Wyjeżdżający ze składu węglowego zestaw ciężarowy najechał na mężczyznę, który utknął pod przednią osią ciągnika. Niestety reanimacja nie przyniosła oczekiwanych rezultatów, mężczyzna zmarł na miejscu.
Do tragicznego wypadku doszło na odcinku drogi łączącym ul. Dworcową i ul. Warszawską (DK30) w miejscu gdzie znajduje się przejazd kolejowy i bramy składu węglowego.
Kilka minut przed 8. kierowca zestawu ciężarowego wyjeżdżając z bramy najechał na mężczyznę, który najprawdopodobniej skracał sobie drogę i przechodził przed przejazdem kolejowym na drugą stronę jezdni. Mężczyzna wszedł wprost pod przednie koło skręcającego w prawo zestawu, po przeciwnej stronie kierowcy, więc miał małe szanse by go zobaczyć.
Pracownice biura oddalonego od skrzyżowania o niemal 200 m widziały sytuację, ale z tej odległości wyglądało to jak gdyby w przednie koło coś się zawinęło, albo oderwało nadkole. Gdy kierowca zorientował się, mężczyzna znajdował się pod przednią osią zestawu. Pracownicy składu węgla przy użyciu lewarków usiłowali podnieść ciągnik, by wyciągnąć poszkodowanego niestety bezskutecznie. Dopiero parę minut później zrobili to strażacy używając specjalistycznego sprzętu.
Niestety trwająca kilkadziesiąt minut reanimacja nie przyniosła oczekiwanych efektów i mężczyzna zmarł na miejscu zdarzenia. W tej chwili na miejscu pracuje policja pod nadzorem prokuratora, która ustala szczegółowy przebieg wypadku. Przejazd między ulicami Dworcową a Warszawską będzie przez najbliższych kilka godzin zamknięty.
Na miejscu pracował zespół ratownictwa medycznego, policja, straż miejska, 2 x JRG PSP Lubań oraz oficer operacyjny PSP w Lubaniu.
Co za pech i tragedia. Brak słów.
Wyrazy współczucia dla rodziny zmarłego i kierowcy ta trauma zostanie z nim do końca życia tragedia.
Moje kondolencje dla pieszego i współczucie dla kierowcy.