Tuż przed godziną 10, w niedzielę, 17 grudnia, bożonarodzeniowy jarmark rozpoczął się w Gryfowie Śląskim. W ten wyjątkowy dzień rynek miejski zmienił się nie do poznania.
Jarmarki bożonarodzeniowe mają wielowiekową tradycję. Za pierwsze na świecie uznawane są te z przełomu XIII i XIV wieku organizowane w Dreźnie i Wiedniu. Warto jednak pamiętać, iż w tamtych czasach jarmarki miały niewiele wspólnego ze Świętami Bożego Narodzenia a były to raczej targi umożliwienie zrobienie mieszkańcom miast zapasów na nadchodzącą zimę.
Czasy się mocno zmieniły, dzisiejsze jarmarki to prawdziwa uczta dla zmysłów i choć niektórzy wskazują, że są one kolejnym sposobem na komercjalizację Bożego Narodzenia, to nie da się podważyć, iż wydarzenia te stanowią nie tylko doskonałą okazją do zrobienia przedświątecznych zakupów ale przede wszystkim spędzenia czasu w gronie rodzinnym, znajomych, przyjaciół i w atmosferze magicznych przygotowań do świąt.
Tuż przed godziną 10, w niedzielę, 17 grudnia, bożonarodzeniowy jarmark rozpoczął się w Gryfowie Śląskim. W ten wyjątkowy dzień rynek miejski przeobraził się w pulsujące życiem centrum, wypełnione niepowtarzalną atmosferą świąt. To był prawdziwy raj dla podniebienia i uczta dla miłośników niebanalnych, świątecznych dekoracji. Wystawcy oferowali regionalne przysmaki, przetwory sporządzane według tradycyjnych receptur oraz niepowtarzalne, świąteczne ozdoby.
Swoje stoiska wystawili tu m.in. Rady Rodziców ze Szkoły Podstawowej Nr 1, Rady Rodziców ze Szkoły Podstawowej Nr 2, Żłobka Miejskiego, Przedszkola Publicznego, Klubu Seniora i indywidualni wystawcy.
Choinki, bombki, stroiki, dekoracje choinkowe, wianki ze świecą, kartki pocztowe i wiele wymyślnych ozdób na bożonarodzeniowy stół przykuwało uwagę i zachęcało do zakupów. Do tego miejsce kusiło zapachem domowych wypieków, ciast, wędlin, uszek, pierogów, …. Nie zabrakło także grzańca.
Wydarzenie ma potrwać do godziny 15. Czas spędzany na jarmarku w Gryfowie Śląskim umilają występy muzyczne. Na scenie prezentują się zespoły folklorystyczne: Rząsinianki z Rząsin, Rozmarynek z Rząsin, dzieci z Publicznej Szkoły Podstawowej w Rząsinach, Młynareczki z Młyńska, Sołtysowe Gryfinki z Proszówki i niezastąpiona Gryfowska Kapela Podwórkowa pod wodzą Zygmunta Bodaka.
Jarmark stał się także okazją do spotkania z mieszkańcami i rozmowy o programie Czyste Powietrze
A w Lubomierzu nikt nic niewie, żadnych informacji żadnych ogłoszeń, jak zawsze napiszą ODBYŁ SIĘ ,dosłownie brak Gospodarza zero organizacji za każdym razem, zaraz przeczytacie i coś wrzucici na ten temat ,najlepiej to jutro napiszcie po imprezie.
A w Gryfowie na Rynku piękna, kolorowa impreza. Uczta dla ciała i ducha. Pani Dyrektor M.G.O.K. czuwa nad sprawną organizacją – naprawdę super. Wśród zespołów folklorystycznych na scenie zadebiutowały Młynareczki z Młyńska. Debiut udany, ciekawe brzmienie, w repertuarze piosenki ludowe – m.in. o tytułowych młynareczkach, a także piękne polskie kolędy. Jednym słowem ładny ewent, któremu dopisała też słoneczna pogoda, chociaż chłodno i troszkę wieje, ale to w końcu grudzień. Wspaniale, że bardzo aktywna jest młodzież szkolna z rodzicami. To buduje wspólnotę i dobrze wróży na przyszłość. Niezawodni jak zawsze Strażacy czuwają nad bezpieczeństwem, słowem jest godnie, pięknie i tak trzymać.
Jednym słowem, jak to czytam, to lepiej niż za komuny
To takie proste. Białe jest białe, a czarne czarne i nigdy odwrotnie.