Vademecum wiedzy na temat wodoodporności smartfonów. Obalamy mity o zalaniach

0
272
AW

Bardzo popularną przyczyną wizyty w serwisach telefonów komórkowych, zwłaszcza w ostatnich latach, jest zalanie smartfona. Paradoksalnie razem ze wzrostem norm IP rośnie liczba elektroniki niezdolnej do użytkowania po kontakcie z cieczą. W zdecydowanej większości przypadków taka usterka wynika z braku odpowiedniego poziomu wiedzy na temat zasad działania wodoodporności bądź wodoszczelności. Prezentujemy krótkie kompendium, które postawi Cię w roli eksperta!

 

Czy z nowym telefonem możesz nurkować? Najpierw rzuć okien na specyfikację techniczną

Wodoszczelność w elektronice użytkowej. Na pierwszy rzut oka bardzo przydatna funkcja, która pozwala na swobodne korzystanie z telefonu w trakcie deszczu czy nawet podczas nurkowania w otwartych lub zamkniętych akwenach wodnych. W rzeczywistości klasa wodoodporności może okazać się zgubna. Telefonarium, czyli profesjonalny serwis iPhone oraz innych renomowanych marek, każdego miesiąca przyjmuje dziesiątki smartfonów po zalaniu. Zdecydowana większość takich usterek jest spowodowana brakiem odpowiedniej wiedzy na temat parametrów technicznych urządzenia. Wodoodporność w przypadku telefonu komórkowego nie oznacza tego samego, co wodoszczelność butów, ubrań czy nawet kosmetyków. Każdy producent oferujący taki smartfon zobowiązany jest do podania klasy zabezpieczenia przed cieczą. Wyrażana jest ona w normie IP, gdzie pierwsza cyfra odzwierciedla dokładny poziom protekcji przed kurzem oraz pyłem, natomiast druga opisuje ochronę przed wodą. Najpopularniejszą normą IP aktualnie sprzedawanych telefonów bez dwóch zdań jest norma IP68. Właśnie taki certyfikat dołączono do iPhone 11 Pro czy Samsunga Galaxy S20 Ultra – to urządzenia z najwyższej półki cenowej. IP68 oznacza całkowitą pyłoszczelność i pełną protekcję przed zanurzeniem. Warto jednak zauważyć, że norma została ustalona oraz przetestowana w laboratoryjnych warunkach bez oddziaływania na telefon żadnego ciśnienia. Przeważnie to ono powoduje, że po kontakcie z cieczą konieczna jest błyskawiczna wizyta w najbliższym serwisie telefonów komórkowych.

Jak postępować z zalanym telefonem? Racjonalne myślenie i błyskawiczny serwis!

Wypadki chodzą po ludziach. Mimo odpowiedniej wiedzy na temat norm IP oraz zachowywania maksymalnego poziomu bezpieczeństwa podczas użytkowania telefonu, padł on ofiarą cieczy. Co należy robić w takim wypadku? Z pewnością można odpuścić legendarną już miskę suchego ryżu. Taki produkt faktycznie posiada zdolności do wchłaniania wilgoci, natomiast przy smartfonach nie będzie on w stanie uporać się z głębokimi zalaniami oraz wyciągnięciem cieczy z newralgicznych komponentów, takich jak układ ładowania czy płyta główna. O uratowaniu telefonu i zawartych na nim danych decydują minuty, dlatego konieczne jest jak najszybsze odwiedzenie serwisu, takiego jak chociażby Telefonarium. Wyłącz zalany smartfon przyciskiem power i pozostaw go w rękach specjalisty. W takich wypadkach zabrania się ponownego uruchamiania urządzenia, ładowania czy podpinania do gniazd słuchawek, kabli oraz innych akcesoriów!

 

-/ Materiał partnera /- Aw

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj