Punktualnie o godzinie siedemnastej 1 sierpnia 1944 roku rozpoczęło się Powstanie Warszawskie. Dziś, w 76. Rocznicę tamtych wydarzeń mieszkańcy Lwówka Śląskiego oddali hołd poległym i zamordowanym
Dziś cała Polska na chwilę zatrzymała się. W jednym momencie zatrzymały się samochody, autobusy, zatrzymali ludzie na ulicach. W miastach i wioskach rozbrzmiały syreny i kościelne dzwony. W wielu miejscach pojawiły się race i biało- czerwone flagi. W godzinie „W” Polacy oddali hołd Powstańcom.
76 lat temu, punktualnie o godzinie 17. rozpoczęło się Powstanie Warszawskie, które było największym niepodległościowym zrywem Armii Krajowej i największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez hitlerowców Europie. Rozpoczęte 1 sierpnia 1944 roku, na rozkaz Komendanta Głównego AK gen. Tadeusza Komorowskiego “Bora” Powstanie, miało w założeniach trwać kilka dni. Zakończyło się kapitulacją po 63 dniach walk. Poległo w nim lub zostało zamordowanych przez Niemców 18 tysięcy powstańców i ok. 180 tysięcy cywilów.
Lwówek Śląski pamięta!
Wzorem lat ubiegłych lwóweccy harcerze przygotowali happening mający na celu przypomnienie tamtych czasów. W tym szczególnym dniu w uczczeniu pamięci powstańców towarzyszyła im grupa Strzelców Lwówek Śląski oraz rosnąca z każdym rokiem grupa mieszkańców.
Przed wybiciem godziny siedemnastej na placu przed ratuszem powiewała “faszystowska” flaga (z odwróconą swastyką) obok stała budka wartownicza i zasieki. Wokół można było spotkać „niemieckich żołnierzy” oraz powstańców w rolę których wcielili się rodzice lwóweckich harcerzy.
Po wybrzmieniu syren, przy dźwiękach Mazurka Dąbrowskiego „faszystowska” flaga została zastąpiona biało- czerwona.
Podczas apelu miało miejsce odczytanie rozkazu komendantki 1 Lwóweckiego Szczepu Harcerskiego “Topazowy Kamień”.
Harcerze przeprowadzili także fabularną grę terenową, w której budowali barykady, mieli za zadanie przeniesienie rannego do szpitala polowego i wykonać akcje małego sabotażu -wykonywanie napisów i grafik na murach, przerabiane niemieckich plakatów propagandowych z “Deutschland siegt an allen fronten” na “Deutschland liegt an allen fronten“, a także musieli skontaktować się z łącznikiem, dostarczyć przesyłki do dowództwa, dostarczyć opatrunki do szpitala polowego i listy powstańców do punktu harcerskiej poczty polowej. Wśród zadań było także wybicie witryny niemieckiego fotografa, w której widniały zdjęcia Niemców w mundurach. Dla dzisiejszej młodzieży ta gra, zabawa ma na celu pokazanie z jakimi zadaniami musiały się zmagać warszawskie dzieci i młodzież w 1944 roku.
https://www.facebook.com/marek.krzysztofd/posts/10213302971768127
Szkoda,że tak mało ludzi było. Fajnych mamy harcerzy….. na nich można liczyć.
Mało osób bo kogo to interesuje taki apel poza rodziną harcerzy i zuchów. Plakat mówił o minucie ciszy. To ludzie mieli przyjść i postać na minutę w ciszy? Bądźmy szczerzy co powstanie dało Lwówkowi?
Wielki SZACUN !!!
Jak zwykle harcerze spisali się na medal.
do.. zacznijmy mówić prawdę. Czy to dzisiejsze dorosłe pokolenie ma być tylko roszczeniowe??? Czy nic was ani w domu ani w szkole nie nauczyli co to jest patriotyzm, co to jest poświęcenie, co to jest walka z wrogiem, ale tym historycznym, nie sąsiadem co ci na odcisk nadepnął??? Tak, jeśli nawet przyjść na tą minutę ciszy żeby uhonorować tych wszystkich powstańców co zginęli przecież nie tylko za swoje miasto, tak, trzeba być na takich apelach, ale to chyba znaczy nieco więcej niż tylko samo” bycie”…..
CZEŚĆ I CHWAŁA BOHATEROM !