Sypią się mury obronne w Lwówku Śląskim

5
805

Z muru obronnego wypadły kamienie, pojawiają się pęknięcia, porasta je roślinność… To może doprowadzić do jego zawalenia się. Taki stan rzeczy w sposób oczywisty zagraża też bezpieczeństwu mieszkańców.

 

 

Mury obronne miasta Lwówek Śląski wpisane są indywidualnie do rejestru zabytków decyzją nr A/5500/338 z dn. 13.11.1956 r. Część z nich kilka lat temu została zrewitalizowana. Reszta czeka na ratunek.

Pod koniec sierpnia br. mieszkańcy Lwówka Śląskiego poinformowali redakcję Lwówecki.info o katastrofalnym stanie części murów obronnych w mieście. O problemie pisaliśmy już w marcu bieżącego roku. Jednak w ich ocenie od tamtego czasu stan znacząco się pogorszył.

Z mury pomiędzy ulicami Krawczyńskiego a Konopnickiej wypadły kamienie, pojawiły się pęknięcia, braki w spoinowaniu, a całość porastają chwasty a nawet małe drzewka. To może doprowadzić do zawalenia się murów obronnych a tym samym w sposób oczywisty zagraża bezpieczeństwu mieszkańców i zniszczeniu zabytku.

 

 

Taka katastrofa miała już miejsce w mieście. W 2016 roku runął fragment murów obronnych w pobliżu ulicy Kościelnej. Na szczęście ściana zawaliła się na podwórko, na którym nikogo nie było.

O pogarszający się stan murów obronnych w Lwówku Śląskim zapytaliśmy Krzysztofa Kurka Kierownika Delegatury w Jeleniej Górze Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. Ten w ciągu pięciu dni sporządził pismo stanowiące odpowiedź na nasze pytania, jednak z jego odesłaniem czekał do czternastego dnia !

„Tutejszy organ o zaistniałej sytuacji powziął wiedzę z niniejszego wniosku.” – przyznaje konserwator zabytków, który wskazuje także, iż każdy właściciel lub posiadacz zabytku wpisanego do rejestru lub zabytku znajdującego się w wojewódzkiej ewidencji zabytków winieni zawiadomić wojewódzkiego konserwatora zabytków o uszkodzeniu, zniszczeniu, zaginięciu lub kradzieży zabytku, nie później niż w terminie 14 dni od dnia powzięcia wiadomości o wystąpieniu zdarzenia oraz zagrożeniu dla zabytku, nie później niż w terminie 14 dni od dnia powzięcia wiadomości o wystąpieniu zagrożenia.

 

 

Przypomnijmy, iż tutaj problem istnieje od co najmniej pół roku! Jednak nikomu się nie śpieszy do jego rozwiązania.

Krzysztof Kurek dwa tygodnie czekał żeby odpisać, iż na podstawie otrzymanej od nas fotografii nie jest on w stanie precyzyjne określić lokalizacji muru.

„Na podstawie przedłożonej fotografii nie jest możliwe precyzyjne określenie lokalizacji muru, w szczególności nieruchomości gruntowej, co umożliwiałoby weryfikację stanu własnościowego.” – odpisuje konserwator zabytków, któremu najwyraźniej nie chce się przejść i sprawdzić, stanu zachowania jednego z większych zabytków stolicy powiatu lwóweckiego.

Dziś ten fragment muru obronnego jeszcze stoi. Jak długo? Trudno powiedzieć. Tak samo jak trudno wskazać, czy zawalając się nie doprowadzi do tragedii, nie zabije nikogo? Kto wówczas będzie winny? Czy ktoś uderzy się w pierś i powie wiedziałem, ale nic nie zrobiłem?

 

5 KOMENTARZE

  1. A mury runą, runą, runą …
    Mur oporowy przy ul. Rzecznej w Gryfowie Śl., znajdujący się poniżej zabytkowego muru obronnego, jest
    w katastrofalnym stanie i też jest problem z remontem.

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj