W sezonie grzewczym wyjazdy “do kominów” to najczęstsze interwencje strażaków. Większość z nich kończy się bardzo szybko. Po usunięci żaru z pieca, ugaszeniu sadzy i sprawdzeniu, czy ogień nie zajął np. stropu strażacy wracają do jednostek. Niemniej niektóre z interwencji kończą się dramatycznie. Zaczyna się od drobnego pożaru sadzy a skutki to zgliszcza domu a czasami i ofiary w ludziach.
Jedną z najczęstszych przyczyn pożarów sadzy w przewodach kominowych, jest ich niewłaściwe użytkowanie, w tym palenie np. mokrym drewnem, czy słabej jakości węglem oraz zapominanie o sezonowym czyszczeniu komina. Strażacy i kominiarze regularnie przypominają, iż w przypadku palenisk opalanych paliwem stałym np. kominki, piece kaflowe, itp. czyszczenia przewodów kominowych należy dokonywać co najmniej raz na 3 miesiące.
Pamiętać należy, iż zaniechanie czyszczenia przewodu dymowego może doprowadzić do osadzania się na wewnętrznych ściankach komina dużej ilości sadzy, która ze względu na swój skład (praktycznie czysty węgiel) może się zapalić. Pożar w kominie powoduje wzrost temperatury od 800 do 1200°C. W takiej temperaturze może dojść do rozszczelnienia przewodu kominowego i pożaru poddasza, …
Do kolejnego pożaru sadzy w przewodzie kominowym doszło we wtorkowy wieczór 24 października w Radłówce koło Lwówka Śląskiego. Na miejscu pracowały trzy zastępy strażaków z Jednostki Ratowniczo- Gaśniczej PSP w Lwówku Śląskim.
Strażacy przypominają także, iż gdy już dojdzie do zapalenia się sadzy w przewodzie kominowym w pierwszej kolejności należy zaalarmować straż oraz wygasić palenisko. Pamiętajmy o zamknięciu dopływu powietrza do pieca zarówno od dołu jak i od góry. Dozorujmy na całej długości przewód kominowy czy nie występują pęknięcia. Ważne żeby do palącego komina nie wlewać wody. Gaszenie wodą może doprowadzić do popękania przewodu, a nawet jego rozerwania. Po pożarze sadzy w kominie należy wezwać kominiarza, aby dokonał wyczyszczenia przewodów i zwrócił uwagę na ich stan techniczny.