Szkoła w Rakowicach Wielkich stawia na wyniki w nauce i wychowanie młodzieży

34
3020
ZSE-T w Rakowicach Wielkich

Szkoła w Rakowicach Wielkich jest jedną z najchętniej wybieranych przez młodzież i ich rodziców szkołą średnią, nie tylko w powiecie lwóweckim, ale i w regionie. Dziś do ZSET uczęszcza blisko 700 uczniów z siedmiu powiatów, którzy w pełni świadomie wybrali właśnie tę placówkę.

 

 

Szkoła uczy. Szkoła wychowuje

Każdy rodzic oddający swoje już nastoletnie dziecko do szkoły średniej zastanawia się nie tylko nad tym, jak poradzi sobie ono w nauce, ale również – mówiąc kolokwialnie, w jakie towarzystwo wpadnie. Dyrekcja szkoły w Rakowicach Wielkich zdaje sobie z tego sprawę i duży nacisk kładzie nie tylko na nauczanie, ale także wychowanie i bezpieczeństwo.

– Rzeczpospolita potrzebuje młodzieży dobrze nauczonej, żeby młodzież dobrze zrozumiała ten świat, potrafiła odróżniać dobro od zła, prawdę od kłamstwa, czy uczciwość od nieuczciwości, ale też wszyscy potrzebujemy młodzieży mądrze wychowanej, wychowanej zdrowo i wychowanej odpowiedzialnie. I to jest to, co my w tej chwili proponujemy. – przyznaje Marek Łukasik Dyrektor ZSE-T w Rakowicach Wielkich.

Przeciętny uczeń spędza w szkole pół dnia, a uczniowie, którzy mieszkają w internacie na terenie placówki przebywają całe pięć dni. Dlatego tak ważna w wychowaniu młodego pokolenia jest tutaj rola szkoły. Wzorce, wartości, jakie młodzi ludzie w tym czasie otrzymają ukształtują ich na lata, a być może i na całe życie.

Stop narkotykom

W rakowickiej placówce od dawna obowiązują twarde, ale jasne zasady, do których młodzież musi się dostosować.

– Ja pamiętam czasy, kiedy walczyliśmy z narkotykami, kiedy mówiliśmy o tym otwarcie, kiedy do szkoły sprowadzane były policyjne psy, kiedy policja aresztowała dilerów, jeździliśmy do Monaru przez dwadzieścia lat z rzeszą młodzieży, to pojawiały się głosy, że taka opinia spowoduje, że młodzież nie będzie chciała tutaj być. – wspomina dyrektor rakowickiej szkoły, który przyznaje, iż głosy te nie zniechęciły ich w dążeniu do celu, a czas pokazał, że dzięki swojej determinacji i zdecydowanej postawie, rodzice mają dziś do szkoły w Rakowicach Wielkich duże zaufanie.

 

 

Szkoła o wielkim zaufaniu

Zespół Szkół Ekonomiczno- Technicznych jest jedną z najchętniej wybieranych przez młodzież i ich rodziców szkołą średnią, nie tylko w powiecie lwóweckim, ale i w regionie. Dziś do ZSET uczęszcza blisko 700 uczniów z siedmiu powiatów, którzy w pełni świadomie wybrali właśnie tę placówkę i obowiązujące w niej zasady. Po latach wszystkie te niepisane dotychczas zasady zostaną ujęte w nowym statucie szkoły. Prace nad nim rozpoczęły się już parę miesięcy temu. Pomysły zmian były omawiane we wrześniu i listopadzie podczas zebrań z rodzicami. Jak się okazuje, niektóre z planowanych do wprowadzenia ograniczeń wskazywali sami rodzice.

Każda wolność ma swoje granice

– Chcemy uszczegółowić Statut. Nie ukrywam, że wynika to z pewnej sytuacji, która powstaje od pewnego czasu i z pewną wiedzą, którą dziś mamy. Ja często słuchałem piosenki zespołu Turbo i słów: „Dorosłe dzieci mają żal, za kiepski przepis na ten świat”. My w nowym statucie proponujemy trudniejszy przepis na świat, przepis oparty o pewne granice, o pewne normy zachowań, o pewne wzorce zachowań, które wynikają i z naszej kultury i z naszej wiedzy, z wiedzy również medycznej i które wynikają też z naszej cywilizacji i to niekoniecznie przez część młodzieży jest akceptowalne. – nie kryje Marek Łukasik.

Nie ma przyzwolenia na „róbta co chceta”

Na pewno w tym statucie nie ma wolności opartej na zasadzie „róbta co chceta”! Tu jest wolność oparta na zasadzie odpowiedzialności. Odpowiedzialności za środowisko, odpowiedzialności za swoje zdrowie, odpowiedzialności za rodzinę i w tym kierunku staramy się zmierzać i dostosować ten statut. – dodaje dyrektor, który przyznaje, iż wśród nowych zapisów nie ma żadnych rewolucyjnych zmian, a jest to jedynie uszczegółowienie dotychczasowych reguł obowiązujących w rakowickiej szkole.

 

 

Stop energetykom

Zapisy dotyczą tych spraw, które w naszej ocenie i w naszej wiedzy zagrażają zdrowiu młodych ludzi. Chodzi o spożywanie napojów energetycznych, które już w kilku krajach Europy zostały zakazane do sprzedaży ze względu na potężne spustoszenie, jakie robią nie tylko w mózgu, ale również w narządach wewnętrznych. I tutaj trzeba jasno dać młodzieży do zrozumienia, że to ma ogromną szkodliwość. A widzimy też, iż wśród młodzieży te nawyki się rozpowszechniły w ostatnim okresie i niektórzy z nich funkcjonują tak od rana do wieczora. – wspomina dyrektor szkoły w Rakowicach Wielkich.

Stop kolczykowaniu twarzy i tatuowaniu

– Chcemy też konkretne zapisy dotyczące kolczykowania twarzy wprowadzić, bo nasza wiedza też wskazuje na to, że może to być też źródło zakażenia wirusowego typu B wątroby, a to się kończy marskością wątroby. – wskazuje dyrektor Łukasik, który przyznaje, iż w statucie znajdą się także zapisy związane z tatuażami.

Ograniczenia w wyborze stroju do szkoły

W szkole w Rakowicach Wielkich od lat jest zakaz noszenia strojów np. z symbolami promującymi przemoc, nienawiść, czy narkomanię. Teraz, na wyraźną prośbę rodziców szkoła planuje wprowadzić także pewne ograniczenia związane szczególnie z ubiorem dziewcząt.

– Planujemy wprowadzić też zaostrzenie związane z ubiorem, a szczególnie bardzo skąpym ubiorem u dziewcząt. To na ostatnim zebraniu rodziców, Prezydium Rady Rodziców prosiło o zrobienie czegoś z tym. – przyznaje dyrektor ZSE-T.

Rola szkoły

Pan Marek Łukasik w rozmowie z nami nie kryje, iż niektórzy uczniowie nie chcą wprowadzania zmian, unormowania obowiązujących od dawna zasad. Jednak jak mówi, takie sprzeciwy ze strony grupki niezadowolonych uczniów nie zatrzymają tych zamian. Dyrektor nie obawia się negatywnych reakcji ze strony rodziców, a wręcz przeciwnie wskazuje, iż propozycje są bardzo pozytywnie przyjmowane.

To są nasze zadania. Tam, gdzie widzimy, że cokolwiek szkodzi dobru młodych ludzi tam staramy się w tym momencie ich wspierać. A to, że stawiamy granice to wynika z tego, że mądrzy pedagodzy zawsze mnie uświadamiali, że młodzież musi mieć granice, musi mieć wzorce zachowań i musi mieć system wartości jeżeli chcemy ich dobrze przygotować do dorosłego życia. – przyznaje dyrektor ZSET, który zdecydowanie mówi, iż w jego ocenie, ale i zamierzeniu zmiany te są dla dobra ogółu, dla dobra młodych ludzi i dla dobra ich rodziców.

Dyrekcja Zespołu Szkół Ekonomiczno- Technicznych w Rakowicach Wielkich zapewnia, że gra w otwarte karty i już podczas najbliższych spotkań z rodzicami uczniów, wywiadówek na półrocze wszystkie proponowane zmiany będą szczegółowo z nimi omawiane. Również przy rekrutacji zainteresowani rodzice, czy uczniowie będą otrzymywali pakiet wiedzy o zasadach panujących w rakowickiej szkole.

34 KOMENTARZE

  1. Trzymać twardo wyjdzie na zdrowie. Nas nikt nie rozpieszczał i każdy szanował nauczycieli i zasady. Nie masz fartuszka, 2 z zachowania i nikt z rodziców nie śmiał się nawet przeciwstawić.

  2. Super, jestem za, pamietam te czasy kiedy mialo sie 18 lat, a mimo to bylo sie przede wszystkim uczniem i nie bylo zmiluj sie, milicja jak zlapala pijannego ucznia to pomimo ze byl dorosly to ze szkoly byl wyrzucany!!! Oczywiscie uczen ma prawa, ale ma tez obowiazki, brawo dla Dyrekcji za normalne podejscie.

  3. Ja jestem za Panem Markiem. Bardzo dobrze Panie Dyrektorze. Szkoła musi mieć pewne zasady. Dawniej uczeń bał się nauczyciela, dyrektora. A dziś??? Nauczyciel boi się ucznia. Bo się stało z tym swiatem???

  4. A z jakiej k….. racji szkoła jest od wychowywania? Rodzice mają wychowywać i uczyć zachowania a nie szkoła.
    No ale XXI wiek więc w sumie to najlepiej zwalić wszystko na innych…

  5. Szkoła nie jest od wychowania. Szkoła chce pewne zasady zachowywać i przestrzegać jak to było dawniej. Dawniej też przestrzegali i my starsi już i dorośli ludzie zostaliśmy wychowani. To właśnie rodzicom niektórym się nie podoba. Panie Dyrektorze tak trzymać !!!

  6. Jestem za. Zasady muszą być. Trzeba uczyć młodzież kultury, dobrego zachowania, grzeczności. Teraz to nauczyciel boi się ucznia a rodzic swojego dziecka, znam wiele takich przykładów gdzie dziecko robi co chce bo wszyscy wokół się boją. Brawo tym zmianom.

  7. Dawniej mój nauczyciel jak zobaczył pierścionek na palcu odrazy kazał go ściągać i wsadzał w ramę okna by go zgnieść. Słychać było tylko trzask oczka. I nie było zmiłuj się. Mamusia nie przyszła na skargę albo z płaczem do dyrektora. Zasady były i tego się trzymano. Nikt nie podskoczył. Każdy wiedział że w szkole obowiązuje kultura i jakieś zasady. Tak nie ulica. Chcesz robić z siebie debila, jeśli rodzice ci pozwalają idź na ulicę i rób z siebie kretyna. Nie w szkole.

  8. Statut, zasady, zakazy a może przywrócić nakaz pracy ??? kiedyś też tak było. Uczeń nie powinien się bać nauczyciela, ani nauczyciel ucznia uważam, że wzajemny szacunek jest najważniejszy. Wzajemnego szacunku dziecko uczy się od małego, jeżeli nie ma przykładu w domu, to nie pomogą zmiany statutu. Im więcej zakazów tym większe pole do łamania zasad, bo przecież “zakazany owoc ” bardziej smakuje. Wyrośnie następne pokolenie, które będzie udawało, że się z tym zgadza, a za murami szkoły to już nie obowiązuje. Jestem za promocją zdrowia, właściwym ubiorem w zależności od sytuacji itp. Dyrekcja ma dobre intencje, ale metody nie na te czasy. Rodzice bardzo chętnie godzą się na tego typu propozycje, bo nie potrafią przekonać własnych dzieci do zmiany zachowania i zwalają to na szkołę. Bunt nastolatków to etap przejściowy, a rolą wychowawców jest edukować a nie zakazywać.

  9. Chodziłem kiedyś do tej szkoły. Miałem za wychowawcę Panią Helenę Mielec Kosa z niej była. Nie zgadzałem się z panującymi tam zasadami. Szczególnie z Panem Markiem Łukasikiem… uważałem ze to jak musztrują młodzież jest chore. Za wisiorek na szyi z konopią zmuszali na spotkanie w Monarze! I mimo mojego młodzieńczego sprzeciwu,Będę nakłaniał swoją córkę żeby wybrała właśnie tę szkołę❤️

  10. Moja córka chodzi do zset w Rakowicach Wielkich i szczerze mogę powiedzieć że ta szkoła jest najfajniejsza. Ja jako rodzic nie byłam do niej przekonana ale teraz widząc wyniki w nauce mojej córki i podejście dorosłe do życia , sumienność i odpowiedzialność jestem pewna że ta szkoła zalicza się do grona najlepszych placówek na całej Polsce. Proszę mi uwierzyć że to jedyna szkoła w której nauczyciele , dyrekcja są skierowani w stronę ucznia . Tu liczy się każdy uczeń bez względu na to czy jest hetero , less czy bi . Dla nich uczeń jest stawiany na pierwszym miejscu i to mnie bardzo urzekło.

  11. Jestem absolwentką tej szkoły. Spędziłam w niej piękne lata swojego życia. Było ŚWIETNIE!!! Teraz uczęszcza do niej moje dziecko.Zasady nie uległy drastycznej zmianie. Wiem, że w tej szkole jest pod dobrą opieką, ma możliwość rozwijania swoich zainteresowań w różnych kierunkach, i na pewno dobrze się bawi. Będąc w jego wieku też nie zgadzałam się że wszystkim … . Pozdrawiam wszystkich buntowników. 😉 Zawsze tacy się znajdą:)

  12. Moje dziecko również chodzi do tej szkoły i mieszka w internacie – i prawdą jest że w tym czasie wychowuje je szkoła. Nie żałuję decyzji , tymbardziej że nauczyciele są życzliwi dla uczniów. Trzymam kciuki dyrektorze ……

  13. Od kiedy szkoła może ingerować w cudze życie? Osoby pełnoletnie nie mogą mieć tatuaży ani kolczyków przez te uwagi od dyrektora to jest ich ciało ich wybór.Mamy XXI wiek a nie czasy z PRL świat się zmienia i ludzie.Jeszcze artykuł ,,Stop energetykom” od kiedy szkoła może nam zabraniać picia.Energetyki są legalne bym rozumiał jeszcze o Alkohol nawet o piwo ale o to że ktoś energetyka wypije to jest jakiś mało śmieszny żart.Wytatuowane osoby biorą od razu na dywanik i jest rozmowa z dyrektorem.Się nie będę mieszał jak przebiega ta rozmowa ale to jest chory żart.Myślę że jak te przepisy przejdą to młodzież jeszcze większy bunt zrobi byście też pomyśleli jak oni muszą się czuć czasy z PRL już minęły patrząc się na inne szkoły w naszym województwie to w Bolesławcu nie ma takich zakazów młodzież czuję się swojo i naturalnie nie żyją jak w więzieniu z zasadami teraz inaczej szkoła wygląda niż za waszych czasów miejcie to na uwadzę bo lepiej nie złościć młodzieży bo to poprowadzi do buntu.Na prawdę osoba która to wymyśliła powinna się leczyć albo się walnąć po ry**bo pewnie nie ma dzieci i nie wie jak się mogą zachować jak są ograniczane przez coś czego nie ma w prawie nadal mnie to zastanawia jak szkoła może ingerować w prawo którego nie ma.

  14. Do DLW.
    Szkola w Elton kształci dzieci królów, książąt, szejków. Czesne bardzo wysokie. Do szkoły przyjmowani są losowo dzieci z ubogich rodzin ( 10%), ( kształcenie darmowe dla tych dzieci).
    Obowiązuja surowe zasady. Chętnych nie brakuje. Obok jest szkoła powszechna (z zasadami ,,róbta co chceta”). Która szkoła lepsza?

    • W Eton masz większy luz w relacjach z nauczycielami niż w Polsce. W Wielkiej Brytanii nie ma powtarzania klasy, nie ma tyle wiedzy encywco w Polsce. Nie ma wyróżnień na koniec roku, nie ma tyłu zadań domowych, nie istnieje pytanie na ocenę przy tablicy czy z ławki. Możesz iść się poskarżyć dyrektorowi na nauczyciela.

  15. W Eton masz większy luz w relacjach z nauczycielami niż w Polsce. W Wielkiej Brytanii nie ma powtarzania klasy, nie ma tyle wiedzy encywco w Polsce. Nie ma wyróżnień na koniec roku, nie ma tyłu zadań domowych, nie istnieje pytanie na ocenę przy tablicy czy z ławki. Możesz iść się poskarżyć dyrektorowi na nauczyciela.

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj