Parafianie w dniu odpustu podziękowali byłemu proboszczowi za wiele lat duszpasterskiej posługi.
W sobotę 12 września parafia pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Świeradowie-Zdroju (a dokładniej w północno-zachodniej części miasta, czyli w Czerniawie) świętowała odpust.
Dodatkową okazją do modlitewnego spotkania było pożegnanie przez parafian ks. Mariana Balcewicza, byłego proboszcza wspólnoty.
W okolicznościowej homilii ks. Krzysztof Kurzeja, dziekan dekanatu Gryfów Śląski, odniósł się do tajemnicy krzyża, bez pokochania którego człowiek nie odnajdzie prawdziwego szczęścia. Na końcu podziękował ks. Marianowi za 26 lat pracy w Czerniawie. – Nie mówimy o pożegnaniu, ale mówimy „dziękujemy”. Mamy nadzieję, że będziesz nas odwiedzał, drogi księże kanoniku. Przez te wszystkie lata pracy tutaj byłeś dla nas wzorem kapłańskiej gotowości do pracy, do działania, ogromnej życzliwości – mówił ks. Krzysztof Kurzeja.
Swoje słowa podziękowania wygłosili też przedstawiciele różnych grup ze wspólnoty parafialnej.
Ks. kan. Marian Balcewicz święcenia prezbiteratu przyjął w 1975 roku, a proboszczem w Czerniawie został w 1996 roku. W tym roku zmienił go w tym miejscu ks. Grzegorz Ropiak. Ks. Marian odszedł na emeryturę.
Dobrze wiedzieć
W 1946 do św. Józefa na rowerach dojeżdżał z Mirska proboszcz Aureliusz Fuchs i organista Franciszek Braniewski.
Ks. A. Fuchs pochodził z Zagłębia – wobec czego był dwujęzycznym, aby posługę swą sprawować dla tych, co jeszcze tam przebywali, jak też i dla tych, którzy już tam nabywali.
Swoją drogą ks. Fuchs przybył na te tereny wraz z repatriantami z Czernelicy (pow. Horodenka), gdzie był proboszczem.
Czy ma Pan jakiś dowód na to, że ks. Aureli Fuchs pochodził z Zagłębia? To bardzo ważna dla mnie informacja!!!
Jego siostra była (prawdopodobnie żoną mojego pradziadka w Zborowie.
Pozdrawiam
Agnieszka