Wakacje, początek roku szkolnego, Black Friday, Boże Narodzenie, Wielkanoc, komunie – to tylko niewielka część okazji, które służą sklepom do prowadzenia wyprzedaży. Wprawdzie niektóre obniżki są mocno umowne, ale poszukiwaczy okazji nigdy nie brakuje. Markety i galerie handlowe odwiedzają prawdziwe tłumy, a sprzedawcy imają się najróżniejszych sposobów, by skusić klientów swoją ofertą. Bez znajomości kilku chwytów marketingowych na pewno się nie obejdzie. Razem z ekspertami z firmy ST Print postaramy się przybliżyć ten jakże ważny dla przedsiębiorców B2C temat.
Umiejętne wyeksponowanie towaru sprawia, że konsumenci koncentrują na nim stale rozpraszaną uwagę
Ten, kto potrafi zatrzymać spojrzenia odbiorców na dłużej niż ułamek sekundy, zapewnia sobie sporą przewagę nad konkurencją już na starcie. Banał i truizm, ale jak przebić się przez ścianę banerów i innych reklam informujących o promocji, koniecznie z wielkim symbolem „%” na środku? Według specjalistów ST Print tutaj akurat rozmiar czy kontrastowe kolory nie liczą się najbardziej, tylko kreatywność, wyrazisty wizerunek oraz spójna identyfikacja wizualna. Takie pójście w innym kierunku niż reszta pozwala się pozytywnie wyróżnić na tle pozostałych firm, które promują się podczas sezonowej wyprzedaży. W całym centrum handlowym konsumenci są wprost zalewani komunikatami typu „Kup!”, „Okazja!”, „Największe Rabaty!” etc. W efekcie przestają je zauważać i zaczynają szukać konkretnych produktów. Jeżeli reklamy na wysepce handlowej skoncentrują się na towarze lub marce, powinny zdecydowanie częściej wpadać w oko przyszłym klientom.
Kreatywne materiały reklamowe potrafią zachęcić odbiorców, by skorzystali z okazji i sięgnęli do kieszeni
Odrobina humoru, zachęta do interaktywnej zabawy, kartonowy model „brand hero” do wspólnych zdjęć, a może jakaś forma rywalizacji z nagrodami? Obserwowanie branżowych trendów to zawsze prawdziwa kopalnia pomysłów, dzięki którym można wzbogacić stoisko ustawione na czas wyprzedaży. Dodatkowe atrakcje pomagają zatrzymać konsumentów na dłużej, a do tego stanowią efektywne narzędzie do budowania pozytywnego wizerunku. Trzeba zdać sobie sprawę, że podstawowe warianty stojaków, półek czy lad sprzedażowych mogą nie wystarczyć do zorganizowania tego rodzaju akcji. Z tego względu należy je planować z odpowiednio dużym wyprzedzeniem, aby wykonawcy elementów tworzących stoisko zdążyli dopracować projekt, przedstawić prototyp do akceptacji itd. Firmy takie jak ST Print są w stanie zrealizować konstrukcje reklamowe na indywidualne zamówienie, przygotowane według specjalnych wytycznych. Nie ma się co na zapas martwić, że jakiś pomysł wydaje się karkołomny, tylko poszukać kogoś z odpowiednim doświadczeniem, zapleczem oraz kontrolowaną dozą fantazji.