Przyzwyczailiśmy się, iż w nocy, w weekendy oraz w święta na terenie powiatu pracuje jedna apteka, w której można wykupić leki. Okazuje się jednak, iż niektórzy aptekarze mają nowe pomysły pełnienia dyżurów – proponują teleporady.
Kilka tygodni temu opublikowaliśmy artykuł pt.: „Chory system służby zdrowia?”, w którym opisaliśmy nietypową dla pacjenta formę dyżurów prowadzoną przez jedna z aptek na terenie powiatu lwóweckiego. Otóż Apteka Zabobrze placówka we Wleniu w dniach, kiedy winna pełnić całodobowy dyżur w drzwiach wywiesza karteczkę z informacją następującej treści:
Poproszona o komentarz współwłaścicielka apteki tłumaczyła nam wówczas, iż każdy pacjent, który trafi pod drzwi apteki we Wleniu ma podany tam numer telefonu, pod który może zadzwonić i uzyskać teleporadę, a w przypadku konieczności wydania leków pracownik wsiada w samochód i przyjeżdża z Jeleniej Góry do Wlenia i wydaje lek. Niestety, na karteczce nie ma wzmianki o możliwości dojazdu aptekarza i otrzymania leku. Jest natomiast jasna informacja o najbliższej czynnej aptece.
Nietypową formą realizacji dyżurów zainteresowaliśmy Dolnośląskiego Wojewódzkiego Inspektora Farmaceutycznego we Wrocławiu, który przyjrzał się sprawie. Wczoraj otrzymaliśmy odpowiedź, w której zastępca DWIF we Wrocławiu zauważa, iż zgodnie z Uchwałą Nr XVIII/63/19 Rady Powiatu Lwóweckiego z dnia 22 listopada 2019r. W sprawie ustalenia godzin pracy aptek ogólnodostępnych na terenie Powiatu Lwóweckiego w 2020 roku, Apteka Zabobrze-Wleń powinna pełnić dyżur przez 24 godziny od poniedziałku od godz. 8.00 rano do poniedziałku do godz. 8.00 rano w okresach: 13-19.01.2020 r., 27.04.2020 r. – 03.05.2020 r. oraz 10 – 16.08.2020 r.
„Kierownik apteki poinformował pisemnie, iż drużyny w roku 2020 pełnione były w terminach wyznaczonych przez Rade Powiatu Lwóweckiego i w czasie pełnienia dyżuru w 2020 r. ,,żaden pacjent nie zadzwonił pod podany numer telefonu ani nie pojawił się w aptece”. – tłumaczy w piśmie do redakcji mgr farm. Dominika Krupa – Wiśniowska, która dodaje, iż szczególnie w sytuacjach nadzwyczajnych, jak ta związana z epidemią koronawirusa apteki winny być dostępne dla pacjentów:
„Dolnośląski Wojewódzki Inspektor Farmaceutyczny we Wrocławiu skierował do kierownika ww. apteki pismo informujące, iż ustawa z dnia 6 września 2001 r. Prawo farmaceutyczne nakłada obowiązek na kierownika apteki obowiązek takiego zorganizowania pracy, aby zapewnić dostępność świadczeń również w porze nocnej, w niedzielę, święta i inne dni wolne od pracy uwzględniając zaistniałą sytuację nadzwyczajną, związaną z ogłoszonym stanem epidemicznym, kiedy tym bardziej istnieje konieczność zapewnienia funkcjonowania aptek jako placówek ochrony zdrowia i świadczenia przez nie pełnego zakresu usług farmaceutycznych. Dyżury aptek, rozumiane jako świadczenie usług poza normalnym rozkładem godzin pracy również w porze nocnej w niedzielę, święta i inne dni wolne od pracy należy traktować jako realizację ustawowego obowiązku zapewnienia dostępności usług farmaceutycznych w wyjątkach, nadzwyczajnych sytuacjach.
Pełnienie dyżuru przez aptekę należy rozumieć jako stałą obecność magistra farmacji w aptece podczas dyżuru. Zgodnie bowiem z wyrokiem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu (sygn.. III SA/Po 335/20) wymóg uprzedniego telefonicznego skontaktowania się pod wskazanym numerem telefonu istotnie ogranicza dostępność usług aptecznych w porze nocnej, naruszając w tym zakresie art. 94 ust. 1 ustawy Prawo farmaceutyczne, gdyż w przypadku niemożności skorzystania z telefonu usługa jest niedostępna.”. – wyjaśnia mgr farm. Dominika Krupa – Wiśniowska zastępca DWIF we Wrocławiu i dodaje:
“O zaistniałej sytuacji poinformowano Komisję Etyki i Deontologii działającą przy Dolnośląskiej Izbie Aptekarskiej, celem podjęcia stosownych czynności względem kierownika apteki.”
Czy interwencja Dolnośląskiego Wojewódzkiego Inspektora Farmaceutycznego pohamuje zapał aptekarzy do udzielania teleporad zamiast tradycyjnych form dyżurów? O tym przekonamy się zapewne już wkrótce.
Niedlugo bedziemy umierac na ulicy przez ten chory kraj i te teleporady
No co ma Covid wspólnego z nocnym dyzurem apteki Ale żeście wszyscy popieprzeni. Jak człowiek ma żyć bezstresowo jak się nie da.
Cyrku ciąg dalszy.
Już koniec z tel. wróżbitami!!!!!!….Wykończą Nas za telefon-rachunkami!!!A za tele-poradę (także)w aptece ,trzeba zapłacić za receptę.Przecież o tym Wiecie!Zdrowo pozdrawiam Wszystkich