Uciekła od męża. Ten zgłosił jej zaginięcie

2
4690

Po tym, jak mężczyzna zgłosił zaginięcie swojej żony, na miejscu pojawiła się policja. Chwilę później także straż pożarna i pogotowie ratunkowe. Zaskakujący finał sprawy.

 

 

To był przedświąteczny piątek, 22 grudnia. Kiedy w większości domów trwały gorące przygotowania do Wigilii, w jednym z sołectw gminy Lwówek Śląski rozgrywał się rodzinny dramat. Kilkanaście minut po godzinie 17. dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim otrzymał zgłoszenie o prawdopodobnym zaginięciu 29-letniej mieszkanki Gradówka.

Na miejsce natychmiast dysponowano patrole policji. Funkcjonariusze szybko ustalili gdzie przebywa kobieta. Tę odnaleziono u sąsiada.

Jak wyjaśnia oficer prasowa lwóweckiej policji z uwagi na to, że pomieszczenie, w którym przebywała kobieta było mocno zadymione, a z nią samą był utrudniony kontakt, na miejscu działania podjęli funkcjonariusze Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Lwówku Śląskim oraz ratownicy medyczni z Pogotowia Ratunkowego w Jeleniej Górze.

W związku z podejrzeniem zatrucia tlenkiem węgla, kobieta została przetransportowana do szpitala. Ale to nie zakończyło sprawy. Na jaw wyszedł powód „ucieczki” kobiety z domu.

„W trakcie prowadzonych czynności, policjanci ustalili, że 29-latka może być ofiarą przemocy domowej. Zgromadzony w sprawie materiał dowody pozwolił na postawienie mężowi pokrzywdzonej zarzutów, a także zastosowanie zakazu zbliżania się do kobiety oraz opuszczenia wspólnie zajmowanego lokalu.” – wspomina starszy sierżant Olga Łukaszewicz oficer prasowa KPP w Lwówku Śląskim.

Znęcanie się fizyczne i psychiczne nad osobą najbliższą to przestępstwo, za które grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Pamiętaj, z przypadku przemocy domowej szybka reakcja może wiele zmienić. Na terenie naszego kraju, obok Policji działa wiele instytucji, które pomagają osobom dotkniętym przemocą ze strony najbliższych. Powiadomić o swojej trudnej sytuacji można dzwoniąc pod numer alarmowy 112 lub do dyżurnego najbliższej jednostki Policji. Wsparcie i porady otrzymamy także od operatorów m. in. Telefonu dla Ofiar Przemocy w Rodzinie „Niebieska Linia” 800 120 002. Telefonu Zaufania dla Osób Dotkniętych Przemocą w Rodzinie (tel. 800 120 226), czy Linii Pomocy Pokrzywdzonym (tel. 222 309 900).

2 KOMENTARZE

  1. I co z tego że dostał zarzuty itak zaraz będzie że to wina tej kobiety bo źle obiady gotowała albo źle koszulka była uprana.Psychol to psychol on zawsze się wybroni i znajdą się tacy co go obronią.Kasa zrobi wszystko.Szkoda kobiety bo już psychikę ma zepsutą przez takiego debila.Nasze prawo broni takich debili a policja się ich boi.Zdrowia dla tej Pani życzę a jego niech Bóg polara za te uczynki.

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj