludzie tam już połowy auta niema amatorów darmowych części nie brakuje