Mieszkańcy i przyjezdni każdego dnia udowadniają, że w Lwówku Śląskim nawet ścisłym centrum miasta można znaleźć miejsce do zaparkowania samochodu.
Dyskusja na temat miejsc parkingowych w mieście toczy się od kilku dobrych lat, jednak w ostatnim czasie nabrała ona jeszcze większego znaczenia. Po tym, jak władze miasta przeprowadziły rewitalizację i okroiły rynek z miejsc, niektórzy zaczęli twierdzić, że tych brakuje, że nie ma gdzie zaparkować. Nic bardziej mylnego.
Kierowcy każdego dnia udowadniają, że dla chcącego nic trudnego. Wprawdzie nie robią tego w zgodzie z przepisami ruchu drogowego, ale to szczegół, na który coraz mniej osób zwraca uwagę, a co nie uszło oczom naszych czytelników:
„Czy kiedyś będzie można przejść koło kościoła inaczej niż po ulicy? Ja się pytam, gdzieś jest wyobraźnia kierowców i gdzie owi kierowcy zdali prawo jazdy? A może znaleźli w chipsach? Gdzie jest straż miejska i policja? Ostatnio jak szedłem ulicą, bo nie było miejsca na chodniku mijający mnie radiowóz nawet nie zareagował na nieprawidłowo zaparkowane auta.” – pisze do redakcji czytelnik, który przesyła dwa zdjęcia wykonane na ulicy Kościelnej.
Jak się okazuje i w rynku kierowcy bez większego trudu znajdują miejsca parkingowe.
„…droga zamknięta jeździ kto chce, stają tam przy znaku ustąp pierwszeństwa, koło fontanny, auta, motory, …” – wskazuje kolejny z czytelników, który na dowód swoich spostrzeżeń przesyła fotografie.
To może zamiast każdego tygodnia zamieszczać tu zdjęcia nieprawidłowo parkujących uznać, że jest problem we Lwówku i zając się rozwiązaniem tego problemu.
Tym miast powinno się zajmować – rozwiązywaniem problemów mieszkańców miasta.
Zapamiętaj. Władza nie jest od tego, aby rozwiązywać Twoje problemy, ale od tego, aby dopilnować byś zapłacił podatki. Wynika to z tego, że największym generatorem problemów w miastach jest właśnie władza. Władza poprzez generowanie tych problemów, zwiększa potencjalną możliwość nakładnia podatków i opłat. Skoro wyganarowali problem z parkowaniem, można się spodziewać, że w niedługim czasie wprowadzą opłaty za parkowanie w centrum, aby rozwiązać ten problem właśnie.
Przykładów dziesiątki,od tego są służby,monitoring….
Służby nie działają. Ostatnio szedłem kościelną, po ulicy, bo na chodniku nie było miejsca. Obok przejechał radiowóz, nawet nie reagując na źle zaparkowane auta.
Chyba zacznę sam wymierzać sprawiedliwość. Może jak będą szukać lusterek i jeździć po lakiernikach żeby malować drzwi to się nauczą.
Klasykiem…. Dopóki nie bylo internetu tylko rodzina wiedziała żeś debil…
Klasycznie. Zasuwasz z buta to zawiść zżera że ktoś ma auto i zaparkował. Zawiść wiesniaka
Na spacer z psem raczej autem nie pojadę idioto. A może to Ty tak inteligentnie parkujesz? Następnym razem kierowcy będą szukać lusterek po krzakach.
Tego problemu raczej nie można rozwiązać w Lwówku bo nie ma komu tego rozwiązać.
Budowa parkingów tak powinni myśleć włodarze a nie zdjęcia i mandaty.
Ani Straż Miejska ani Policja nie reaguje na tak parkowane samochody.
Dokładnie. Potrafią przejechać obok ludzi idących po ulicy i nie zwrócić uwagi na auta stojące na chodnikach
Prawda a koło kościoła nie można przejść. Zgłaszane było do Straży Miejskiej i co? I nic dalej parkują na chodnikach.
A czyja taka KIA?
Mieszkam w centrum miasta o mam problemy codziennie po pracy by zaparkować auto. Pojazdów przybywa a miejsc parkowania nie. Należy się przejść pi mieście i wskazać nowe miejsca do parkowania aut. Druga sprawa to mało miejsc dla niepełnosprawnych. Trzecia toto, że często auta źle są zaparkowane. Co na to straż miejska?
Akurat miejsc dla niepełnosprawnych nie brakuje i często stoją puste. Poza tym stopień niepełnosprawności osób tam parkujących to chyba niepełnosprawność umysłowa bo na dzialeczke rowerkiem jeździ.
Nie ma gdzie parkować więc ludzie muszą sobie radzić i parkują gdzie się uda.
ORMO nie śpi
Nie ma gdzie zaparkowac. Trzeba jezdzic długo w rozne miejsca w rynku i jego okolic aby jakies wolne miejsce znalesc.
Byłam w podobnej sytuacji. Jeździłam pół godziny, żeby gdzieś zaparkować. Tragedia! Wstyd i tyle. Dobrze, że chociaż miejski szalet jest.
A to znajoma kia. Trzeba sprawdzić na monitoringu kto podjechał. Ten co zrobił zdjęcie niech napisze kiedy to było. Będzie można ukarać tego kierowcę.
Nie ma gdzie parkować? To tylko lenie piszą. Nie chce się przejść parę metrów do sklepu . Żenada. Ostatnio napotkałem jegomościa co chciał dostać się do do sklepu Motozbyt w centrum. Pytał gdzie zaparkować. Podałem mu lokalizację na ulicy Morcinka . Obruszył się. Dlaczego? Bo za daleko. Kuźwaa .Przejść się ten mały kawałek było trudno? A że miał problem z nadwagą . To już inna sprawa.
Na Morcinka mało kiedy jest wolny parking
Zaraz zaraz – jeśli na brak miejsc parkingowych narzekają mieszkańcy wspólnot i spółdzielni, to rozwiązania powinni szukać w zarządach tych organizacji. Nie widzę powodu by w takim wypadku budować parkingi z podatków całego miasta.
Jeśli chodzi o ulice Kościelną to ktoś sobie powinien wypożyczyć komendanta Policji, a on swoich podwładnych na dywanik. Jak zaczną egzekwować przepisy to ludzie zaczną parkować na nowym parkingu przy Orzeszkowej i ruszać swe grub@ du..ska
Problemem jest wielkość aut. Bardzo często jedna osoba jedzie autem czteroosobowym. Fajnie jakby w ofercie producentów były takie tanie jedno lub dwuosobowe pojazdy miejskie. Wtedy na jednym miejscu zwykłego auta mieszczą się dwa małe samochodziki 🙂
okolo tygodnia temu ta KiA czesto stoi tam jak i wjezdza pod prąd bk teraz nie ma przejazdu bo domki postawione a wieżdza prawie co dziennie dzis tez stala