Kryminalni zatrzymali dwóch mężczyzn. Obaj usłyszeli już zarzuty. Grozi im nawet po kilka lat więzienia. Auto wróciło do właściciela.
Do zdarzenia doszło w okresie świątecznym na terenie Bolesławca. To wówczas 25-latek włamał się do samochodu osobowego zaparkowanego pod jednym z bloków w centrum miasta. Odjeżdżając z miejsca przestępstwa, zauważył swojego kolegę, więc zabrał go ze sobą. Wiedząc, że znajomy nie ma gdzie spać „pożyczył” mu skradziony pojazd, aby mógł w nim przenocować.
„28-latek z powiatu lwóweckiego dobrze wiedział, że samochód pochodzi z przestępstwa i pomógł w jego ukryciu.” – wyjaśnia asp. szt. Anna Kublik-Rościszewska z bolesławieckiej policji, która wskazuje, iż policjanci w wyniku działań operacyjnych ustalili podejrzanych w sprawie kradzieży z włamaniem a zebrane informacje doprowadziły do zatrzymania w tej sprawie dwóch mężczyzn.
„Dwa dni po kradzieży samochód został odzyskany w sąsiednim powiecie. Zgorzeleccy policjanci zabezpieczyli auto na parkingu przy drodze DK94.” – dodaje policjantka, która wspomina, iż w międzyczasie pojazd został wykorzystany do kradzieży paliwa na stacji.
Mieszkaniec powiatu bolesławieckiego usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, za co grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Jego starszy kolega odpowie z paserstwo, za co grozi kara do 5 lat.