To był pracowity weekend dla strażaków

0
148
To był pracowity weekend dla strażaków. Głównie za sprawą porywistego wiatru, który łamał drzewa i zrywał dachy. Nie obyło się też bez interwencji przy pożarach i kolizjach.

Przez weekend do chwili obecnej strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Lwówku Śląskim, wspierani przez druhów z Ochotniczych Straży Pożarnych interweniowali ponad dwadzieścia razy. O szczegółach interwencji mówi st. kpt. Andrzej Więdłocha Zastępca Komendanta PSP w Lwówku Śląskim.

Uszkodzone dachy

Do pierwszego poważnego zdarzenia doszło w sobotę, 9 marca br. w Strzyżowcu, gdzie drzewo przewróciło się na budynek mieszkalny, w wyniku czego uszkodzone zostało ok. 40 m2 dachu oraz słup i linia energetyczna.
Kolejne zdarzenie miało miejsce w Gryfowie Śląskim na Osiedlu Horyzont, gdzie wiatr zerwał z dachu arkusz blachy.

Drzewa na drodze

Sporo pracy mieli strażacy przy usuwaniu powalonych drzew, które tarasowały drogi. Takich zdarzeń w miniony weekend było aż 14.

Pożary sadzy w kominie

Tylko w ciągu dwóch dni strażacy trzy razy interweniowali przy palących się kominach, m.in. w Mirsku i Wieży. To prawdziwa zmora ostatnich czasów.

Inne

Nie obyło się także bez innych zdarzeń, jak pożar skrzynki elektrycznej w ZPEW w Płakowicach, pożar trawy na nieużytkach, dziś rano kolizja w Gryfowie Śląskiem, gdzie w wyniku zderzenia dwóch aut jedna osoba trafiła do szpitala oraz jednego fałszywego alarmu.

Obecnie strażacy z OSP Gryfów Śląski i OSP Mirsk wspierają kolegów z powiatu lubańskiego przy pożarze pustostanu w Wolimierzu.

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj