Po tym zdarzeniu, trudno nie odnieść wrażenia, że to porachunki i celowe podpalenia. Mieszkańcy nie kryją obaw, co będzie dalej?

27 kwietnia br. informowaliśmy o pożarze trzech samochodów osobowych, które spłonęły na ulicy Korczaka w Świeradowie- Zdroju. Płomienie pojawiły się nad ranem, kiedy większość mieszkańców spała. Ogień rozwijał się szybko. Odgłosy pożaru obudziły okolicznych mieszkańców, którzy natychmiast wezwali pomoc. Pożar zaczął się od jednego stojącego na parkingu pojazdu i szybko objął dwa stojące obok auta.

Od tamtego dnia minęły zaledwie dwa tygodnie. I sytuacja się powtórzyła. Nad ranem 16 maja 2025 roku dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Lubaniu otrzymał zgłoszenie o pożarze samochodu osobowego na parkingu przy ulicy Korczaka w Świeradowie- Zdroju. Na miejsce natychmiast zadysponowano strażaków z OSP KSRG Świeradów- Zdrój.

Gdy druhowie dotarli na miejsce paliły się już dwa samochody. Szybkie i sprawne działania świeradowskich druhów zapobiegły dalszemu rozprzestrzenianiu się ognia. Niemniej z objętych ogniem samochodów niewiele już zostało.

Na miejscu działania prowadziła również lubańska policja, która rozpoczęła wstępne czynności wyjaśniające. Przyczyna nocnego pożaru nie jest jeszcze znana. Śledczy będą ustalać, czy doszło do celowego podpalenia, czy też pożar był wynikiem nieszczęśliwego wypadku, np. zwarcia instalacji elektrycznej w jednym z pojazdów, od którego wszystko się zaczęło.

Świeradowianie mają w tym temacie własne zdanie. Mieszkańcy wskazują, iż w międzyczasie dochodziło tam do innych aktów chuligaństwa i nie kryją obaw, co będzie dalej, do czego posunie się osoba, odpowiedzialna za te czyny?

Apelujemy do wszystkich, którzy w nocy z czwartku na piątek mogli być świadkami zdarzenia lub zauważyli cokolwiek podejrzanego w rejonie ulicy Korczaka, o kontakt z policją – tel.: 112.